Orange Is the New Black
powrót do forum 5 sezonu

Mogłabym się rozpisać dlaczego tak uważam, ale w tym momencie nie mam słow jak piękny był ten sezon.

użytkownik usunięty
Sendera1

Arcydzieło to raczej nie, jednak uważam że jeden z ciekawszych sezonów. Jak niektórzy uważają że rozwleczenie kilku dni na 13 odcinków to głupota, ja uważam że to akurat niezły pomysł. Pominę jednak fakt kilku niedorzeczności, na przykład sam bunt w więzieniu o złagodzonym rygorze w realu żadne skazaniec nie zaryzykował by przeniesienia do zakładu o ostrzejszych zasadach, nie mówiąc o dużym prawdopodobieństwie zwiększenia wyroków, czy też już na samej końcówce gdy Tasty rezygnuje z żądań które chcą spełnić tylko dlatego że domaga się czegoś, co z punktu więźniarek jest bez żadnego znaczenia w tym momencie, i zapewne Tasty raczej musiałby uważać na siebie z obawy o lincz ze względu na utracone przez pozostałe współosadzone możliwe korzyści. I jest jeszcze kilkanaście takich pozycji które z realnością nie mają wiele wspólnego, ale patrząc na to jak widowisko mające na celu rozrywkę, to sezon numer 5 wypadł całkiem nieźle. Jakby jeszcze bardziej zgłębili się w życie więzienne, kondensując powiedzmy 13 godzin w jeden sezon, byłoby już super. Tu jednak autorzy znów zabrnęli w dłużyzny i niepotrzebne przeciąganie, pokazywanie retrospekcji które wyglądają jakby wklejony na siłę.

ocenił(a) serial na 8

Pamiętajmy z jakiego powodu wybuchł bunt. Jedna z więźniarek została zabita przez strażnika. Drugi strażnik, będący największym gnojkiem, wnosi broń. Więźniarki czują się zagrożone, więc interweniują kiedy tylko mają okazję. Bunt rozpoczął się z tego miejsca, w którym miał możliwość się rozpocząć, czyli od najbardziej zbuntowanych lub pewnie najbardziej skorych do agresji więźniarek. Później już "machina ruszyła" ;) życie w grupie zrobiło swoje i jedna poszła za drugą itd., a wtedy nie miało już znaczenia kto chciał buntu, a kto obawiał się konsekwencji.
Zgadzam się natomiast w pełni, że nonsensem była rezygnacja z żądań... ale gdyby nie to, to sprawy by się nie pokomplikowały i nie było by takiej wizji na kolejny sezon :D

ocenił(a) serial na 8

Rezygnacja Tasty jest tym bardziej bez sensu jeśli weźmie się pod uwagę ile pracy włożyła w to wszystko: całe to sprawdzanie budżetu, dokumentów, bodajże dwunastogodzinne negocjacje, ukrywanie śmierci Humpsa, problemy z Crazy Eyes... Poza tym jeśli zapoznawala się z dokumentacją i przepisami to powinna wiedzieć że gubernator i zarząd nie mogą ukarac Bayleya i nie ma znaczenia to, że w więzieniu są zakładnicy

ocenił(a) serial na 8
Sendera1

Ciekawe w jakim kierunku pójdzie sezon 6-sty. teraz okaże się czy jest to serial o więzieniu czy o więźniarkach. Bo albo będziemy śledzili ich losy dalej w różnych inny ch więzieniach albo będziemy dalej śledzili losy Litchfieald gdzie zostanie może pae znajomych twarzy i dadzą zupełnie nową ekipę. Mam nadzieję na opcję 1 bardziej

ocenił(a) serial na 8
mordarg

cos jak w oz. Liczylo sie tylko Emerald City i nic wiecej. No i niby był głowny bohater, ale to jak Chapman. Sobie tam gdzies jest, ale nie wszystko kreci sie wokol niej, a wokol wiezienia

ocenił(a) serial na 8
bini0l

To co mówisz wysyp nowych twarzy będzie ??

ocenił(a) serial na 7
Sendera1

Sezon ok, chociaż w sumie nie pamiętam nawet jak się skończył poprzedni...

