Ten Rabin Był najlepszy:D I jak pomylił kartki:D Bardzo fajny odcinek:D Może oprócz końcówki... No, ale wszystko się dobrze kończy:D
mnie się podobała jeszcze dziewczynka w białej sukience, która ma nadzieje że nawet panna młoda będzie szczęśliwa:) Timmy który podrywał wszystkie pielęgnierki i Malika na ten sam tekst;) no i Sam ze stażystą Larrym wymiatają haha Biedna Sam- wręcz możnaby powiedzieć że desperacko szuka szczescia:)
szkoda Raya, mam wrażenie że on przez cały serial jest nieszczęśliwy i wzdycha do Neeli i nic się dobrze nie konczy. a ona jakas dziwna jest. wybiera takich frajerów a takiego faceta ma pod nosem. i jeszcze te jej głupie wyjaśnienia.
mnie Neela ostro wkurzała ale teraz przegieła. Przez kolejną serię szczerze ją nienawidziłam;)