Wiem, że ma wielu przeciwników, ale nie wiem, czemu. Serial ma pewien urok, okoliczności morderstw są zaaranżowane ciekawie i pomysłowo (inna sprawa, że to za dużo jak na jedno miasteczko :P). W dużej mierze seans urozmaicają aktorzy z świetną Kingą Preis na czele - uwielbiam ją za rolę Natalii ;) Ale inni aktorzy także się spisali. Nawet Artur Żmijewski mnie nie irytuje, a nawet uważam, że rola księdza Mateusza jest jedną z jego najlepszych (w roli np. amantów wypadał strasznie sztucznie). Możecie sobie pisać, co chcecie, ale serial jest zrobiony dobrze. Ode mnie 8/10.