Też uważacie, że są podobne do siebie z charakteru?
Obie poświęciły się by ratować ojców. Wyszły za mąż w celu zapewnienia sobie wygodnego i
spokojnego życia ( Florencja) lub zamierzają to zrobić ( Elisa) . Obie nienawidzą Alfonsiny, nie dają
sobą pomiatać i do żadnej z nich Damian nie ma zaufania.
Tak, coś w tym jest, ale jakoś w Elisie wyczuwam większy fałsz niż we Florencji, może to i dziwne, ale mam wrażenie, że więcej rzeczy robi z bezmyślności i typowego zabawiania się niż bezradności i uwikłania.
Ja lubie i Elise i Florke i gdybym mogła zdecydować o zakończeniu telki to uśmierciłabym Damiana , a Elisa wyjechałaby z wioski szukać swojego szczęścia gdzie indziej.
Zgadzam się z tobą,mi Elisa się wydaje wredna taka fałszywa świętoszka,niby chce Gaela a lata za Damianem i oskarża Gaela że jej nie ufa,ale jak ufać takiej dziewczynie co ciągle lata za Damianem a i Damian nie jest bez winy i najlepiej by było jak by umarł,a tak po za tym uważam jak by pojechali do dużego miasta to by mieli większy wybór co do kobiet i mężczyzn,a tak tylko są Damian,Gael.Enriqe i Elisa,paloma,Florencja jak dla mnie taki mały burdel.
I również siebie przy okazji bo doskonale zdaje sobie sprawe, że byłaby szczęśliwsza z Enrique niż z Alfonsiną i Damianem , który nie ma nawet własnego zdania każdemu wieży rozmawia z matką o Elisie nabiera się idzie porozmawiać do księdza zgadza się z nim, że Alfonsina nim manipuluje, ale później i tak matka jest górą i tak w kółko.
Tez tak myśle że są podobne, obie mają charakterek:) dlatego wkurza mnie robią z nich rywalki, lepiej by się nadawały na przyjaciółki. Ale trzeba przyznać że florencja bardziej intrygowała, z tymi ciążami np. I jak by nie patrzeć na Elise to w pewnym momencie straciła wszystko ojca i nawet Damiana, a Florencja przynajmniej miała jego, przynajmniej pozornie
Elisa zawsze ma Lolite a Damian nie jest żadnym wsparciem , on dostarcza tylko Florce samych zmartwień.
No w sumie racja, choć była taki moment że Florencja miała jeszcze ojca, no ale potem przytrafiło jej się to samo co Elisie i jest tak samo nieszczęśliwa jak ona. Ale zanosi się na to że Florencja się zmieni, to znaczy zobaczy chyba że nie ma co dłużej trzymać się tego Damiana
Wpewnym sensie są bardzo podobne . Florencja kocha Enrique a wyszła za Damiana , Elisa kocha Damiana a wychodzi za Gaela . Obie straciły ojca w podobnych okolicznościach obie wychowywały się bez matki .
Tylko że Floręcja wyszła zamąż za Damiana z musu bo poświęciła się dla ojca ( tylko niewiem poco dalej ciągnie tą szopke tylko przez to cierpi ??? ) a Elisa chce wyjść za Gaela bardzej dla swojego kaprysu .
Ale w sumie Florencja też chciała wyjść po części za Damiana z kaprysu. Po pierwszych zaręczynach i planowaniu ślubu już jej tak bardzo na Damianie nie zależało (pewnie dlatego, że poznała Enrique). Chciała bardziej zdobyć Damiana dla zasady, by pokazać nie tylko sobie i innym ale szczególnie Elisie, że go ,,ma".
a mnie sie wydaje ze tez dla pieniedzy bo jej ojciec okazał sie bankrutem a Damian jakby nie było to niezła partia !!
Ale Florka chciała też wyjechać, odciąć się od nich i przez Alfonsinę nie mogła, więc myślę, że wszystko co robiła od dłuższego czasu robiła wbrew sobie, nie było by ponownych zaręczyn, ani ciąży, bo Florencja widać, że miała tego dość, ale dla ojca musiała się poniżyć...
trochę tak , ich losy są podobne , obie je lubie , obie są ofiarami intryg Alfonsiny i głupoty Damiana