Zdaję sobie sprawę, że wielu z Was nie pamięta tytułów swoich najlubniejszych epizodów. Niech to będzie zatem kącik, w którym wspominamy faworytnie odsłony naszego ulubionego serialu.
Pamiętam,był odcinek bodajże o muzyku rockowym.Akcja działa się w klubie,prześladowało go sumienie.Chyba z wszystkich odcinków jakie widziałem to ten mi się najbardziej podobał!Fantastyczny,ale niewiele pamiętam,pewnie ze 7 lat temu na polsacie po północy oglądałem.Ehh..to były czasy...
Pamiętam, że ja oglądałem "Opowieści z krypty" na kasetach video, na których znajdowały się trzy odcinki. Zapamiętałem odcinek o pewnym mężczyźnie, który zakochał się w bliźniaczkach i aby być z obiema, postanowił udawać, że ma brata bliźniaka.
Pamiętam ten odcinek. Na końcu siostry postanowiły się nim podzielić i przecięły go piłą na pół :D jak dobrze kojarzę to w tej roli wystąpił Joe Pesci.
Też kojarzę ten odcinek. Osobiście najlepiej chyba pamiętam "Beauty Rest". Bezrobtna modelka bodaj musi szybko zarobić. Bierze więc udział w wyborach miss. Eliminuje konkurentkę za konkurentką, kłamię, oszukuje, etc, etc,... no i zostaje... Miss Autopsji, se se se.
Hehe ja równiez bardzo dobrze pamiętam ten własnie odcinek! Utkwił mi szczególnie w pamięci dlatego że po 1: to był pierwszy odcinek z tej serii jaki widziałam, a po 2: dlatego że wtedy miałam może z 10 lat, i strasznie się bałam po tym seansie hihihi;) Poza tym pamiętam też odcinek o barze/restauracji w której fufore zrobiły dania mięsne z ludzi...nie pamiętam dokładnie co i jak, ale szczególnie jedna scena mnie rozbroiła, jak właścicielka baru rozmawia ze wspólnikiem na temat gościa który domyśla się całej sytuacji( niech to będzie np John) i mówi '' To włączmy Johna do menu'';)] pozdrawiam
Mi zatkwił w pamięci odcinek w reżyserii Arnolda Schwarzenegger'a, coś tam było na pustyni o policjancie i jakimś typie. A na końcu go pożarły sępy.
Ten o siostrach co się dzieliły też pamiętam :)
Wprawdzie nie wiem czy to najlepszy odcinek i czy najbardziej przerażający ale dla mnie najbardziej utkwił on w pamięci. Chodzi mi o ten odcinek (właśnie nazwy nie pamiętam) gdzie jakiegoś przestępce ścigał policjant na motorze, potem był wypadek, było tak jakoś że ten koleś zabił tego policjanta ale przed śmiercią policjant przykuł się do niego kajdankami. No i potem niósł jego zwłoki gdzieś przez góry zasłabł chciał odciąć rękę policjanta żeby się uwolnić ale odciął swoją jak to zobaczył spadł ze skały, nie mógł się ruszyć na koniec przyleciał ptak i wydłubał mu oczy. Wie ktoś może co to za odcinek będę wdzięczny
Odpowiedź to 3 odcinek 3 sezonu pt. Carrion Death przestępce grał Kyle MacLachlan. Świetny odcinek.
Jedyny odcinek jaki oglądałam ( kiedy leciało to w TV byłam bardzo mała i nie pozwalano mi oglądać takich seriali ) opowiadał o nowożeńcach , Peggy i ( nie pamiętam jak ten koleś miał na imie ) którzy tuż po ślubie pojechali do jakieś starego , zniszczonego domu ( dokładnie nie pamiętam ) . Spędzili tam noc poślubną ... ( wiadomo o co chodzi ) . Po wszystkim żona powiedziała do meża , że bedą mieli małego dzidziusia i takie tam . Potem temu kolesiowi śniło sie , że podglądał pewna kobieta , która ( wyglądająca jak jego żona ) ze swoim mężem ... na parterze w owym domu na kanapie ( dośc zboczony odcinek ) I oczywiście po całej sprawie powiedziała ze bedą mieli dzidziusia ble ble wzięła taki wielki tasak ( czy coś takiego ) i zadźgała kolesia . Okazało się potem że to byla matka tej Peggy która zabiła swojego meża w noc poślubną . I oczywiście się facet obudził , opowiedział wszystko żonie ona wyjęła tasak i było po kolesiu . Taki se odcinek ale nie miałam przyjemności obejrzeć innych a bardzo bym chciała
Był taki odcinek - jacyś żołnierze na pustyni obserwowali przez coś w rodzaju przezroczystej ściany rodzinkę siedzącą w ogrodzie przed domem. W końcu jeden z nich dostał się tam w jakiś sposób, ale nie skończyło się to dla niego zbyt dobrze. Pamiętacie taki odcinek? Będę wdzięczna za podanie tytułu.