Ale ten początek że zbliżeniami brzydkich, odrażających twarzy jest obrzydliwy! Muzyka wkurza ale przecierpie, natomiast oczy muszę zamknąć albo odwrócić wzrok bo czuję się zniesmaczony przeokrutnie. Czegoś tak paskudnego już dawno nie widziałem a widziałem wiele...

Dla równowagi muzyka końcowa prawie zawsze super i pasuje do odcinka.

ocenił(a) serial na 8
malkontent

? Zwyczajne twarze dojrzałych osób bez makijażu i w powiększeniu, tyle, że część z piercingami, tatuażami czy bieda-makijażem robionym tym co dostępne w więzieniu. Musisz być bardzo młodym lub odklejonym od rzeczywistości chłopakiem, skoro to takie szokujące doświadczenie ;)

ocenił(a) serial na 7
Prawdziwa_Magdalena

nie trafilas z wiekiem... po prostu wybrali wyjatkowo brzydkie te twarze a przy tak duzym zblizeniu wyglada to niesmacznie. tatuaze czy piercingi nie przeszkadzaja mi, zeby nie powiedziec, ze wrecz kreca :P po prostu panie nie grzesza uroda, wiek czy makijaz nie ma na to wplywu

ocenił(a) serial na 8
malkontent

... Nie zgadzam się... Ale muszę przyznać, że nick masz udany :P

ocenił(a) serial na 8
malkontent

Wyobraź sobie, że na świecie są miliony różnych kobiet, ale żadna nie zasługuje na to, aby mówić, że jest obrzydliwa. Niestety faceci maja w głowie tylko te cizie z pornoli, wyborów miss lub modelki z instagrama pompujące dupy. Przepraszam, ale męczące jest to, że ktoś tak obraża innych. Dla mnie te twarze są piękne, każda inna, każda z inną historią, a nie na jedno kopyto jak gimnazjalistki na naszych ulicach. A piosenka jest adekwatna do tematu serialu.

Sendera1

Jak dla mnie najgorszy sezon do tej pory. Pierwsze trzy były fantastyczne, czwarty minimalnie słabszy, ale też obejrzałam jednym ciągiem. Piąty sezon ledwie zmęczyłam do końca. Dłużyzny, nuda, momentami mało prawdopodobny lub niekonsekwentny scenariusz. Tak jakby zrobiony na siłę, bo skoro producent zakontraktowany to nie można się wycofać.

ocenił(a) serial na 6
Sendera1

To chyba oglądamy inny serial. Rozumiem, że każdy ma inny gust ale...jestem w połowie 5 sezonu i usypiam, emocje jak na grzybobraniu, nuuuuuda, głupoty, przysłowia, wqrwiające Murzynki, na siłę opowiadane historie z życia priv, a pseudo bunt to parodia. Wymuszone 2/10 przez sentyment to pierwszych sezonów. Jeśli 5 sezon to dla kogoś "arcydzieło" to nie wiem czy się śmiać czy płakać...

ocenił(a) serial na 7
janiszczyciel

Najlepszy sezon. Wzruszający, mądry, miejscami z przymrużeniem oka. W szczegóły nie wnikam, natomiast cała machina psychologiczna trafiona w punkt (w grupie i każdej z osobna). Powiedziałabym, że ten serial nie spodoba się fanom taniej sensacji i nieskomplikowanej fabuły.

ocenił(a) serial na 7
arszenix

Jedyna machina jaka tam była, to irraconalnych zachowań, nudnych dialogów i braku realizmu. Powiedziałbym, że ten sezon i dwa poprzednie spodobają się tylko osobom totalnie zielonym w świecie seriali, podnieconych braćmi Mroczkami.

ocenił(a) serial na 10
Sendera1

Sezon nie byl taki zly,szkoda tylko że tak to ciagneli.Ale martwię sie tym 6 sezonem.Nie chcialabym zeby naszych bohaterow rozdzielili. A skoro jada do roznych wiezien,to moze byc roznie i ktos zniknie z serialu...

