Błagam, nie uśmiechaj się błogo po każdej wypowiedzianej kwestii.
Graj trochę, oszczednie - ale graj...
Uwierz mi, pamiętam Ciebie jak jeszcze nagrywalismy w programach Zembatego - umiesz grać!
Niech Cię Dejczer nie manieruje, bo serial już toczy się do poziomu Torunia...(raptem 4-ty odcinek)
Generalnie jest przed Wami jakieś 300 odcinków, bo to sie sprzedaje - ale zachowajcie poziom gry aktorskiej.
Z lekka ironią, może lekko cukierkowo(takie założenie), ale AKTORSKO!!!
Wystarczy rozumieć! kwestię, którą się wypowiada.
To samo dotyczy innych postaci:
Kinga - ma być zdegustowaną starą panną, ale na Boga - nie ordynarną Godzillą.
Taka wersja nie budzi wymuszonej sympatii - a raczej politowanie, organiczne obrzydzenie. I wymusza zainteresowanie lekarzy psychiatrów.
Policjanci z natury sa durni i służbiści - nie dobijajcie ich:
Niech ten gruby będzie chociaż jakąś jakąkolwiek konkurencją dla księdza, dajcie mu odrobinę mózgu...
Jest interesujący sam z siebie, - nie musi być do tego durny...
No i Artur, raz jeszcze - to jest Twój serial, już nie musisz się podkładać. To się sprzeda i Ty rządzisz.
NIE DAJ SIĘ ZESZMACIĆ REŻYSEROM !!!
Popatrz sobie na Klossa - pomimo durności scenariusza był dobry(aktorsko) do ostatniego odcinka.
Życzę powodzenia. Ciapek.