Jestem wielką fanką One Piece'a, zarówno w wydaniu mangi jak i anime. Nie mogę się doczekać serialu i niestety też podzielam Twoje obawy, że Netflix wyskoczy z jakimiś swoimi ,,dodatkami". Mam nadzieję że Pan Eiichiro Oda będzie czuwał nad produkcją i nie pozwoli na ,,samowolki '' Netflixowskie. Przekonamy się już niebawem;)

Z tego co mi wiadomo sam Oda za tym stoi, więc Wielki Netflix może pomarzyć o dodani takiego wątku, chyba że za zgodą Ody. Pozatym w którymś SPS'e mówił że podpisał umowe że jak nie spodoba mu się końcowy efekt może anulować premiere. Anyway trzymam kciuki może nie będzie takiej tragedii, ale jakoś nie przypominam sobie dobrego Live Action ;(

To są dobre newsy;). Jak na razie dali nam zwiastun, i uważam, że póki co nie wyszło tak źle. No ale na razie to tylko urywki całości, a wiadomo, że do zwiastunu się ,,ładuje,, same najlepsze sceny. W każdym bądź razie nie mogę się doczekać aż wypuszczą serial, a kto wie może się okaże że jednak ten przynajmniej Live Action nie będzie tak skopany jak inne;)

Nie zapomnij że u Japończyków są popularne elementy fabuły Yaoi i Yuri.

e tam, zostawią wszystko na Ivankova i spółkę :)

Tak ta. Już jakieś frajer dał 1 dla odcinka, bez oglądania pewnie XD Gdzie tacy sie rodzą..

No i wyszło bardzo dobrze, bez dodatkowych wątków :)

Ech, Ty po prostu nie wiesz, ze jestes homofobem... Serial jeszcze nawet nie powstal kiedy pisales recenzje i juz wtedy miales bol dupy, ze MOZE pojawi sie zwiazek homoseksualny, mimo tego, ze nie bylo zadnych takich sygnalow. Jestes homofobem, i to do kwadratu, rofl.

Masz bujną wyobraźnię. Użyj jej na wyobrażenie sobie Bon Claya w drugim sezonie i wytypowanie kto powinien go zagrać.