PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=659116}

Orphan Black

2013 - 2017
7,9 29 tys. ocen
7,9 10 1 29013
7,3 7 krytyków
Orphan Black
powrót do forum serialu Orphan Black

Serial jest wzglednie przemyslany, ale jednoczesnie jest momentami naciagany, zwlaszcza w temacie psychologii postaci. Pierwszy gigantyczny zgrzyt nastepuje przy opisie postaci Oliviera, ktory w scenie przetrzymywania Sary i Paula wyglasza dialogi charakterystyczne dla niedorozwoja. Akurat ta osoba nie powinna byc niedorozwinieta umyslowo, bo burzy to koncepcje fabularna.
Panna Maślana nie we wszystkich wcieleniach daje rade. Pojawia sie tu czy tam pewna infantylnosc. W innych zas scenach wyglada dosc przekonywujaco, ale ta dysharmonia rodzi zgrzyty narracyjne.
Niektorzy bohaterowie, przedstawieni jako ludzie dosc inteligentni, w wielu sytuacjach wykazuja sie niezwykla tepota, niezdolnoscia do wyciagania wnioskow i zachowaniami iscie irracjonalnymi.
Zwroty akcji sa, jak mawial poeta, zbyt zwrotne, co burzy poczucie realizmu. Niektorzy nie sa tymi, za ktorych sie podaja, ale mnozenie takich bohaterow czyni z calej historii rzecz mialka, niewiarygodna i operowo-mydlana.
Serial o takiej tematyce nie moze ciagnac sie w nieskonczosc na bazie tych samych rozwiazan fabularnych, bo staje sie jalowy. Dwa sezony to maks. Ale drugi sezon musi byc majstersztykiem, by calosc nie okazala sie byc kupą. Jesli scenarzysci wprowadza mase niewiarygodnych niewiarygodnosci to zabija wszystko co w tym serialu bylo dobre a wtedy pozostanie niesmak i rozczarowanie. Osobiscie przypuszczam, ze po drugim sezonie pozostanie niesmak i rozczarowanie, czego zwiastunem i symptomem byly niektore sceny, watki i motywy z ostatnich odcinkow sezonu pierwszego.

ocenił(a) serial na 7
per333

Paul i Delphina. Skrajny brak profesjonalizmu. Tak to nie powinno wygladac, ze profesjonalisci wynajeci do konkretnego zadania tak szybko (wystarczylo pare dni) zadurzaja sie i poddaja sie swoim emocjom. Pasuje to do seriali dla kobiet, ale w szanujacym sie serialu takie infantylizmy nie powinny miec miejsca. Oczywiscie, jak to w operze mydlanej, w drugiej serii mozemy miec, przy okazji tych postaci, kolejny zwrot akcji, co jeszcze bardziej obnizy ocene temu serialowi. Oby nie, ale lepiej przygotowac sie na najgorsze ;)
Krotko mowiac zachowanie niektorych bohaterow niewiarygodne i niedajace sie racjonalnie uzasadnic. Nie mowiac juz o tym, ze aktor grajacy Paula to straszne drewno przywodzace na mysl Grzegorza Rasiaka.