PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=487834}
6,3 42 tys. ocen
6,3 10 1 42130
5,7 9 krytyków
Ojciec Mateusz
powrót do forum serialu Ojciec Mateusz

Od razu serial jest niezły jak na resztę polskich seriali ten całkiem przyjemnie mi się ogląda
chociaż wiadomo nie jest to wybitne dzieło. Ale co mnie razi i to zwłaszcza od obecnego
sezonu nachalna kryptoreklama naprawdę te reklamy nie są w żaden nawet minimalny
sposób zakamuflowane są nam wbijane wręcz jak młotem. O ile nie miał bym nic przeciwko
położeniu na stole reklamówki z biedronki (bo i tak wiadomo, że wielu robi tam zakupy), lub
wspomnieniu, że Natalia przy gotowaniu używa takiej a takiej przyprawy to jest w miarę
wiarygodne. Ale to co oni odstawiają to już szopka, w odcinku który ma dzisiaj pójść w TV
mamy następującą scenę stoi barman podchodzi człowiek i pyta czy można płacić telefonem
ten tak oczywiście i tyle by wystarczyło było by to naturalne, ale w tedy Nocul pyta to można już
płacić telefonem i słyszymy całą litanię pieśni pochwalnych dla takiej formy płatności. Trochę
dalej do Natalii przychodzi jakaś kobieta i opowiada jak to dostała pracę w super firmie jacy
tam są fachowcy i tak dalej. Dodatkowo mamy scenę jak nasza nowa policjantka dostaje
ubrania przez internet i także słyszymy wręcz slogan reklamowy "jestem zapracowana dlatego
lubię jak ubrania przychodzą do mnie a nie ja do nich" Te trzy sceny były zbędne dla fabuły i
widać było, że scenarzysta w ostatniej chwili dostał rozkaz je dopisać. Naprawdę jeżeli już TVP
uda się nakręcić jakiś w miarę znośny serial to mogłoby go nie dobijać stertą reklam, jestem
pewny, że każdy zniósłby te trzy reklamy więcej wstawione tuż przed serialem i gdyby
dodatkowo informacje o firmach, które sponsorowały odcinek w postaci planszy z napisem ten
odcinek sponsorowała taka a taka firma dodanych na początku, ale dodawanie takich
sztucznych scen boli i wydaje mi się, że tylko odstrasza potencjalnych klientów a na pewno
zarzyna całkiem niezły serial.

anarthios

Niestety potwierdzam.
Od czasu do czasu oglądam jakieś pojedyncze odcinki takich seriali jak "Ojciec Mateusz" czy "Rodzinka.pl" i właśnie to co mi się od razu rzuca w oczy, to te nieudolne lokowanie produktu. Chociażby ostatni odcinek "OM" i pokazywanie samej nazwy i loga firmy ubezpieczeniowej przez dobrych kilka sekund, w całkowitym oderwaniu od akcji w serialu.
O ile potrafimy z lepszym/gorszym skutkiem kopiować zagraniczne formaty, o tyle umieszczanie marek produktów w serialach polskich a amerykańskich to istna przepaść.
Razi ta "perfidia".