Sendera1

Dla mnie nie, po raz pierwszy odkąd oglądam OITNB nudziłam się, odpływałam myślami i chciałam przyspieszać. W poprzednich sezonach zdarzały się głupie wątki, niektóre bywały też z deczka nużące, ale mimo wszystko wartka fabuła jakoś to wszystko równoważyła. Teraz bywało momentami po prostu nudno..
Wspomnienia z życia przed więzieniem nie niosą już takiego ładunku emocjonalnego, jak dawniej.
Tak samo o ile zawsze doceniałam humor słowny, jak i sytuacyjny, i mój ulubiony absurdalny w tym serialu, tym razem miałam wrażenie przesadyzmu, jakby to miało być najważniejsze. Nie mówiąc o wrażeniu bycia śmiesznym na siłę.
Tak samo uważam, że po raz pierwszy zabrakło pewnej płynności w fabule i detalicznie, metodycznie prowadzonej historii, za którą uwielbiałam OITNB do tej pory. Absolutnie uwielbiam w serialach logicznie prowadzone wątki bohaterów, ich wiarygodność psychologiczną, uważność scenarzystów w pisaniu swojej opowieści, zachowaniu ciągów przyczynowo-skutkowych. Teraz miałam momentami wrażenie, że wątki pojawiają się z dupy. Przykładowo:
- właściwie skąd wzięło się małżeństwo Piper i Alex? dziewczyny maja za sobą historię, owszem, ale choćby w tym sezonie przez większość odcinków zachowują się wobec siebie tak jak zawsze, wręcz mogłabym powiedzieć, że nie ma miedzy nimi tej pasji znanej z wcześniejszych sezonów, by nagle na koniec wyskoczyć z idiotycznym motywem tatuażu na podkreślenia chęci ustatkowania się... ?????
- zupełnie niepotrzebny wątek przypadkowego ćpania Rudej, jakby jej całkiem poważna krzywda i chęć zemsty musiała mieć komediową podstawę. i co z tymi wspomnieniami z Rosji radzieckiej? Nie mają żadnego związku z teraźniejszością, bo nawet wątek zniknięcia jej koleżanki, który wydawałby się źródłem traumy zostaje tylko wspomniany i zaraz rozmyty w ucieczce do USA i przekomarzaniach z narzeczonym. motywem przewodnim jej wspomnień były wolnościowe DŻINSY
- wątek dziecka w szpitalu jak jej tam - Gomez? wciśnięty ewidentnie na siłę tylko po to, żeby stworzyć okazję do wyprowadzenia strażników i zagmatwania sytuacji. głupie i wymuszone

Co mnie jeszcze porażało, to głupota tych kobiet, oprócz surwiwalki dosłownie każda pokazała się z najgłupszej strony. Ja wiem, że to takie "życiowe", pokazać bezdennie głupią babę, ale poprzednie te kobity "życiowo" pokazywały się z dobrej i złej strony, potrafiły zrobić coś sprytnego i coś głupiego, z nielicznymi wyjątkami były po prostu bardziej złożone. Natomiast teraz miałam wrażenie oglądania niekończącego się festiwalu głupoty i przepraszam za wyrażenie - upośledzenia.

Crazy Eyes doprowadzała mnie do szału. Jej choroba zawsze była mniej lub bardziej irytująca, aczkolwiek doceniałam fakt, że poważnie i merytorycznie potraktowano temat choroby psychicznej i jaki ma ona wpływ na chorego i na otoczenie. Ale w tym sezonie Suzanne.. nie wiem co się stało, może to ogólne wrażenie, ale bardzo ciężko się ją trawiło..

