Chodzi mi o moment, w którym Janet z dziećmi wygłaszali przemowy żeby pokazać Michael'owi swój szacunek i miłość do niego.. Strasznie wzruszający ;] Aż mi łzy do oczu napłynęły.. ;p No i co najważniejsze nieźle zagrane rozklejenie się przez Wayans'a. Ta scena udowodniła, że warto oglądać ten serial.