Zaważyliście jak w Amerykańskich filmach typowe stało się picie i prowadzenie auta, już chyba ze 100 filmów i seriali takich widziałem. No coś nie nakłania to do "don't drink and drive".
Podobnie było z paleniem fajek, kiedyś standard, teraz widać uważają. Chyba w "Barry Seal: Król przemytu" i "Rojst" było palenie jak to w starych czasach, ale o to chodziło.
Nie wiem czy jest teraz jakiś zakaz pokazywania palenia na ekranie dla Twórców czy to robią z dobrej woli. Jak ktoś wie to chętnie przeczytam jak to jest dla Twórców filmowych.
Żeby nie było piję i palę, ale z ciekawości napisałem.