Piscatella i jego wątek - dopiero z wywiadu z aktorem dowiedziałam się, że Red przypominała mu matkę i to wywoływało u niego agresję i zachowanie, którego normalnie by nie przejawiał. Jednostka tak głęboko "uszkodzona", ze jest zdolna do tortur jak on powinna dostać stosowny czas antenowy, żeby pokazać jak znalazł się tu, gdzie jest. A tymczasem mamy ledwo 2 razy wspomnianą matkę i fakt, że próbowano go "naprawić" (ale w końcu przestała), przy czym zupełnie nie gryzą się dwa wątki, a mianowicie zakazanej, tragicznej, pełnej przemocy miłości homo z jego przeszłości z faktem znęcania się nad kobietami w kobiecym wiezieniu, w którym związki homo kwitną, kobiety nie są z tego powodu prześladowane, a seks nie jest używany jako forma przemocy. A jednak Piscatella od początku jest nastawiony do tych kobiet wrogo. Owszem, więźniowie skrzywdzili jego ukochanego, który przecież HELOŁ! też był więźniem. Nie wiem, jakoś tak wszystko w tym wątku jest nieskładne, nie trzyma się kupy, a motywy Piscatelli są ledwo liźnięte.

Nie sądziłam, że kiedykolwiek to napiszę, ale tak naprawdę najbardziej przyjemne w odbiorze w tym sezonie były faszystki :OOOO Dla równowagi dodam też pracownicę gubernatora oraz indyjskiego sanitariusza :D

emo_waitress

Chyba nikt tu nie wspomnial, ze prym w 5 sezonie wiodla Frieda! Jesli wierzyc plotkom, to wlasnie ona ma byc w 6 sezonie postacia ktora bedzie ciagnela fabule naprzod.
Moim zdaniem jedynie Frieda byla postacia konsekwentnie napisana od A do Z. Jej historia opowiedziana w sposob ciekawy, przystepny. Ona sama robi rowniez petle sezonu mowiac do dziewczyn, ze musza zachowac godnosc (tylko to im pozostalo i podobala mi sie ta koncowka)
Jednoczesnie jej slowa byly dla mnie ulga, ze sezon 5 sie konczy. Pozostawil mnie z mieszanymi uczuciami. Wiele postaci stracilo w oczach dlatego, ze wczesniej widzielismy w nich cos dobrego a 5 sezon jakby scenarzysci nie chcieli nam pozostawic zadnych zludzen. Wrzucili wszystkie postacie do jednego wora. Wszystkie sa zle,albo szurniete ;D A czy to dobrze, czy zle kwestia sporna. Zaraz po obejrzeniu premierowo czytalam recenzje, ktore byly bardzo dobre. Ale mam wrazenie,ze sa jakby na zlecenie zeby dodatkowo podniesc promocje serialu i utrzymac widzow jak i pozyskac nowych. Powiem tak: 5sezon nie byl zly. Ale moze dalo sie we znaki to upychanie fabuly w tylko kilka dni a to przeciez nie mialo wczesniej miejsca i juz przed premiera fani nie byli z tego zadowoleni.
Co mnie jakos odpychalo w tym sezonie? Duza ilosc obrzydliwych scen. Nie jestem jakas osoba o slabych nerwach(ogladam horrory gdzie gorsze rzeczy sie dzieja(lol) ale no bylo w tych scenach cos odrazajacego i stawialo to wiekszosc wiezniarek w beznadziejnym swietle. I wolalo o pomste do nieba albo raczej do scenarzystow. Bo wiezniarki byly zle traktowane i chcialy wywalczyc lepsze warunki a tak potraktowaly swoich zakladnikow? Zwlaszcza, ze w wiekszosci zajely sie osobami ktore nic im nie zrobily jak np Luschek.
Dla mnie jedynym swiatlem w tym sezonie byla wlasnie Frieda. Moim zdaniem niejako wskoczyla na miejsce Red, ktorej sie totalnie pomieszalo w glowie.

"Owszem, więźniowie skrzywdzili jego ukochanego, który przecież HELOŁ! też był więźniem. Nie wiem, jakoś tak wszystko w tym wątku jest nieskładne"

OTOZ TO.W samo sedno. On powinien miec wlasnie teraz wiecej wrazliwosci a robil rzeczy 4x gorsze. Ja mam wrazenie,ze Red by go zrozumiala gdyby poznala jego historie ale nie bylo jej to dane bo dostal kulke... o.O Mialam wrazenie,ze to zabicie go bylo proba unikniecia zabicia jakiejs z bohaterek serialu a nie chciano tak zupelnie konczyc bez wiekszej ilosci trupow..

