No i stało się....Pożegnalismy doktora Greene'a na zawsze. Wiedziałam,że to w końcu nastąpi ale jakos nie mogę w to uwierzyć. Serial bez niego to juz nie będzie to samo.Zresztą w przyszłym tygodniu pożegnamy całe ER...
smutno.. jak Carter czytał list to łzy mi poleciały...
dzisiejszy odcinek jest... taki sentymentalny..
Caly odcinek przeplakalam... ;( To juz nie bedzie to samo... :/ Niestety. Caly odcinek byl strasznie smutny... :((( Mark to dla Ciebie [*]
Nie potrafie w to uwierzyć.. oglądałam dzisiejszy odcinek.. wiem że to głupie.. przecież to tylko serial ale pierwszy raz w życiu CZUJE TAKĄ PUSTKĘ !!
Jego rola odegrała w moim życiu bardzo wiele !! dzięki niemu świat był całkiem inny.. czasami mówił tak piekne słowa..
Teraz ten serial nie bedzie taki sam !
Smutno mi... płakać mi się chce... niech on wróci..
http://blog.tenbit.pl/crazy-maja/436 [blog.tenbit.pl/crazy-ma ...] oto mój blog.. poswięciłam notke na cześć dr. Marka Greena.. jeśli Go lubiliście tak samo mocno jak ja.. dajcie jakiś komentarz.. napiszcie kim.. był dla was ?
To tylko chwilka czasu.. a uczynicie mnie szczesliwszą..
Dla mnie dr. Mark Greene był bohateram :(
?!?!??! JAk to W przyszłym TYgodniu ma już nie być Er??!?!?!?!??!?!?!?!?!?!??!!?! ? chcecie mnie zabić?!??!?!?!?!?!?!?!?!?? DZisiejszy odcienek Mnei dobił, a tu TAki News!?!??!??!?!?!?!? Wiedziałam, ze sie to zbliza, ale...eh...Na początku dzisiejszego odcinka, były łzy...jakby mogło nie być, to było smutne, za długo ogladam ten serial, by MArc mógł odejść, a ja nic bym se z tego nie zrobila :( Ale gdy, była opróżniana jego szafka, pomyślałam, ze naprawde CArter jest najdłużej(wszytkich zna i te pierdy), miejmy najdzieje, ze da rade :) FAKT TO JUZ NIE TO SAMO :(
To będzie głupie, ale kocham ten serial :))))))))))))))))))
Kurde ... chłop jestem a też mnie to cholernie wzruszyło. Greene mój ulubiony lekarz nie żyje. Trochę nie rozumiem tego serialu ... wywalili albo zabili wszystkich moich ulubionych lekarzy i mówią THE END.
ja jescze nie ogladalam ale mam nagrany. moja kochana mamusia mowi ze to byl najwspanialszy odcinek i chodzi i placze... Ja chce dr Green'a :(:(
List, hmm.. najpier Mark opowiadał w nim co robi ze swoimi córeczkami i żoną na Hawajach. Pozdrowił wszystkich i powiedział, że już tęskni zarówno za nimi jak za swą pracą. Dodał też, że rzeczy stają się cenne dopiero gdy się je utraci. Stworzył wspaniałą, błogą atmosferę swymi słowami. Wszyscy przez krótką chwilę chcieli się znaleźć na jego miejscu. Do listu dołączony był jednak dopisek doktor Corday, że Mark umarł dzisiaj o 6.04 o wschodzie słońca, jego ulubionej porze dnia. Powiedziała też, że załącza ten list by wszyscy zdali sobie sprawę jak bardzo ich lubił i tęsknił i , że zasługuje na szacunek. To tak po krótce ten liścik ;(
to było straszne jak tak kazdy podchodził i czytał ten list - szczególnie romano...i pozniej z takim zacieciem usuwał tego raka tej dziewczynce...ale chyba najbardziej to przezyła kerry...(no oprócz nas;D;))...chlip...
Łzy ciekły jak woda z kranu;( jejku jaki ten list był piękny;(;( i smuty;(
Najgorsze to jest to ze niema nic na pocieszenie bo serial znika z TVN;( i to niewiadomo najak długo.Bardzo mi smutno ze Mark odszedł bo był jesną z moich ulubionych postaci.To dla ciebie :*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:* :*:*:*:* Green;(
no, zrobiło się trochę smutno. ale ludzie! czy wy w ogóle wiecie dlaczego on umarł? bo aktor nie chciał grać! nie dlatego że wymyślona postać miała raka mózgu! nie przeżywajcie tak! Mark był świetną postacią, ale NIE UMARŁ! tylko aktor odszedł z ekipy! czasami jak czytam wypowiedzi forumowiczów to mi się wydaje, że za bardzo bierzecie to na serio.
no wiadomo, że to dlatego, że juz nie chciał grać. ale i tak smutno. mi tez łzy polecialy :(
film był z nim fajny... szkoda, że go juz nie będzie.
no ale bohater umarł!! i to jest najwazniejsze...i do tego wybrał sobie takie dramatyczne zakonczenie...