Mi sie przypomina odcinek ( całkiem zabawny zresztą :)) o wampirze który pracował w banku krwi jak dozorca. No i oczywiście jak na wampira przystało co noc sobie "trochę" spijał. Któregoś dnia ktoś zauważył że krwi ubywa więc wampir żeby nie wzbudzić podejrzeń i nie stracić tak atrakcyjnej pracy :, postanowił pod osłoną nocy zabijać oprychów i przepompowywać ich krew do takiego 5l baniaka :) śmiesznie to wyglądało.
Ps. Zawsze można sobie odświerzyć parę docinków na youtubie tylko niestety bez lektora :)
"Mi zatkwił w pamięci odcinek w reżyserii Arnolda Schwarzenegger'a, coś tam było na pustyni o policjancie i jakimś typie. A na końcu go pożarły sępy. "
Również ten odcinek utkwił mi najbardziej w pamięci, lecz nie zupełnie sępy go pożarły. On zabij na początku policjanta, do którego był przykuty kajdankami. Nie miał jak ich rozerwać, więc z ciężarem na ręku podróżował po pustyni, mając nadzieję coś wymyślić. W końcu padł zmęczony na ziemię, podleciał sęp i wyjadł mu oko... Mały byłem, sentyment mam straszny do tego odcinka... Jeżeli ktoś wie, który to i która seria niech poda mi w prywatnej wiadomości..
ja pamiętam odcinek jak oglądałem na vhs o tym jak koles z robił se tatułaż węża a potem z jego ciała wyszet wąż jak ktos będzie wiedział jaki to sezon i odcinek niech da namiary
Też oglądałam ten serial jak byłam mała, od dziecka lubiłam horrory:) Bardzo podobał mi się odcinek o niewidomym drwalu, jak myślę o tym serialu to automatycznie przypomina mi się scena gdzie tnie drzewo a w środku jest kobieta z którą chyba miał romans :) dokładnie nie pamiętam :)
Pamiętam ten odcinek, z kumplem bardzo często puszczaliśmy go sobie na kasecie bo mieliśmy z niego polewę :D. Głównym bohaterem tego odcinka był młody chłopak, który pracował jako drwal :). Miał romans z dziewczyną jego kierownika :). Kierownik się wkurzył, bo nakrył ich w łóżku, a jego laska zaczęła jeszcze go podburzać mówiąc, że młody drwal ją do tego zmusił. Kierownik zaczął okładać chłopaka ciężkimi przedmiotami po głowie. I ta scena była najlepsza, bo pomimo tego, że chłopak obrywał straszne cięgi siekierą (ale tępą stroną), ciężkim kluczem to jego głowa była cała, a normalnie jego mózg powinien dawno znaleźć się na ścianie. Do tego kierownik strasznie wrzeszczał i wybałuszał oczy XD. Po tym wszystkim chłopak stracił wzrok, ale jego kumple, którzy również kierownika i tej laski nie lubili wzięli dwa pnie, wypatroszyli je i włożyli do nich kierownika i jego dziewczynę :). Na koniec odcinka młody drwal dostaje piłę, a jego kumple stojąc obok i się śmiejąc mówili mu, jak ma je ciąć :P. W pewnym momencie, gdy przepiłował kierownika koleś odzyskał wzrok i zaczął się śmiać :P. Dobry odcinek, ale odcinek z sępem na pustyni był lepszy :).