mgielkazuza

Frieda surwiwalka była zdecydowanie najjaśniejszym punkcikiem tego sezonu :) choć muszę przyznać, że Szalona Latynoska z Brwiami też mnie pozytywnie zaskoczyła, mimo narkotykowego odlotu. Chyba jako pierwsza zareagowała na bunt, od razu pomyślała o drzwiach, potem szybko znalazła się w biurze szukając dokumentów itd.
Frieda była spoko, miała swój kącik, kiedy poczuła się samotna to się zanim podzieliła, podtrzymywała koleżanki na duchu, zawsze studziła gorące głowy innych więźniarek, była taka "no-nonsense", żadnego bulszitu w moim towarzystwie i tak jak piszesz - ta godność. I chyba tylko jej wspomnienia z życia przed więzieniem wpisały się w dawną metodę tłumaczenia charakteru bohaterek.

Żeby nie było: ja cały czas mam z tyłu głowy, że to JEST więzienie i znajdują się tam osoby, które złamały prawo. Nie jest ważne co je do tego doprowadziło, faktem jest, że na jakimś etapie swojego życia przekroczyły linię. I o czym wielu ludzi często zapomina, a o czym pisała Agatha Christie - to jak się raz przekroczy tę cienką linię, drugi raz może przyjść o wiele łatwiej. Nawet Alex tłumaczy to Piper, kiedy ta ma fazę mafioza: uważaj z kim idziesz na noże, to są kryminalistki (co oczywiście Piper zignorowała i za to zapłaciła). Mając ten długawy wstęp za sobą chciałam napisać, że o wiele bardziej podobały mi się poprzednie sezony w tym przedstawieniu zbiorowiska kryminalistek z różnymi historiami, kontekstem społecznym, pochodzeniem, zdobytą edukacją, zasobami itd. Co było fajne to cały wachlarz od osób prawdziwie złych, po te, które właściwie nie powinny się tu znaleźć. Osób, którym pobyt w więzieniu wręcz sprawia przyjemność, które się w nim bez problemu odnajdują, po te, które rozpaczliwie próbują po prostu przetrwać. Uważam, że w tym sezonie tego zabrakło, albo zostało zinfatylizowane.
Czego też zabrakło to pokazania tej zbieraniny jako ludzi od wysokiej inteligencji po osoby, które można określić mianem upośledzonych. Z całą masą średniaków. Lub osób, które raz są bardzo sprytne, raz robią babole. Teksty jakie latały w tym sezonie mnie momentami porażały. JA WIEM, że ludzie są głupi, WIEM, że mimo holiłódzkich produkcji o kryminalistach mastermindach, super-przestępcach z super-sprytem większość kryminalistów to idioci (czytałam dość wywiadów z detektywami, czy policjantami ^^). Ale bez jaj, przecież tu są osoby, które zostały złapane z przysłowiowa "ręką w słoiku", jak i osoby prowadzące swoją działalność długi czas, jak oszustki itp. Do tego potrzeba przebiegłości, znajomości przepisów, umiejętności manipulowania ludźmi. A tu proszę, głupota aż się wylewa. Jest bunt, jest problem, zmienia się dynamika wiezienia, coś się dzieje, a tu odchodzą jakieś śmieszne cyrki. Mnie to osobiście raziło.

Mi akurat znęcanie się nad zakładnikami nie przeszkadzało (w sensie fabuły, bo wiadomo, że się to źle oglądało), bo ich traktowanie to było odreagowanie frustracji więźniarek. Wręcz się spodziewałam, że będzie gorzej! (Przykładowo skoro strażnicy autorytarnie oceniają twój stan zdrowia i nie pozwalają otrzymać pomoc medyczną, kiedy cierpisz, dlaczego masz im ulżyć, kiedy nie mogą zrobić kupy? :D )Bardziej mnie wkurzyło zorganizowanie Idola, który wpisywał się w poziom tego sezonu.
Ci strażnicy byli kumplami tego świra, który potrafił doprowadzić do takiej nienawiści i strachu, że powstał sojusz faszystów z kolorowymi :D Nowi strażnicy chyba jako pierwsi wywoływali prawdziwy strach w osadzonych, przy nich Pornstache wydaje się ok. Gwałciciele, sadyści, idioci, na koniec nawet mordercy - niestety dość intensywnie pracowali nad tym, żeby ich nie szanować.

