Niech mi ktos wytłumaczy po co carmina się tak zachowuje? Co chce osiągnąć? Bo się
pogubilam....gabino,wiadomo kasa,alfonsa,chce kontrolę i wladze,a tu? Przeciez nic jej nie daje
skłócanie wiecznie elisy i jej ojca,w ogóle o co jej chodzi? Ma ktoś sensowny pomysł?
pominełam kilka scen...napiszcie jak i komu udalo sie podrobić wyniki DNA Augusta
bo ostatnio widzialam tylko że ten doktor nie chciał ich podrobic gdy Carmina go o to prosiła
ale też nie rozumiem za bardzo tej Carminy...no cóż, ktoś musi mieszać xD
No bo to było tak,jechała jakas tam niby karetka z tymi wynikami i gabino z tym horaciem napadli na nią i ukradli je,a potem carmina polazla z nimi do falszerza i tak właśnie to było:-)
acha dzięki :)
tylko faktycznie jaki ma w tym cel? co teraz miałaby zyskać na tym kłamstwie? najwyżej powiedziałaby Augustowi że się pomyliła
Zdaje mi się, że jest zazdrosna, bo Elisa jest córką jej rodzonej siostry, o którą była zazdrosna. A z resztą ona myśli, że to Elisa zabiła jej dziecko.Fałszując wyniki DNA chciała aby zdrada Estefani była jeszcze bardziej wiarygodna. Po prostu chce się pozbyć z domu swojej siostrzenicy.
No tak,ale co zrobiła jej siostra że tak się mści? Przecież wiadomo że nie chodzi o augusta bo widać ze go nie kocha. Chyba po prostu jest psychopatką;)
O to że ona go kocha też. Ale zdaje się że powód jest bardziej przyziemny.. zazdrość. Estefania miała wszystko, męża z dość dobrą kasę, córkę, była lubiana a Carmina stara panna, z pomarańczową twarzą, bez faceta który według niej byłby jej godny no i najważniejsze bez grosza przy dupie, o wszystko musiała prosić siostrę. W pierwszych odcinkach był motyw jak siostra jej kupiła sukienkę na spotkanie towarzyskie z Alfonsiną i Rosendem i to ciągłe mierzenie jej biżuterii...
Nie wiem po co to robi, ale niech robi to dalej, bo śmieszy mnie ona niemiłosiernie :D Dzisiejsze czajenie się zza drzwi, żeby tylko coś podsłuchać, zobaczyć było świetne :D teraz jak zobaczę uchylone drzwi w którejś ze scen to wzroku nie spuszczę, bo a nuż się Carmina wychyli ahaha
Hahaha, dokładnie! Carmina wymiata z tym czajeniem się, zawsze przylezie tam gdzie nie trzeba. Takie to głupie babsko, że aż śmieszne, jeszcze taki cwany wyraz twarzy z tymi oczami, haha, masakra :D
Ja właśnie też tak mam, jak widzę uchylone drzwi podczas rozmów to się nie zastanawiam czy ale kiedy wyłoni się zza nich Pomarańczka :D
haha,no jak w horrorze,za kazdymi drzwiami Carmina sie czai......ze swoimi oczami;-)
mi też się chcę śmiać z tych ciągłych podchodów i podsłuchiwania pod drzwiami:)
Ogólnie to się do tej la ermity wszyscy się zjechali;D,niedługo pół Meksyku tu przyjedzie...
Też o tym myślałam, chyba po prostu dla własnej radochy, jak widzi, że Augusto poniża Elisę to się cieszy, bo w końcu to dziecko jego i Estefaniji, więc się mści.
jak myślicie czy Carmina kocha Augusta czy nie? bo ja juznie wiem o co jej chodzi, raz jest dla niego miła i próbuje walczyć o ich związek i ma pretensje, ze mąz ją zaniedbuje a za chwilę obraża go i kłóci sie z nim o byle co
nie ogarniam jej
wiem, że jest czarnym czarakterem ale zwykle wiadomo czego dana postac chce, a z Carminą to nie wiadomo