PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=10015858}

Ostatnie gwiazdy kina

The Last Movie Stars
2022
7,5 179  ocen
7,5 10 1 179
8,0 2 krytyków

Ostatnie gwiazdy kina
powrót do forum serialu Ostatnie gwiazdy kina

well, what we've got here is.. a m*th*rf*ckin' masterpiece!

newmanowie, portret podwójny; co jak co, ale ponad pięćdziesięcioletnie małżeństwo pary hollywoodzkich gwiazdorów, w dodatku niezakończone rozwodem, to jest jedak wyczyn..

prawdopodobnie najciekawsza propozycja odnowienia filmu dokumentalnego opowiadającego o losach człowieka znanego od czasu przekroczek asafy kapadiego - czy jak mu tam było, nigdy nie pamiętam, tego od Senny, Amy i Diego - absolutne cudko!

ethan wybiera kluczowe momenty z tak zwanego prawdziwego życia newmana (rebelia, miłość do kobiety która przywraca go do życia, śmierć syna), po czym przyozdabia je nawiązującymi doń komentarzami z innych planów astralnych, żyć i wcieleń newmana: powiązaniami rodzinnymi i przyjacielskimi, rolami filmowymi i telewizyjnymi, czytanymi z offu (przez clooneya) memułarami własnymi, fragmentami zwanych home-movies, opiniami ludzi z branży, i tak dalej, i tak dalej.. powstaje wrażenie jedni, które się przebija i rozlewa po wszystkich sferach życia zgodnie z zasadą zero-waste..

wszystko tu jest ważne. to ładne. niebezpieczne, ale ładne, bo tak jakby zrównuje wszystkie te kreacje: życie wymyślone, to utrwalone na taśmie celuloidowej, z życiem prawdziwym, tym rzekomo bardziej realnym na które jesteśmy skazani.

wszystko tu jest ważne i ze sobą połączone na jakimś podglebnym poziomie: perypetie związkowe będą odzwierciedlane w kolejnych filmach pary, potrzeba zbliżenia się do syna - w kolejnych rolach filmowych newmana aż do Naiwniaka i Drogi Do Zatracenia, i na odwrót: wizerunki ekranowych rebeliantów i twardzieli dadzą o sobie znać w prywatnej rebelii tej pary wobec tyranii hollywoodzkiego systemu maszynerii.

ale nie koniec na tym. w pewnym momencie następuje kolejne przeniesienie punktu widzenia, w mojej opinii najciekawsze: dochodzi do cudownego przemięszania się twórcy i tworzywa.. otóż ktoś w końcu (chyba córka newmana) zada ethanowi fundamentalne pytanie - so what are you learning about yourself making this document? - które wyniesie ów film w jeszcze inne, nieznane żadnym asifom kapadiom rejony.. ethan wprawdzie pomiota się troszkę tu i tam a nawet siam wymijająco wprost i odpowiedzi nie udzieli, ale też nie musi (co ciekawe, pytanie padnie tuż po zdjęciu twarzy rozgoryczonego newmana, który przegra z mahatmą gandhim w potyczce o oscara).

nad całością projektu unosić się będą: miłość, podziw, uwielbienie i.. rzecz prawdopodobnie najważniejsza, która go napędza - tęsknota za tym, co inni najprawdopodobniej już znaleźli, a czego jeszcze nie znaleźliśmy my.

no i tak to ostatecznie czytam: jako list miłosny nie tylko do pary hollywoodzkich aktorów, ale - niejako poprzez nią - do całości, którą symbolizują; wyraz tęsknoty za pełnią pokawałkowanego ethana, która się przebija od samego początku tego dokumentu aż do ostatniego jego zdania: god only knows what i'be be without you.

4