Ogladałem w życiu sporo seriali komediowych, ale ten moim zdaniem jest najlepszy. Damon Wayans - mistrz po prostu, uwielbiam jego gre w tej produkcji, George Gore zagrał naprawde fajnego idiote, chociaż mysle, ze to jego jedna jedyna rola i był bardziej sobą niż aktorem zaczynając :) Sam serial ma sporo wątków tzw. "pouczających" i parodiując pokazuje jak sie w niektorych sytuacjach człowiek powinien sie zachowac. Szkoda, że serial sie skonczył, ale cóz :)