No jest to pokręcone troche bo przeciez ta zielarka, znachorka niby leczy ziołami ale tez uzywa przeciez magii bo te amulety miłosne... A do tego wszystkiego wierzy w Boga bo nie raz to podkreslala a czary mary i kościol to cos nie do konca idzie w parze :/
Jeszcze większym absurdem jest, że Elisa w szpitalu niby nie mogła oddychać, podłączyli ją do respiratora ale potem towarzystwo jakoś ją dowlekło do domu... No cóż.
Racja, to była bzdura. Tak samo to nagłe wyzdrowienie Elisy, rozumiem, że lek zadziałał, ale bez przesady. I też mnie zastanowiło to, jak w takim stanie, bez respiratora dali radę ją dociągnąć do domu. I kolejna rzecz, totalna głupota i nieodpowiedzialność Palomy, wiedząc, że jest w ciąży pcha się do domu Gabina i Carminy za gówniarzem, który jeszcze chwilę temu był gotowy ją zabić, niepoważna...
Nic, a nic, płaściutka, a wielce mówi "niedługo nasze dziecko przyjdzie na świat", powinni jej zaokrąglić, zapomnieli, czy co?
Bo u niektórych jest inaczej..widać w 5 miesiącu..ale tak się zastanawiam..przecież to będzie więcej? Czy po tym jak Paloma dała d.. Gaelowi i on miał wyjść za Elisę to nie mineły wtedy 3 miesiące?
Ta oni się bzykli 2 tyg przed ślubem i zaszła..ale samo to to powinni ją zaokrąglić troche a oni co figura super , a cycek jak by większy:P
Haha, ona ma cyce spore, pewnie też powiększane ;p jak już nie chcieli jej robic sztucznego brzucha, to niech chociaż założą jej luźniejsze ubranie, żeby się tak w oczy nie rzucało...
mnie sie podobalo, jak Elisa juz niby samodzielnie nie oddychala, wiec byla pod respiratorem (tak na marginesie to powinna byc na intensywnej terapii, w swietnie wyposazonej sali w razie, gdyby trzeba bylo szybko przywrocic prace serca, ale co tam :D), a Damian z Alfonsina bez problemu ja tego pozbawili i co? Jednak dala rade oddychac sama! xD to byl cud sam w sobie moim zdaniem :D
Taka Ramona to powinna być rozsławiona wszędzie, bo leczy jak nikt inny, Edmundo niech się schowa ;p
mogli jej dac te pare dni dla zasady, a nie tak...
ale ten Vincente to mi tez dziala na nerwy... takiego kretyna dawno nie bylo :D
jakoś nie działa na mnie jego ,,przemiana", nie dziwię sie, że Paloma w końcu go zostawiła, ile można patrzeć na jego latanie za Elisą, zdecydował, że zamieszkają w hacjendzie Arango bez wzięcia pod uwagę zdania żony.. ;/
Na mnie tez nie działa, nie ufam mu... Już tyle razy zawiódł, że masakra. Z tą hacjendą też beznadziejnie się zachował, mógł powiedzieć Alfonsie, że wie o testamencie, ale mieszkać gdzie mieszka, a nie pchać się do niej od razu...
Jestem ciekawa reakcji Carminy jak się dowie ze Elisa żyje.A tak poza tym to skąd Gabino wiedział kogo ukasił waż przecież jego już nie było jak Elisa i Damian wrócili do tej chatki.