W tym serialu patos wylewa się z ekranu litrami. Sam muszę co jakiś czas wycierać ścierą pod monitorem. Na pewno jest to mocno denerwujące i nierealne dla nas Polaków.
Jednakże inne nacje (a przodują tu właśnie Amerykanie) mają troszkę inne podejście do spraw ojczyzny, honoru i patriotyzmu.
Jako przykład podam kraj lezący niedaleko nas, za morzem czyli Szwecję. Prawie każdy Szwed (na moje oko ok. 99%) mający własny dom (a takich jest zdecydowana większość) ma przed tym domem maszt. Im wyższy od tego który ma sąsiad tym lepszy. Im większa złota kula na szczycie tego masztu tym lepiej. I ów Szwed na ten maszt wciąga szwedzką flagę. Ale nie od święta.
Codziennie. I jest z tego bardzo dumny.
Gdybym jak miał tak koło domu moi sąsiedzi w najlepszym razie pukali by się w czoło.
Więc gdy chcemy coś oceniać warto wziąć poprawkę na wiatr. Często bardzo dużą.
Patos mi nie przeszkadza to ze u nas patriotyzm jest prawie rowny zero, nie oznacza ze w innych filmach nie bedzie pokazywany w typowy dla nich sposob.
Ja na to biore poprawke, ale irytujace sa tam inne rzeczy, zawsze wiadomo jak sie skonczy odcinek..... Za malo zlozona fabule ma ten serial, jest prosty jak kierunkowskaz do kosy
Patos to pół biedy, najgorsze jest jak za patos biorą się debile scenarzyści i wychodzi papka dla debili.
Przecież końcówka drugiego sezonu to szczyt kretyństwa. Z jednej strony prezydent który współpracował z kolesiami którzy zniszczyli wszystkie laboratoria i zabili naukowców, który doprowadził osobiście do śmierci 20 tysięcy ludzi, zamordował osobiście swoje dwie córki jest fajnym kolesiem, bo to w końcu prezydent i trzeba dać mu ładne biuro na pokładzie. Z drugiej strony lekarkę, która wynalazła szczepionkę i uratowała świat trzeba postawić przed sądem za zbrodnię jaką było zabicie wariata który wywołał pandemię i jeszcze kombinował jak szybciej rozprzestrzeniać wirusa. I to nie zabiła go tak po prostu, tylko po to żeby opracować metodę rozprzestrzeniania leku bez konieczności produkowania w laboratoriach. Tych które zniszczyli kolesie prezydenta.
Gdzie tu sens i logika? Chyba że amerykańska, że prezydent jest zajebisty, gwiaździsty sztandar i inne ichnie gówna dla kretynów
Dobrze, że nie zacząłem drugiego sezonu, jak czytam musiałbym później żałować straconego czasu i oczu. Jest wiele innych filmów godnych obejrzenia na ten serial nie warto marnować wolnego dnia. Nie jest zły , sporo ciekawych motywów i ładna realizacja , ale w pewnym momencie liczba naiwności przekroczyła masę krytyczną :)
Nie ma sensu porównywać amerykańskiego patriotyzmu do naszego - wszelkie produkcje tego typu wyszłyby w naszym przypadku żenująco - a to z prostego powodu - Amerykanie wygrali dwie najważniejsze wojny w XX wieku, a obecnie są jedną z potęg militarnych, a to daje wystarczającego kopa do tego, by czuli z tego powodu dumę. My ani sami nie odbiliśmy swojej ojczyzny, ani nie potrafimy się w niej rządzić, co pokazują obecne czasy - robienie więc filmu o super żołnierzach Polakach jest już z samego założenia dość groteskowe ;-). Nie musimy być patriotyczni, jak Amerykanie - nasz patriotyzm miał i jeszcze długo będzie miał zupełnie inny wymiar. Obecne paradowanie, gdzie się da (zwłaszcza na samochodach) z napisami "śmierć wrogom ojczyzny" czy symbolami Powstania Warszawskiego, palenie rac na marszach, zasłanianie gęb kominiarkami i wykrzykiwanie ksenofobicznych haseł to nie jest patriotyzm, tylko jego karykatura...