Oglądam serial od początku emisji pierwszych odcinków i jestem jego zagorzałym wielbicielem, ale... No właśnie - ALE. Najnowszy sezon jest kiepski. Do tej pory pojawiały się słabsze odcinki, ale sezony były w miarę równe. Wątki "pozakomendowe" były rozwijane w bardzo ciekawych kierunkach, rewelacyjna rola Lubosa jako Waldka, ciekawe zagadki kryminalne, zwroty akcji, rozwój roli Kingi Preiss jako Natalii. Czekałem na nowe odcinki z niecierpliwością i zaciekawieniem.
Niestety zachowanie Natalii stało się groteskowe i irytujące, postać Pączka nie do końca (to eufemizm) sprostała poprzednikowi a zagadki kryminalne są słabe i niezbyt zagmatwane. Scenariusze są pisane chyba na kolanie w windzie, albo w McDonald'zie. Cały serial oceniam nadal na bardzo mocne 9+, ale ten sezon to mocna 4.