masz racje!!lubie romano, chociaz czasem ma chamskie teksty, ale na prawde swietne poczucie humoru!!jego teksty sa wywaliste!!swietny aktor!!Oscar dla pana paula!!szkoda tylko, ze gdyby nie on to nadal doug pracowalby w szpitalu (no a z tym sie łączy to, ze carol by tez byla) no i oczywiscie gdyby sie ugiął to benton tez by byl:( buuuu....
ale tak serio to baardzo go lubie!!

zgadzam się,tym nam podpadł,ale jest oki.Pozdro i papatki;-)

ja tez go lubie. jest w pewien sposob w tej swojej perfidnosci fajny. Jest szczery i nie grzeszy taktem ale kiedy trzeba umie stanac za innymi.
Szczegolnie podobaja mi sie jego utarczki z Elizabeth Coorday, moze dlatego ze i ona umie sie odciac.
Jednak moim ulubionym aktorem jest John Carter. Moze byc nawet narkoman ale i tak jest slodki.

Ja bardzo lubię Romano.SZcery,ma inteligentny i wyrafinowany humor,udaje chama,a jesli trzeba to okazuje ,ze ma wielkie serce.

Przychylam się do poprzednich wypowiedzi. Romano jest spoko i rzeczywiście raczej udaje chama niż nim jest.

Każdy z lekarzy,coś tam zawalił przy operacjach,jemu nie pamietam,żeby coś takiego się zdarzyło.Jest surowy jak ktos nagina przepisy,ale nie wiem czy to zle.W koncu to chodzi o zycie ludzi.Mi sie jego humor podoba.

Pan Paul McCrane powinien dostać nagrode Emmy, albo lepiej Oscara, tylko szkoda, ze serialom nie przyznają...