Piscatella na pewno nie był drugim Healym, który choć odrażający, był doskonale przedstawiony w serialu. Piscatella nie dostał takiej szansy, ledwo zarysowano jego postać i dostał satysfakcjonującą kulkę. Jego koniec był do przewidzenia: w momencie, kiedy pokazano narwanego szturmowca wiedziałam, że kogoś zabije, kiedy Piscatella został puszczony przed Red - wiedziałam, że to będzie on.
Ja mam wrażenie że on został zabity, żeby bałagan po buncie był bardziej skomplikowany to uprzątnięcia. W końcu mamy martwego strażnika zabitego przez więźniarkę, teraz mamy martwego strażnika, który znęcała się nad więźniarkami, zabitego przez policję.
No cóż, zobaczymy co się stanie w przyszłym sezonie :)

O, na buzzfeedzie opisy tego sezonu są tylko superlatywne, w komentarzach ten sezon uznany jest za najlepszy :)

Sendera1

5 sezon rewelacja! W każdym odcinku było coś, co albo doprowadzało mnie albo do rechotu albo do płaczu. Wkręciłam się totalnie w ten serial. Wg mnie, piąty sezon bije na głowę cztery poprzednie :)

Sendera1

Najbardziej idiotyczną rzeczą w tym sezonie była Linda jako więźniarka. NIKT się nie zorientował, że na marynarce, którą zabrała jej jakaś latynoska jest naklejka VISITOR, która rzucała się w oczy na każdym ujęciu. Totalny debilizm... poza tym spoko się oglądało, ciekawa jestem co zrobią w sprawie akt, które spłonęły

xxxckxxx

Wydrukują od nowa, wezmą kopie? Takie rzeczy są też na kompach i to nie jednych.

ocenił(a) serial na 7
Sendera1

najgorszy sezon zdecydowanie. miałam ogromną ochotę przewijać sceny, byle tylko dokończyć. potrafiłam oglądać jeden odcinek na raty 2/3 dni, co mi się rzadko zdarza. może to ma związek z tym, że chwilę wcześniej skończyłam oglądać "Wentworth" i ... po prostu OITNB wydawało się nagle strasznie słabe... nie wiem...ale po komentarzach wielu z was wnioskuję, że rzeczywiście nie był to za dobry sezon. W każdym razie nie porzucam i na pewno obejrzę 6 z ciekawości :)

ocenił(a) serial na 8
Sendera1

dla mnie najgorszy, czy to miałabyć jakaś parodia? nie dało się oglądać, wszystko rozwleczone, bezsensowne rozmowy na siłę, sceny bez znaczenia, irytujące postacie, może miało być śmiesznie, ale ten sezon był obrzydliwy, dosłownie, i żałosny :) czas na nowy serial

ocenił(a) serial na 8
Sendera1

świetnie że w końcu odeszli od schematu i zrealizowali nam sezon-rewolucję. A już myslałem że revolta potrwa jeden odcinek i wszystko wróci do normy a tu takie zaskoczenie - serial ewoluuje, zmienia sie na naszych oczach bo w kolejnym czeka nas coś jeszcze nowszego i odmiennego ; ) ( wie każdy kto 5tkę widział do końca : ) )

ocenił(a) serial na 7
Sendera1

Ja właśnie skończyłem 5 i czuję ulgę, że to już koniec. Tylko sezony 1 i 2. Piątka w swojej nierealności sytuacji i zachowań przypominała jakieś pseudo wymiociny dla gimnazjalistów. 3 i 4 to zwykła nuda. Główna bohaterka odsunięta na bok, bo widać, że ciążyła, ciągłe retrospekcje jako zapychacz by wydłużyć odcinek. I to ma być najlepszy serial netflixa wg rankingów? To ja wracam do HBO.

