Zauważyliście to, że na każdym kroku tylko myśli o jednym? ;p
No wiadomo, że kocha Gaela, ale to przesada, że co chwila próbuje zaciągnąć go do łóżka ;b
Jak Paloma była 'zakazana', bo był związany z inną wtedy go to kręciło, a jak już jest jego żoną to ma ją w głębokim poważaniu... ;p
Ostatnio weszłam gdzieś a stronkę na której jakaś dziewczyna go uwielbiała... matko, czemu?!
Gael powinien sie cieszyc, że ma taką żonę, serio, gdyby byl z Elisą to ta dopiero by fochy odstawiała i musiałby koło niej skakać jak koło jajka
Dokładnie...
Tak szczerze to Elisa zaczyna mnie już trochę wkurzać ;x
Zamiast wyjaśnić Damianowi raz na zawsze, że nie spała z Gaelem i dać mu po psyku za to, że widziała go z Carminą i to też sobie wyjaśnić to ta lata jak taka cierpiętnica, ciągle płacze i w kółko powtarza, że więcej nie bd płakała ;x
mnie też Elisa denerwuje, ja nie wiem dlaczego ona mu tego jeszcze nie powiedziała, jaki to problem wyjaśnić mu, że wykrzyczała mu to w nerwach? ja bym sie spytała wprost o sytuacje z Carminą, bo wiadomo jaka ta małpa jest, szkoda, że Elisa nie widziała całej tej sceny tylko kawałek
Do tego jak Gael ją nachodzi i ciągle powtarza, że ją kocha, to ona - zamiast powiedzieć mu jasno 'Ja Ciebie nie' to daje mu się jeszcze łudzić i udaje, że jakie to ona wielkie poświęcenie robi wychodząc za Damiana z powodu Gaela, sama daje nadzieję głupiemu Gaelowi i wątpliwości Damianowi...
Ona niby mu mówi, że go nie chce, ale przez to, że nagadała bzdur Damianowi, on Gaelowi, to teraz tłuk myśli, że ona go w środku jednak kocha, więc czemu jej nie prześladować... Chociaż już powinien się ogarnąć i przestać traktować Palomę jak śmiecia, bo aż przykro patrzeć...
Elisa nie mówi mu w prost, że go nie kocha, powtarza tylko 'Masz żonę, będziesz miał dziecko', 'A co z Palomą?' nie przeczy, że go kocha więc ten dureń ciągle lata koło niej i skamle...
Już coraz bliżej końca, a jego zachowanie się nie zmienia, później nagle będzie wielkie BACH i 'Elisa była tylko moją obsesją, kocham Palomę', taa... Ciekawe komu się tak raz, dwa zmieniają uczucia? ;x
Trochę bez sensu to zrobili... ;x
No właśnie, albo do samego końca będzie latał za Elisą, a Palomie miłości nie wyzna, zobaczymy... Co by nie było jest burakiem ;p
Nie będzie do końca za nią latał, w końcu w każdej telce na końcu jest 'happy end' i wszyscy co są dobrzy są szczęśliwi ;p
he he sorry, ale muszę to napisać: zauważyłam, że masz tendencję do pisania takich komentarzy "wprost":)