Abby dała dzisiaj niezle czadu, pijana i w dodatku w łóżku z szefem pogrąża się dziewczyna..
Tak to jest z nałogami... Biedna Abby, tak się pogubić w życiu, kiedy się wydawało że wszystko zaczyna się układać. Szkoda że Cobern bardziej nie naciskała na Abby żeby wróciła na meetingi i w ogole brak słow co do Morettiego- wykorzystał sytuacje. Powinien ją odstawić do domu kiedy zaczeła z nim flirtować a nie wciągać do łóżka, tym bardziej że wiedział iż Abby ma synka i męża.