Błagam prosze napiszcie - niestety nie mogłam oglądnąc. Wiem ze to była Carmina bo gdzies wyczytałam - ale czy byl to wypadek czy celowo z premedytacja go zabiła ??
dzieki za odp :)
Augusto dowiedział się, że to Carmina miała romans i zaczął nią szarpać ( bardzo fajnie się to oglądało ;) ), targał ją za włosy i chciał ogłosić wszystkim co zrobiła. Podczas tej szarpaniny Carmina upadła akurat w miejsce, gdzie stała strzelba. Wzięła ją i wymierzyła w Augusta grożąc, że jak podejdzie to go zabije. Ale tak czy siak wycelowała, strzeliła i zabiła.
Bo Lucio mówi, że muszą zrobić sekcję, itd, żeby stwierdzić co było przyczyną zgonu i czy to na pewno samobójstwo, a Carmina na to, że nie ma sensu go męczyć, bo przecież widać, że się zastrzelił, ale problem w tym, że teoretycznie nie miała ona skąd tego wiedzieć, bo Lucio powiedział jej tylko, że Augusto nie żyje, że się zabił, a w jaki sposób, tego nie wyjawił. Carmina po prostu palnęła bez zastanowienia to co wiedziała, ale potem oczywiście szybko się wytłumaczyła, że broń stała przed drzwiami, więc połączyła fakty. Jednak wydaje mi się, że Lucio nie do końca jej wierzy.
Jak zawsze, szybko wszystko udaję jej się wytłumaczyć. Wydaję mi się, że jeżeli ktoś odkryje, że to nie było samobójstwo to będzie to Lucio. Ten człowek mi się podoba, potrafi wyjaśnić wszystko i nie wierzy w te bajeczki jak pozostali bohaterowie.
Wiem, dokładnie tak,Lucio jako nieliczny potrafi poskładać części układanki. Ramona w sumie też ma podobny charakter i nie odpuszcza, tylko chce dociec prawdy, reszta to jak grochem o ścianę.
Ojciec Lupe się raczej kapnie i będzie na nią wrzeszczał że to ona zabiła męża, ale no taką nadzieje miałam że się wkopie dziś, jednak ten pies na posyłki Horacio musiał kłamać też -.-
Horacio mnie drażni nieziemsko, taki zbir z twarzy, dziwię się Lolicie, że nie widzi, tego, że to zły człowiek.
Na początku sam ksiądz widział w nim dobrego człowieka i cieszył się na myśl, że Liloita i on wezmą ślub.
Co do jego wyrazu twarzy, min, spojrzeń... są naprawdę straszne takie jakby chciał lub miał za chwilę wyrządzić komuś krzywdę... Nie wiem co widzi w nim Lolita. Co prawda ona też nie jest zbytnio urodziwa ale mogłaby mieć lepszego.
Mnie się wydaje, że ona by była z kimkolwiek, kto tylko by chciał, zależało jej na założeniu rodziny, chciała mieć własne dzieci i chyba to też duży wpływ miało na to jak przepadła w związek z Horaciem.
Możliwe, że tak. W jakiś tam sposób również przyczyniło się do tego uczucie do Baraulia, bo jak wiadomo kocha go i być może w ten sposób chciała juz w ogóle o nim zapomnieć. Ale do Lolity to raczej nie podobne... nie wychodziłaby za kogoś kogo nie darzy uczuciem... chyba...
To, że wyszła za Horacia to troche wina księdza bo jak Lolita po wyznaniu Braulia miała wątpliwości i chciała odwołać ślub Ojciec Lupe opowiadał jej jaki to Horacio jest świetnym kandydatem na męża i żeby zapomniała o Brauliu bo jest z Toniaą.
Trzeba przyznać,że ksiądz często się trąca a jeszcze częściej nie potrzebnie ;/
Zastanawia mnie jak mozna strzelic sobie w klatke piersiowa z tak dlugiej strzelby ....
Dokładnie. I czy nie było mowy, że Augusto miał robioną sekcję zwłok? Wydaje mi się, że ktoś tak powiedział. A o ile mi wiadomo to podczas sekcji można bardzo dużo rzeczy wywnioskować a oni nie mogą tego, z jakiej odległości oddano strzał?
Tez o tym myslalam, ale ktos kiedys wspomnial ze to remake z dawnych lat stad te maszyny do pisania itp. Wiec moze i medycyna jest do tylu, bo jezeli nie o to chodzi to wszystko jest bez sensu :/
hahahahhaa tak w tym miasteczku chyba nie ma policji albo jest do niczego bo nie zajęła się ani śmiercią Kenii ani Augusta
no własnie to lekarz od wszystkiego od przeszczepów od kości , lekarz wielu specjalizacji hahahah