chyba 4 , ale to na pewno przez Douga i Carol - to jak ukrywali swoj zwiazek przed wszystkimi. Ale uwielbiam wszystkie zwariowane odcinki i chociaz teraz to juz nie to samo ( z innymi bohaterami )dalej pozostal jakis duch starego ER i ogladam kolejna, juz 13 serie.
pozdrawiam

Ja z początku nie chciałam go oglądać bo za dużo krwi i tak dalej, ale 3 sezon był najlepszy, najwięcej zabawnych i in. spoko sytuacji tam było. Dla mnie najlepsze odcinki to te 2 ostatnie z 3 sezonu (oczywiście za spr. Doug'a i Carol). Póżniej W powtórkach oglądałam 1 i 2 sezon były zajefajne. 4sezon też spoko (fajny odc. ten 1szy jak kręcili film o Izbie Przyjęć). To niektóre z nich co mi się podobały.
Wiecie co nawet telewizor kupiłam żeby móc oglądać (jak stary się zepsuł)- całe oszczędności wydałam, a wtedy jeszcze nie było DVD płyt (teraz mam 4 sezony).
Rozpisałam się ale o tym serialu długo mogę pisać.
P.s. szkoda że Ja nie mogę oglądać nowych odcinków (kiedyś na niemcach leciały i to widziałam pare, ale nie były już tak dobre jak serie 1 do 6).