Pamięta ktoś odcinek w którym kilku chłopaków leci (bodaj że) B-17 latającą fortecą. Jest II WŚ, chłopak, który siedział w podwieszanej wieżyczce pod kadłubem zaklinował się w niej, bo niemieckie myśliwce pokiereszowały mocno samolot. Wieżyczka się zacięła, koleś nie mógł z niej wyjść, do tego uszkodzone zostało podwozie, a nie można było go awaryjnie wysunąć. Wszyscy myśleli w jaki sposób go uratować. W końcu któryś z nich wpadł na pomysł, by podać mu rozłożony spadochron, a on po wybiciu dziury w wieżyczce ucieknie na nim. Niestety spadochron przedarł się :). Kumple zaczęli się z nim żegnać, bo żeby uratować resztę załogi samolot musiał lądować "na brzuchu" (podwozie było uszkodzone), a wtedy wieżyczka z kolesiem byłaby zgnieciona. Kiedy samolot podchodził do lądowania któryś z chłopaków wziął kartkę papieru, narysował samolot stojący na śmiesznych kołach jak w zabawce. Nagle pod samolotem pojawiły się śmieszne, obłe jak obwarzanki koła, które wyglądały jak ogromne dętki od traktora. Samolot wylądował, chłopak w wieżyczce uciekł z niej. Wszyscy na lotnisku podbiegli do samolotu, ze zdziwieniem oglądając samolot. Nagle bajkowe podwozie zniknęło, a samolot runął na brzuch.
To, opisałeś w drugim akapicie to jest odcinek 'Stefy mroku'. Pamiętam, że oglądałam to w tv jak byłam mała:) Też mi się bardzo podobało. I to na pewno nie były 'Opowieści z krypty', bo oglądałam to z mamą, a ona by mi nie pozwoliła na to:)
Pamiętam, że zawsze jak byłam mała strrasznie chciałam obejrzeć Opowieści z Krypty bo mój brat cały czas mi o nich opowiadał i byłam strasznie zła, że mama nie pozwala mi oglądać. Ale...pewnego wieczoru kiedy rodzice zabalowali :D na polsacie obejrzałam jeden odcinek. Nie dokładnie pamiętam o czym był. Kojarzę tylko jak jakieś chyba dzieci starsze ukryły się gdzieś w jakimś domu w szafce czy trumnie, bo przyszedł właściciel tego domu. I pamiętam, że były tam rozłożone na łóżku chyba zwłoki jakiejś laski i on odkurzacz przyłożył do jej brzucha (zapewne pępka) i włączył. Wtedy zaczęły z niej wnętrzności wylatywać przez rurę od odkurzacza co było widać i jakieś niebieskie nawet były ;)
Jakby ktoś kojarzył odcinek i sezon byłabym baardzo wdzięczna :)
W ogóle z chęcią obejrze sobie zaraz na you tubie jakieś odcinki. Może się natknę na ten ;)
ja jedyne co z tego pamiętam. ze jak bylam mała to ciągle z tatą oglądałam i sie bałam...
a jak myslicie gdzie mogą być odcinki pełne krypty?
Mi np. podobały się odcinki:And all throught the house- o kobitce co męza zabiła a pożniej próbował ja zabić ją jakiś psycho zabójca.
Terror television--o tym jak w nawiedzonym domu ,kamerzysta i dziennikarz próbowali nakręcic film dokumentalny.
Carrion Death-ten odcinek chyba większości się podoba,mi również,
Split personality- z Joe Pescim,z 4 sezonu,nie był może jakiś przerażający ale wciagajacy do 1-szej minuty ...no i końcówka:)
Death of some salesman- rodzinka jak z teksańskiej masakry pilą,no moze troche inne cele miała,fajny klimat miała ta opowieść.
99 44/100 pure horror- o babce która zabiła swojego męża ,następnie wrzuciła to kotła z mydłem,póżniej on zemścił sie w postaci mydła.Bardzo ciekawy pomysł na fabułe w tym odcinku.
