Jakie znacie podobne seriale do The Last Ship ?
Chodzi mi szczególnie o to by akcja działa się albo na jakimś okręcie, albo pojeździe itd.
Mi osobiście The Last Ship się podoba, po prostu staram się nie zwracać uwagi na niektóre błędy :)
Jeśli lubisz sci-fi, to Battlestar Galactica - akcja się dzieje na statku kosmicznym, ludzkość została wybita i te sprawy :D
Firefly jest prześwietny!^^
A może Ty znasz jakieś podobne seriale?
W sumie Stargate: Universe dzieje się tak naprawdę w całości na statku kosmicznym, ale raczej nie warto oglądać, chyba, że ktoś jest bardzo wyrozumiały dla twórców seriali.
SU, to fakt, nieporozumienie. Dobrze się zaczęło ale również szybko się skończyło. Natomiast polecam również dobre seriale, przynajmniej według mnie, tyle że nie w podobnych wydarzeniach:
- Dark Matter (s-f, no ten jednak dzieje się na staktu, tyle że kosmicznym)
- Almost Human
- Intelligence
- Wrogie niebo
- Defiance
- Fringe
Oprócz pierwszego, reszta nie jest tak jak pytałeś, okręty czy statki, ale godne polecenia i napewno się nei zanudzisz
Dark Matter jest dość lajtowym kinem familijnym. Niewielki budżet, mało dramaturgii. Obejrzeć można z braku laku.
Wrogie niebo zapowiadał się ciekawie. Z sezonu na sezon coraz gorzej i coraz bardziej absurdalnie. Jeśli ktoś zarzuca cokolwiek Last Ship, to uprzedzam, że Wrogie niebo będzie dużo, dużo gorsze.
tak samo jak jyyli polecam Battlestar Galactica, bardzo się w niego wciągnąłem :) ale przypomniał mi się jeszcze jeden serial z mojego dzieciństwa, a mianowicie SeaQuest :) ale to jest oldshool hehe ;)
Oj tak, SeaQuest zdecydowanie oldschoolowy i szkoda że przerwany w środku 3 sezonu ;-). Podobnie jak prześwietny (jak na tamte czasy) i chyba nawet najdroższy (jak na tamte czasy) Space above and beyond, czyli Gwiezdna eskadra - zakończony po jednym sezonie uzyskał w krótkim czasie status kultowego. O ile dobrze pamiętam to emitowała go telewizja Fox i potem mocno żałowali, że tego nie pociągnęli.
Battlestar Galactica to już inna liga - jeden z najlepszych s-f w historii. 4 sezony zostały z góry zaplanowane i nakręcone zgodnie z założeniami. To jest król i chyba jeszcze długo nic go nie pobije.
Zgadzam sie, Expanse jest miodzio, tylko nie ta klasa co Battlestar moim skromnym zdaniem, chociaz ma swoje chwile. Byc moze dlatego, ze w Expanse pociagnieto duzo watkow w krotkim czasie. Bardzo duzy plus ze ma sensowne zakonczenie.
Space above and beyond to byl moj faworyt swego czasu, mysle, ze sporo z tego klimatu wyciagnieto wlasnie do Battlestar Galactica.
Jest jeszcze hiszpański serial El Barco. Motyw podobny - statek i nagle koniec świata, aczkolwiek ciężko przebrnąć przez wszystkie odcinki. Twórcy postanowili się skupić na wątkach miłosnych zamiast na samej katastrofie. Oglądałam tylko po to, żeby się podciągnąć z hiszpańskiego :D
Polecam ten film http://www.filmweb.pl/film/Wirus-1999-713
statek bez łączności i te sprawy ;) Zdecydowanie sf. Za dzieciak się jarałem :) no i gra ten pan co w kosogłosie ;)
szczerze polecam Last Resort serial niestety niedoceniony i ma jeden skończony sezon, mi się bardzo podobał i też marynarka wojenna która musiała uciekać gdzieś na wyspę bo nie wystrzeliła pocisków nuklearnych i stała się wrogiem ojczyzny