Zgadzam się z opinią że gdyby Mikołaj II choć trochę miał charyzmy Rosja i pół Europy i duża część świata uniknęła by strasznego losu i całego tego zła jakie się narodziło w 1917 roku w Rosji.Przykre jest to że niewinne dzieci musiały umrzeć, zaskoczenie cara i carycy pokazuję ich odrealnienie od rzeczywistości oni żyli mi się wydaje po prostu w świecie iluzji a życie zwykłych ludzi było dla nich abstrakcją no i zapłacili za to sprawdza się stare powiedzenie że Rosja nie znosi słabych władców i tych którzy przegrywają wojny oni zrobili chyba wszystko a nawet więcej czego Rosjanie nienawidzą i miarka się przebrała.