Horror in the night- nawiedzony hotel,pomysły troche jak z filmu Lśnienie,cały czas się cos działo,% nudy,za to 100% horroru.
serial jest genialny mogli by go znowu puscic na polsacie a pamieta ktos odcinek ktory byl wlasnie poswiecony straznikowi krypty i tam wlasnie bylo wyjasnione kim sa jego rodzice? :)
Tak świetny serial, ile dałabym aby jeszcze raz puścili go w tv. A ulubiony odcinek to: Pamiętam jak w jednym odcinku był chłopak który miał straszną twarz i chodził i wycinał twarze ludziom i przyszywał sobie, pamiętam go bo byłam wtedy strasznie mała i bardzo się bałam, nie spałam wtedy chyba całą noc. Pozdrawiam fanów.
Wzmianka o rodzicach strażnika krypty - To był odcinek 10 z 2 serii - Lower Berth. Postanowiłam obejrzeć wszystkie serie po kolei i do tej pory najbardziej podobał mi się odcinek pt. The Ventriloquist's Dummy i Collection Completed. Pierszy opowiada o niezwyczajnym brzuchomówcy a drugi o pewnej pani, która bardzo kochała zwierzęta. Dla mnie klasyka czarnego humoru ;-)
Pamiętam czas gdy ten serial był emitowany prawdopodobnie na TVP2 o godz.19:00 na początku lat 90-tych.Najbardziej utkwił mi w pamięci odcinek w którym stary mężczyzna w agonalnym stanie był hipnotyzowany przez jakiegoś "lekarza" aby nie umrzeć,gdyż rodzina sprzeciwiała się jego śmierci.Starzec miał już dość cierpienia,lecz co jakiś czas był wzywany "hipnozyder" aby utrzymać go przy życiu,w końcu jednak starzec zaznał spokoju jednocześnie mszcząc się na tych co nie dali mu odejść.Pokrótce tak to pamiętam.
Pamiętam czas gdy ten serial był emitowany prawdopodobnie na TVP2 o godz.19:00 na początku lat 90-tych.Najbardziej utkwił mi w pamięci odcinek w którym stary mężczyzna w agonalnym stanie był hipnotyzowany przez jakiegoś "lekarza" aby nie umrzeć,gdyż rodzina sprzeciwiała się jego śmierci.Starzec miał już dość cierpienia,lecz co jakiś czas był wzywany "hipnozyder" aby utrzymać go przy życiu,w końcu jednak starzec zaznał spokoju jednocześnie mszcząc się na tych co nie dali mu odejść.Pokrótce tak to pamiętam.
To był akurat chyba inny serial. Pamiętam że na TVP2 był cykl w którym emitowano krótkometrażowe filmy na podstawie opowiadań Edgara Allana Poe i prawdopodobnie chodzi o film emitowany w tej serii.
Pamiętam do dziś jeden. Facet miał dom pogrzebowy i jakiś chłopak u niego pracował, który wziął chyba złą miarę na trumnę (już nie pamiętam) i trumna była za krótka. Facet zabił chłopaka i do dziś widzę jak spuszcza z niego krew i ucina stopy, by się zmieścił :)
ja też ten odcinek pamiętam najlepiej... mogliby powtórzyć ten serial!
super by było!
:)
hehe, pamietan ten serial , nadawali go około 10 lat temu bodajże ;-)
Ale żeby podawać tutaj tytuły czy nawet scenariusze, na prawdę ciężko to
sobie przypomnieć ;D
W każdym razie było śmiesznie, tym bardziej że miałem zakaz oglądania tego
serialu w podstawówce :)
No ja chyba najbardziej lubilam Miss autopsji i ten odcinek o wampirze pracującym w banku krwi. Pamiętam że strasnzie się smiałam jak "wypompowywał" krew z przestęców, chyba nawet po nich skakał żeby więcej tej krwi wypompowac :)
Uwielbiałam ten serial, teraz można go za darmo oglądać online. podaję linka:
http://iitv.info/
Sa tam wszytskie odcinki z napisami :)
Ja pamiętam odcinek, w którym 3 potwory zjadali dopiero co pochowanych na cmentarzu ludzi. Odkrył to dość przypadkowo jeden dziennikarz wpadając przy tym na "kolację". Zjedli go wtedy żywcem;)
Pamiętam, że mój ulubiony to był ten, w którym dwóch braci bliźniaków chciało zabić lodziarza( nie pamiętam czy to był ich szef, czy po prostu myśleli, że jest bogaty). Jeden z braci był miłym przygłupem, drugi- narwańcem. Kiedy załatwili lodziarza, okazało się, że zabili jego brata bliźniaka... syjamskiego. Ten załatwił obu. A swojego brata dalej nosił na plecach, nawet gdy ten już porządnie nadgnił i zaśmierdnął :)
A no i jeszcze ten, w którym młody przestępca jest przykuty kajdankami do martwego policjanta. Akcja działa się na pustyni, skończyło się tym, że młody spadł razem z policjantem w przepaść, sparaliżowało go od pasa w dół, przyleciał sęp i wyżarł mu oczy:)
Mi najbardziej utkwił w pamięci odcinek o grupie młodzieży uwięzionej na tratwie. Oprócz klasycznych przedstawicieli flory i fauny jezioro
zamieszkuje mięsożerny galaretowaty organizm. Jego pierwszą ofiarą pada niewinne kaczątko. Nie wiem czy to było w Opowieściach z Krypty, ale na pewno odcinek ten był inspirowany BLOBEM. Jeśli ktoś zna tytuł i skąd ten film pochodzi to będę bardzo bardzo wdzięczny.
