Nie z Susan nigdy :( W drugiej seri będzie z Harper Tracy młoda studentka, później będzie jeszcze Aby.

coś tak kęcili, ale beda razem dopiero jak Susan znowu wróci, choc nie tak od razu :)
no a w między czsie pare panienek to chyba bedzie jescze miał prócz Harper ;p

W tym jedna jakis psychol zadzga i Carter zacznie naduzywac lekow...
Wogole facet ma pogmatwane zycie :P

Domyślam się, że masz na myśli Lucy:) Tylko ja nie pamietam czy oni ze sobą byli... wydaje mi sie, że byli tylko przyjaciółmi - zważywszy szczególnie na przedostatni odcinek w którym Lucy zyje... Carter tak ją olewał i nie chciał jej pomóc w sprawie tego 'psychola' o którym mówisz, zeby przyjęli go na psychiatrie...w sumie przez Cartera owy pacjent zabił Lucy i John sam był sobie winny, że też uciarpiał :/...

niby nigdy nie byl z lucy ale...on cos tam na jej tylek patrzyl, ona to wiedziala z taka jdna pielegniarka i sie z tego smialy i ona zszywala wtedy jakas babke od jogi no ipozniej (lucy) go kopnela czy cos jak cwiczyla ta joge z ta babka co zszywala jej reke czy cos tam (nie pamietam dokladnie, sory) (mihihihihi) potem mu zszywala jakas rane i byli sami i wiecie jak to jest w filmach, on na nia spojrzal i cos tam gadali, lekki flirt czy cos i sie zaczeli calowac hehe :D wszyscy sie dowidzieli, a on sie przestraszyl jej (jak to facet, choc ni powiem, przystkojny :D) i zaczal ja olewac jak najbardziej mogl ^^

John będzie z Abby. A z Lucy nigdy nie był, bo się nienawidzili... chora rywalizacja. :P