Elisie nie wierzy, w nic co powie, a we wszystkie kłamstwa Carminy wierzy, to jest w prost śmieszne ;x
Irytuje mnie to strasznie ;/
Augusto wierzy w jej każde słowo więc pewnie znowu mu jakieś kłamstwo wciśnie typu :
1. Estefania dała mi ją przed wyjazdem
2. Odkupiłam ją od Gabina
Czy coś w tym stylu... Wątpię by powiedziała prawdę.
Naprawdę?! ;o
Nareszcie ;D
Z chęcią bym spytała co się takiego stanie, że przestanie jej wierzyć, ale nie chcę tu spoilerować, bo niektórzy mogą mieć coś przeciwko ;p
No nareszcie, bo tak mnie wkurza jak Augusto jej wierzy w te jej głupoty, że tylko siedzę i się za głowę trzymam ;p
Już nawet dzisiaj chyba skończyły się gierki Cioteczki, Augusto już na nią zlewa, teraz ma nowy cel...Kenie :D
Za to Eliska dzisiaj dała popis głupoty hehe...
Namieszała ostro, ciężko jej będzie to wszystko odkręcić teraz, nie rozumiem po kija tak cyrkować. W ogóle od początku źle postępowała, samo przyjęcie pieniędzy od Alfonsiny było głupotą, już bym wolała wziąć od bliskich. Nie powinna się tak na każdym kroku dawać szantażować Alfonsinie.
Tylko Dolores Gael i Lucio mieli razem tylko 1/3 kaucji a skąd by wzieła reszte? Ale też mi było dzisiaj szkoda Damiana, a ten Augusto to się nic na własnych błędach nie uczy znowu latał z bronią jak szaleniec.
Gdyby z nim została to Alfonsina posłałaby Augusta za kratki a Elisa wykończyłaby się psychicznie bo ja jakoś sobie nie wyobrażam by ta jędza zostawiła ją w spokoju.
Damian raz jej wierzy a raz wyzywa od najgorszych akurat na niego to Elisa nie bardzo może liczyć, Alfonsina zaraz by mu znowu nagadała bzdur a on by się dał nabrać np mogłaby mu powiedzieć jak wtedy wyciągał prawdę z Paola to on go zwyczajnie zastraszył i Paolo powiedział, że między nimi do niczego nie doszło bo bał się , że Damian znowu mu dołoży.