ocenił(a) serial na 10
Sendera1

Zgadzam się, fantastyczny sezon!!! Ten serial nigdy nie był tylko czystą rozrywką, ale ten sezon był jeszcze bardziej śmieszno-gorzki i mądry niż dotychczasowe. Proporcje między scenami zabawnymi a gorzkimi oraz przejścia między nimi, ich dosadna wymowa - mistrzostwo. Bohaterki już dotąd miały rewelacyjne portrety, teraz przekonująco i wiarygodnie je pogłębiono. Zabieg z fabułą bardzo mi się podoba, w końcu coś świeżego w serialowym świecie. Fajne było też połączenie dziewczyn w pary.
Było kilka dłużyzn, ale i tak im je wybaczam. Za to źe serial się rozwija i nie traci na przenikliwości.

ocenił(a) serial na 10
Sendera1

A co do nielogiczności, na które się powołują krytycy tego sezonu - wszystkie one IMO są sensowne tj uzasadnione. Zwłaszcza jeśli wziąć pod uwagę, że w psychologii teraz na topie są koncepcje mówiące o irracjonalności ludzkich zachowań (patrz: tegoroczna nagroda Nobla z ekonomii). Twórcy zrobili rzetelny research.

Sendera1

Sezon 5 był najgorszy. Sztucznie rozciągnięty czas buntu. Po prostu było nudno. Od połowy sezonu przewijałam odcinki żeby zobaczyć jak skończy się sezon, nie dałabym rady inaczej go obejrzeć. Ocenę obniżyłam z 10 na 8, ale zastanawiam się nad 7.

ocenił(a) serial na 8
Sendera1

Najgorszy sezon!!!!

ocenił(a) serial na 10
Sendera1

Nie mam pojęcia jak można nazwać ten sezon arcydziełem.
Arcydziełami były sezony poprzednie.
Po 4 sezonie kopara mi opadła, zwłaszcza po 3 ostatnich odcinkach i spodziewałam się jeszcze więcej.
1 odcinki sprowadziły mnie na ziemię. Jedynie 2 ostatnie były na poziomie.
Bunt przeciągany nie wiadomo po co.
Jedynym plusem była gra Rudej jak się naćpała.
wszystkie sezony obejrzałam w 2 tygodnie, tak się zafiksowałam, ale ostatni to porażka kompletna.

Sendera1

czwarty sezon najlepszy, piąty od połowy zaczynał przynudzać i sztucznie przeciągać. Zazwyczaj ostatni odcinek sezonu trwał 1,5 h, tutaj chyba twórcom zabrakło juz pomysłów bo ostatni odcinek byl najkrotszy z calego sezonu

użytkownik usunięty
Sendera1

Zgadzam się. Poprzednie sezony też obfitowały w ciekawostki, ale już od 4 sezonu po prostu nie mogłam wyłączyć, bo wciąż coś się działo. W finale już myślałam, że wszystko się skończy i zastrzelą wszystkich na tym pool party... intryguje mnie, co wymyślą dalej. W ogóle to wciąż nie wierzę, że P nie żyje.

ocenił(a) serial na 10
Sendera1

co prawda ogladam dopiero 6 odcinek ale glupota az sie tam wylewa wiec nie wiem nad czym te zachwyty- jeden przyklad- wiezniarki wychodzą na zewnatrz,, spia pod golym niebem, w koparce itd a nikomu z policji czy federalnych nie przyszlo do glowy zeby otoczyc wiezienie tylko sterczą przed głownym wejściem Takich niedociągnięc jest mnóstwo (straznik daje sie pokonać dwóm cpunkom bo przeciez 2 kobiety są silniejsze od faceta) itd itp ale co tam

ocenił(a) serial na 7
Sendera1

Dla mnie właśnie 5 najsłabszy

Sendera1

Zwiastun ostatniego sezonu!
https://www.youtube.com/watch?v=drLEijc5ZF4&t=3s
Więcej najnowszych zwiastunów: Facebook Trailery Srailery

ocenił(a) serial na 6
Sendera1

arcydzieło raczej dla zatwardziałych lezbągów

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones