Chyba nie bardzo zrozumiałam scenę rozmowy Stephena z tą blondynką. Co mu wczepiono w
trakcie udawanego napadu? Wirusa, czy nadajnik? Wydawało mi się, że chyba chodziło o nadajnik,
przez który będzie jeszcze bardziej kontrolowany, ale nie jestem tego pewna. Byłabym wdzięczna
za pomoc.
Czyli mialam racje. Ogladajac ten serial to bylam zszokowana i jednoczesnie przerazona. Mam tylko nadzieje, ze to sie jednak nie sprawdzi w przyszlosci i nie bedzie az tak duzej kontroli, jak w tam.