Chłop już niemal wyskakuje z lodówki.
Nic do niego nie mam, ale jest pewnie wiele zdolnych - a nieopatrzonych twarzy, ciągłe obsadzanie w krótkim czasie tych samych powoduje przesyt, a produkcje tracą autentyzm.
Druga sprawa, to terminy emisji w tv - cholerne stacje albo nie dają NIC godnego uwagi (patrz zwłaszcza sobotni wieczór), albo upychają wszystko w te same dni, o tej samej porze.