A u mnie niestety nie wywołał żadnych emocji. Jednak wszystko takue przewidywalne. Emma od początku pokazana byla jako osoba która chorobliwie potrzebuhe uwagi.
ja jestem zawiedziona. chcialam widziec morderce w kajdankach i wiezieniu jak w ksiazce a dostajemy migawke po napisach koncowych. facepalm
Skoro serial tak źle wypada przy książce, to chyba cieszę się, że jej nie czytałam :P
Mnie również zmiażdżył choć wiedziałam na kim się skończy. Wszystkim miauczącym "bez petardy", "nie tak jak w książce" polecam maść na ból pupy. Niech sobie sami przełożą książkę na serial/film tak żeby widzowie posikali się z napięcia.