Piszcie dlaczego kochacie ten serial.
Ja za tą prawdziwość i masę wzruszeń... chlip ;)
I za błyskotliwe teksty dr Elizabeth Corday :P
Ja kocham ten serial bo:
1. jest swietny
2. jest szybka akcja
3. w jednym odcinku duzo sie dzieje
3. graja w nim swietni aktorzy
4. za super teksty (zwlaszcza dr Corday)
5. potrafi niezle wzruszyc
6. sa w nim takze smieszne scenki
7. jest w nim duzo terminow lekarskich (czy w na dobre i na zle padlo kiedys slowo apendektomia , czy mastektomia ? na pewno nie)
8. zawsze potrafi mnie zaskoczyc
9. nigdy nie wiadomo co sie wydarzy i na jakiego pacjenta trafia lekarze
10. bo jest w nim duzo krwi ;) :):):):):) (i tak powinni byc w kazdym porzadnym serialu o lekarzach)
11. bo gra w nim George Clooney -szkoda , ze odszedl :(
12. no i ten fantastyczny akcent Elizabeth :P
ale to wszystko jest niczym wobec rzeczywistosci, Ostry dyzur to po prostu film i kazdy lekarz to powie, juz bardziej Na dobre i na zle-przypomina prawdziwy szpital,no ale dla laika- szybka akcja i cala sceneria....- niestety w zyciu tak niema,
dr Maria
kocham go ...ZA TO ZE JEST I DAJE MI SZCZESCIE!!!!!!!!!!!OGROMNE!!! POZA TYM KOCHAM GO BO:
1.ogladalam go jak bylam mala i przypomoina mi smak i zapach sprzed ok.7 -8 lat
2.pokazane sa realistyczne sceny
3.jest tam prawdziwa ilosc -carol i doug
4.swietna ekipa tam pracuje..zgranie,przyjaźn itp...
5.teksty sa wywalone..szczegolnie cartera....
6.kiedy go ogladam zapominam o wszystkim..
7.gral tam clooney:P niestey odszedl
8. nie jestem osoba sklonna do wzruszen na filmach..a jednak na paru odcinkach plakalam strasznie apotem jkos bylo mi tak dziwnie....slad w sercu i pamieci
9.czuje jakbym byla z nim jakos baaardzo zwiazana...nie potrafie wyjasnic tego zwiazku
10.uczy wielu madrych rzeczy...
a tak wogole to jak sie cos kocha to nie potrafi sie wyjasnic dlaczego...
kocham go ...ZA TO ZE JEST I DAJE MI SZCZESCIE!!!!!!!!!!!OGROMNE!!! POZA TYM KOCHAM GO BO:
1.ogladalam go jak bylam mala i przypomoina mi smak i zapach sprzed ok.7 -8 lat
2.pokazane sa realistyczne sceny
3.jest tam prawdziwa ilosc -carol i doug
4.swietna ekipa tam pracuje..zgranie,przyjaźn itp...
5.teksty sa wywalone..szczegolnie cartera....
6.kiedy go ogladam zapominam o wszystkim..
7.gral tam clooney:P niestey odszedl
8. nie jestem osoba sklonna do wzruszen na filmach..a jednak na paru odcinkach plakalam strasznie apotem jkos bylo mi tak dziwnie....slad w sercu i pamieci
9.czuje jakbym byla z nim jakos baaardzo zwiazana...nie potrafie wyjasnic tego zwiazku
10.uczy wielu madrych rzeczy...
a tak wogole to jak sie cos kocha to nie potrafi sie wyjasnic dlaczego...
ten serial daje mi szczęśćie on sprawia że nie jestem w depresjiBO ZA TYM KOCHAM J.CARTERA
Ja kocham ten serial, bo to jest jeden z tych seriali [chyba nawet jeden z dwóch], który mnie:
1: wciongnoł
2:wzruszył
Do tego dochodzi:
1: realizm zdarzeń
2: hereoizm etyczny [trudny humanizm (eh, to bycie lekarzem)]
3: sprawy mentalności człowieka [psychologia *_*]
4: kwestia egzystenzjalizmu poniekond...
5: świetna gra aktorów [taaak, Lucy rulezz - odcinek, w którym umiera...]
6: odcinki przedstawiajom również prywatne sprawy bohaterów co powoduje, że widz sie z nimi zżywa
7: nie brak zabawnych przerywników ;]
Alien.
nie wiem, czy chciałeś się popisać inteligencją, ale z takimi błędami daleko nie zajedziesz, lepiej pisać prościej , a poprawnie. i proszę, nie kłóć się ze mną, nie od parady studiowałam filologię polską.
Ja po prostu kocham ten serial za to ze jest najfajnieszy byl watek milosny hathaway i douga!!!! Ale juz ich niestety nie ma ;((((( CHLIP
W ogole cale ER jest najlepszym serialem na swiecie. Jesli ktos chce o nim pogadac zapraszam na gg 7935732 albo e-mail jazzy.girl@wp.pl
Moge wam takze opowiedziec jaki bedzie ostatni odcinek calego ER!!! Prosze piszcie. EMERGENCY THE BEST!!!!!