Opowiadanie nazywa się "Tratwa" i pochodzi z filmu "Creepshow 2" w reżyserii George'a Romero.
ja uwielbiam ten o zmarłym w kostnicy, który jednak jeszcze czuje wykonywaną na nim autopsję.
Nie. Opowiadanie Kinga powstało jak sam opisuje w zbiorze "Wszystko jest względne" na podstawie jakiegoś starego serialu grozy. Zarówno Stephen, jak i Krypciak czerpali więc wzorzec z czegoś innego.
Ulubione odcinki? Oczywiście:
-> "Carrion Death", już wyżej wspomniane;
-> "The Secret" - o małym chłopczyku, który zotaje adoptowany z sierocińca przez parę wampirów chcących go (po uprzednim przygotowaniu) osuszyć. Genialna kwintesencja czarnego humoru "Opowieści z Krypty". Celowo nie spojleruję, żeby Ci, którzy tego nie oglądali mieli niespodziankę!
-> "Whats Cookin' " - o małżeństwie próbującym rozkręcić restauracyjny biznes, dla którego lekartwem na problemy finansowe staje się rozszerzenie menu o ludzkie barbecue :)
Byłoby tego duuuuużo więcej... Staram się sukcesywnie dodawać kolejne odcinki na mojego chomika: http://chomikuj.pl/monaliza92 , jeżeli komuś chce się czekać to polecam się na przyszłość. W tłumaczenie się nie bawię, gdyż odcinki są o wiele zabawniejsze w oryginale i przy nawet najlepszym tłumaczeniu mocno tracą na jakości, do każdego odcinka jednak dołączam angielskie napisy. Wyjątkiem jest Sezon 1, do którego znalazłam polskie i uważam, że ujdą.
Pozdrowienia dla wszystkich fanów serii!
Lower Berth - odcinek, w którym dowiadujemy się co nieco o przeszłości Strażnika Krypty.
The Ventriloquist's Dummy - szczególny przypadek komika, którego marionetka okazała się jego niedorozwiniętym bratem.
Dead Right - i jak tu ufać wróżkom?
Bardzo podobał mi się odcinek (zapomniałem tytułu) o facecie, który udawał, że ma brata bliźniaka, aby móc kręcić jednocześnie z dwoma siostrami. A jak się wydało, to siostry się nim ,,podzieliły" :D
Mi się bardzo podobał odcinek o lodziarzu, który klajsterbelej tu już opisywał.
Drugi, też o braciach syjamskich, z których jeden był ciapą, a drugi takim wiksiarzem i pijakiem. I ten drugi bardzo chciał rozdzielić się z bratem i odpierniczał różne akcje w tym celu. Kupa śmiechu i mocne zakończenie.
Ja jako dzieciak obejrzałam jeden odcinek, nie pamiętam jak się nazywał. Opowiadał o jakimś szaleńcu, który uciekł ze szpitala psychiatrycznego i w stroju św mikołaja chciał zabić jakąś babkę. Wszystko działo się w wigilię BN. Kurcze, chętnie bym jeszcze raz obejrzała
Jest to drugi odcinek pierwszego sezonu pod tytułem "And All Through the House"