nie rozumiem czego kovac go zabil?? :/ i to lekarz ja rozumiem ze kreca by bylo ciakwiej ale robia z lekarza morderce:/
Ale Kovac jest Chorwatem, ma za sobą piekło wojny, więc nie dziwię się, że tak zareagował. Kiedyś nie uratował rodziny, teraz chciał uratować Abby.
no wlasnie wiec tym bardziej powinien wiedziec co to znaczy zabic kogos a moze ten typek tez mial kogos oj roztkliwiam sie zabardzo chyba hehe
Hmmm... Ja myślę, że instynkt i przeżycia z Chorwacji zaważyły na tym, że to zrobił... Mimo wszystko, przesadził...
Nie zabił z premedytacją czy coś więc bez przesady tak zaraz morderca, jak dla mnie to za mocne słowo, bo on tego nie chciał i ma przecierz wyrzuty symienia. Bronił się, chociarz fakt przesadził, ale jak to piszą u góry to chyba przez te jego przeżycia.
Ja myśle, że ma uraz po wojnie i dlatego taka reakcja. A w dzisiejszym odcinku najbardziej podobało mi sie zakończenie :). Dobrze, że sobie to nagrałam ;]
a ja myślę, że ma rozdwojenie jaźni. i tak na prawdę to zabił nie covac ale ta druga czarna strona jego osoby........ o czym wy tu rozprawiacie?? ciekawsze w tym wszystkim jest to, że po takim mocnym uderzeniu jakie zadał mu ten łysy brzydal, pan doktor stracił przytomność i zaraz powstał bgotow do walki za Złem.... to jest ciekawsze
hehe no tez dobre to bylo ,ale wlasnie dlatgo ma wyrzuty sumienia bo wie ze zrobil cos zlego... zabil
no niby ma te wyrzuty sumienia, ale dlaczego - nierozumiem. przecież to nie on zabił tylko ta jego druga Ciemna Strona, cos jak dr Jakul i Mr Hyde... ale w końcu nawet jak nie on zabił to i tak powinien mieć wyrzuty sumienia, to w końcu dobry człowiek...
aj tam mówie dobry człowiek, a ty na końcu odcinka NiePoBożemu rozpinał bluzkę Abby, oj Kovac Kovac nie ładnie (nununu)
Ale już robicie z Kovaca nie wiadomo kogo...
Zabił w obronie własnej, nie zrobił tego z premedytacją. Kiedy ktoś na kogos napada, to wtedy nie myśli się racjonalnie, po głowie tylko krążą myśli, żeby samemu się uratować.
Ja myśle że to prze wojnę jaką przeżył w Chorwacji. Nie zrobił tego umyślnie. Miał potem przecież wyżuty sumienia.
no serial serial,fajny wiem:)ale nie sądzicie że rozpatrywanie dlaczego Covak zabił jest bezsensu......jak dla mnie to już lepiej napisać list do reżysera
chciał obronic abby w koncu to kobieta do której cos chyba czuje i serio ta ostatnia scena była hmmmm słodka;DDD
i jesli ktos ogladał ostatni odcinek to wie ze ten koles nikogo nie miał....
Dziwisz mu sie? Najpierw stracił całą rodzinę na wojnie, potem gdy poczuł coś do Caroll odjechałąi powiedziła, że go nie kocha... A gdy umówił się z Abby i miał pewność, że ona też coś do niego czuje ktoś chciał ją skrzywdzić... Po prostu go poniosło. Wiem, że to film, ale to ma być realne. I jest. Więc wyobraź sobie, że coś takiego naprawdę się stało, a potem się postam w jego sytuacji. A dopiero potem zadawaj głupie pytania.
ja sie dziwie za to twojemu wpisowi nic nie upowaznia do tego by zabic i tyle ,obojetne jakie by mial przezycia ,wiesz inaczej by kazdy w sadzie zwalal winne na trudne dziecinstwo i przezycia i co maja wszyscy byc usprawiedliwieini??? bezsens ok juz jest skonczony temat nie wpisujcie dalej :)