A ja kiedyś go nie lubiłam (jak leciał na polsacie). Potem zaczęłam oglądac, bo chciałam zobaczyć czy "wątek miłosny" :] Carter i Lucy sie rozwinie. Ale dupa z tego. Teraz nie wyobrażam sobie życia bez tego serialu. Normalnie mną zawładnął :). W porównaniu z nim polskie gnioty typu "Na dobre i na złe" to naprawde marne kopie. Pozdrawiam wszystkich :* 3majcie się! ER FOREVER :D
Ja kocham ER za...
Właściwie to miłości nie da się tak powiedzieć za co ona jest.
Jest i już :D
I u mnie tak jest :D
ostatnio pierwszy raz od dluzszego czasu obejrzalam na dobre i na zle. dobre bylo, facet mial migotanie komor, po czym szanowni lekarze stoja oslupiali i stwierdzaja; ON JUZ NIE ZYJE. ej, w ostrym dyzurze co drugi pacjent ma migotanie komor i przezywa :) w ogole w lesnej gorze jaki sprzeciór maja:):):)
Ja kocham ER za całokształt!!Ale najbardziej to za dr Dave'a Malucciego!!!!!!!!!!Czyż on nie jest słodki????!!!!!!!!!! Szkoda,że Go tak mało w serialu.Kto podziela?
tak tak tak zdecydowanie podzielam;)))
dave to znaczy erik jest słooooooooodki;****
i jak zobaczyłam jedno jego zdjecie, pólnagie to myslałam ze umre z zachwytu;DDDD
Taaa...Wiem o jakie zdjęcie Ci chodzi, zapewno to w czerwonych spodniach.No rzeczywiście wygląda zabójczo:):):):)
Fakt, Malucci jest świetny i rzeczywiście trochę go za mało, ale Carter jest lepszy ;P ER jako serial przebija wszystko, jest po prostu genialny i tyle... Tylko głupio że go będą jeszcze ciągnąć, 12 serii to przesada...
Im dłużej ten serial bendzie trwał, tym bardziej może sie znudzic.
Poza tym reżyserzy piszom chyba jush ten scenariusz z nudy, bo widac, że im dalej, tym brak im pomysłów na coś ciekawszego ;p;p;p
Alien.
zgadam się Malucci jest świetny ale JOHN CARTER JEST BOSKI TEN SERIAL POKAZUJE PRAWDZIWY SZPITAL
'Ten serial jest boski', bo nie dośc, że pokazuje 'prawdziwy szpital' to jeszcze Dżona Cartera, ta ? ;p;p *niah niah niha*
Alien.
Kocham ten serial, ponieważ:
1) Jest cudowny i w pełni popieram ludzi wypowiadających się powyżej(nie ma sensu się powtarzać)!!
2) Gra w nim Noah Wyle!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!
Ten film zawładna moją duszą i dzięki niemu mam szacunak dla lekarzy {kocham noaha wyle)
Hej!! Mam zaledwie 13 lat , i juz wiem ze kocham aktora Noah Wyle. On jest Boski. Pozdro
Za co ja go kocham?
1. Goran Visnjic (Luka Kovac)
2. Noah Wyle (John Carter)
3. Dave Malucci (nie wiem jak mu tam)
4. Fajne wątki miłosne, przeplatają się, zamieniają
5. Wzrusz
6. Bawi
8. Uczy
9.To jest jedyny film przy którym ryczałam (Jak Lucy umierała)
A tak w ogóle to nie rozumiem ludzi, któży ryczą przy filmach pełnometrażowych. Przecież tam widzimy kogoś przez najwyżej półtorej godziny. W serialu dużo dłużej, możemy ich poznać, polubić... lub znienawidzić.
Jeden z jaśniejszych punktów w ciągu dnia , godzina 14:55 :D Jak wracam ze szkoły i go oglądam to od razu mi sie humor poprawia :)).
zgadzam sie a po prostu uwielbiam GORAN VISNJIC i NOAH WYLE szkoda ze sa już zajęci J EST duuuzzzoo krwi,Fajny byl i jest wątek ABBY i LUKi KOCHAM TEN SERIAL A WY
Bo ten seria jest THE BEST jest tam Noah Wyle, była Lucy:( i inni swietni ludzie!!!!!!!! Pozatym oddawna moim marzeniem jest zostać lekarzem:) i dąże do tego:) ER poprostu miodzio:D:D
Po pierwsze za Kovaca i Cartera! Po drugie za całą reszte! Lubimy oglądać przygody bochaterów w szpitalu i po za nim! Ich rozterki miłosne są bardzo ważną częścią serialu. Co będziemy pisać tam jest tyle przystojniaków, że dziewczyne wbija w fotel!!!!! Oczy i spojrzenia Cartera, oraz romantyzm Kovaca to wybuchowa mieszanka jak na jeden szpital!!!!!!!!!
Pozdrowionka przesyłają Ania i Agata z Zabrza!!!
ale wy wszyscy macie racje !! milo, ze satacy ludzie jak ja. nigdy nie wciagalam sie w zaden serial, w ogole jestem spontaniczna i zywiolowa, nie potrafie usiedziec na miejscu, a jednak ER mna zawladnal jak wami!! ujarzmiona:):)
kocham ER, wszyscy macie racje!!!
jakieś tam ,na dobre i na złe', czy ,dr. Queen' i ,szpital na peryferiach' naprawdę wymiękają!!!
oprucz ER kocham tylko jeszcze mangę!!!
tak kocham er!!
jakieś tam,na dobre i na złe', ,dr. Queen',czy ,szpital na peryferiach',,daleko od szosy'-wymiękają, bez dwóch zdań!!
oprócz er kocham(jak na razie z tv)tylko mangę i anime
Ja tez kocham serial za Kovaca bo jest zajefajny:) i oprócz niego tych ludzi którzy tam graja i ze wszystko jesta takie ciekawe zabawne czestio wzruszajace po prostu to uwielbiam!!!!!!!!!!!!
JA KOCHAM ER ZA DOKTORA KOVACA!!!!!!!!!!!TEN FACET MA DIABŁA POD SKÓRĄ I TO SPOŻENIE!!!!!!!!!!!!NO I TEKSTY ROMANO SĄ DOBRE I WGÓLE CAŁA EKIPA JEST KONKRETNA!!!!!!!!!!!!
1) za wspaniałych aktorów,
2) za szybką akcję,
3) za utwierdzanie mnie w tym, że chcę zostać chirurgiem
4) wzruszające akcje,
5) za to, że można pomarzyć o takim szpitalu z taaakim personelem
6) akcent Corday i jej świetne teksty, a jak się jeszcze Romano dołączy....
7) krew, bo to ona nadaje charakter serialowi o lekarzach (nie ma tego charakteru w Na dobre i na złe, czyli białe kitle przypominają o tym, że akcja toczy się w szpitalu),
8)medspeak (czy chociaż raz ktoś usłyszał słowo torakotomia lub hemopneumotorax w Na dobre i na złe?),
kocham go za to ze jest, za Cartera i innych wspaniałych ludzi, za wszystko co z nim (z ER) jest związane, za piękny szpital i wogóle... kocham go tak po prostu, za wszystko...:)
ja go kocham za to że gra w nim Noah Wyle i że ten serial ma troche dramatyzmu w sobie nie tak jak na dobre i na złe jeden pacjent na odcinek jeden chory umiera raz na rok i to ma byc szpital! er to co innego szybka akcja i wogóle zarąbisty serial. ja oglądam er od pierwwszej serii na tvn a czy leciał kiedyś na polsacie?
na początku wszystko mi się podobało, ale potem..... jak przyszła Corday hmm.... żyć nie umierać, najpiękniejsza kobieta na świecie... te jej kręcone włosy.... pięknie gra, ten jej akcent, boski!! taka cudowna mieszanka cech wewnętrzynych.. pewności siebie, odpowiedzialności, mądrości, kobiecości.. a przede wszystkim miłości!! jak Ona kochała... poznałem polską wersje Corday :p niestety, dała mi kosza ;( od ponad dwóch miesięcy myśle o niej, tęsknie, nic z tego nie będzie, tylko miłość platoniczna.. mój koniec świata
ER wydaje się być nieprawdopodobnie prawdziwy (tylko szkoda, że w rzeczywistości nie ma takich lekarzy:P). Cały czas się coś dzieje, są zabawne momenty, trzymające w napięciu i wyciskające łzy, nie ma nudy, przestojów. Aktorzy są świetni i w ogóle jest najlepszy.
no polsacie? leciał... w czwartki wieczorem. pamiętam jak się wsciekałam gdy się nie wyrobiłam z lekcjami i nie mogłam oglądac :P
bo jest pop rostu najlepszy jeki kiedykolwiek widzialam. Zawladnal mna w calosci wzrusza mnie bawi uczy jest wspanialy !
Bo jest super, w pełni realistyczny (jeśli ktoś tam wcześniej wspominał, że w życiu tak nie ma, to jest niewyżyty, albo jest fanem 'Na Dobre i Na Złe', które jest sztuczne i wogóle sztywne i bez sensu, zgapiarstwo :P). ER jest często wzruszający, ale pełen humoru, a poza tym stanowi kwintesencję moich marzeń - pokazuje życie lekarza. Dynamika, szybka i wciągająca akcja, mądre, skłaniające do myślenia słowa, przekazywanie istotnych w życiu wartości, bohaterowie, do których nie sposób się nie przywiązać... szkoda tylko, że już nie emitują... głupio :(((