Ja tam czarne charaktery lubiłam i para Carmina&Gabino mi się podobała. Co do Kenii i Augusta to uważam, że Kenia była taką trochę postacią tragiczną bo matka jej nie kochała, Paolo chciał się tylko z nią zabawić a Augusto też w końcu ją odtrącił i umarła zapomniana praktycznie przez wszystkich. Fajnie by więc było gdyby wątek jej i Augusta inaczej się zakończył.

W jakich okolicznościach umrze Kenia?

Trochę straciła sens ta telenowela.. skoro jakby nie patrzeć jeden z głównych bohaterów zginął, nawet nie zdążył porozmawiać z Elisą.

Wszystko przez diablicę Carminę :D

Jak zginela Kenia i kto z glownych postaci zginal- Augusto? Jestem w polowie i nie chce mi sie juz ogladac, moze to mnie jakos zacheci, spoilerow smialo. ;)

Carmina "skosiła" Kenię, Augusta i księdza. Kenię utopiła w jeziorze, Augusta zastrzeliła a księdzu wbiła nóż w okolice nerek (pierwsza z trzech najgłupszych śmierci - ksiądz zanim umarł, przez pół godziny gadał do Elisy i Damiana o ich wielkiej miłości). "Najlepsza" była śmierć Ingrid - została pogrzebana żywcem (!) przez Gabina. Scena jak z horroru. Oprócz tego ginie Guido (druga z trzech najgłupszych śmierci - Guido dostanie ze 3 razy po głowie pistoletem od Ingrid i od tego umrze (!) ), Paolo (zaszlachtowany przez wspólników Gabina po tym jak Carmina każe Gabinowi "sprzątnąć" Paolo - bo Paolo ją zgwałcił (analnie, gwoli ścisłości) po tym jak Carmina wniosła fałszywe oskarżenie o gwałt) oraz sama Carmina (trzecia z trzech najgłupszych śmierci - Carmina w wypadku z Gabinem traci obie nogi i pod wpływem szoku podcina sobie żyły nożyczkami - absurdem tutaj jest to, że przy łóżku osoby, która straciła kończyny ktoś zostawia koszyk z nożyczkami (!) ). Gabino trafia do więzienia z koszmarnymi bólami głowy po strzale w głowie przez Ingrid (dlatego śmierć Guida zyskuje podwójny wymiar absurdu).

Aha, i była tam jeszcze jakaś wdowa. Gabino napalił się i chciał odkupić od niej rezydencję. Posprzeczali się, Gabino czymś tam ją nastraszył i wdowa dostałą ataku serca.

Faktycznie niektore z tych smierci sa glupie i nieprawdopodobne.
- Ksiadz- skoro byl w stanie przez pol godziny gadac to dalo sie go uratowac, chyba ze byli gdzies zamknieci i nie mogli isc do szpitala to sie wykrwawil.
- Od pogrzebania zywcem mozna zginac w powodu braku tlenu ale nawet dla tej jedzy to przesadzili z okrutnoscia.
- Guido- no tez dziwne, w ten sposob to raczej mozna kogos ogluszyc niz zabic ale w Meksyku maja mniejsza wiedze na takie tematy niz w Polsce wiec tworcy telki po prostu nie zdali sobie sprawy jakie to glupie i bez sensu.
- Carmina- faktycznie mega glupota, w zadnym normalnym szpitalu takie nozyce by sie tam nie znalazly, skoro tworcy chcieli ja usmiercic przed koncem to juz mogli to zrobic w tym wypadku- jeden odcinek mniej to co to za roznica, chociaz ona zaslugiwala na wieksza kare bo w jej przypadku smierc to bylo to co sama sobie wybrala.
- Gabino- tez glupote odwalili, znaczy sie mozna przezyc strzal w glowe, super rzadko ale to prawdopodobne tyle ze potem jest spiaczka i inne konsekwencje, a jesli on byl w stanie zataz po tym isc do wiezienia to znowu spaprali sprawe.

Ogolnie to musze przyznac, ze w tej telce jest mnostwo bledow i glupotek.
Najbradziej zapadly mi w pamiec takie cztery.
- Scena wypadku Rosenda i Estefanii- przy takim uderzeniu i odrzucie samochodu jest calkowicie nieozliwym aby ciala znalazly sie w takiej pozycji, w takim miejscu i w takim stanie.
- Scena upadku Carminy do basenu- termin byl juz tuz tuz, ona upadku jesli dobrze pamietam z wysokosci od 1,5 do 2 metrow prosto na brzuch wiec powinna stracic dziecko, a tam nawet krwi z lozyska nie bylo.
- Rodzice Damiana chcieli adoptowac Gabina zanim Alfonsina zaszla w ciaze, a przeciez Gabino splodzil Palome, ktora jest w wieku Damiana, za dzieciaka nawet Paloma wygladala na starsza od Damiana, teraz on wyglada na minimalnie starszego wiec wynika, ze Gabino splodzil Palome kiedy byl malym dzieckiem?! A jeszcze potem Gabino kleil sie do Alfonsiny to juz niesmaczne.
- To jest wies w Meksyku, ojciec i ciotka Elizy wzieli slub w urzedzie pare dni po pogrzebie, a ksiadz i wszyscy mieszkancy zachowuja sie jakby to bylo cos normalnego- normalnie, z ich realiami to by ich tam doslownie zlinczowali.

Księdza akurat Carmina dobiła na cmentarzu, przy grobie Estefanii jeśli dobrze pamiętam.
To pogrzebanie rzeczywiście było przesadzone bo Gabino był świeżo po powrocie ze szpitala, jeszcze w koszuli szpitalnej i głową owiniętą bandażem a nie miał problemu ze złapaniem krzepkiej Ingrid, związaniem jej, wykopaniem dołu a potem zasypaniem go. Gabino poniósł konsekwencje strzału, czyli właśnie te nieznośne bóle głowy na które pomagała tylko jakaś papka zrobiona przez Ramonę, ale ona odmówiła mu dalszej pomocy. Generalnie, Gabino dość długo miał te bóle. A co do adopcji to Gabina mogli równie dobrze adoptować jako dorosłego, jest to raczej rzadkie ale nie niespotykane. A co do tej wsi... Ja się zatanawiałam po co ci ludzie mieli wymyślać jakieś fałszywe plotki na temat Elisy skoro pod nosem mieli prawdziwe historie miłosne czy kryminalne jak romanse Carminy czy choćby śmierć Augusta w dzień pogrzebu Kenii

Z par lubię Elisę i Damiana. W ogóle miło mi się patrzy na Damiana ;)
Ich miłość ciągle napotyka na liczne przeszkody, jak to w telenowelach :D:D
Nie podoba mi się to, że, gdy Damianowi cos nie wychodzi z Elisą, to od razu leci do Florencii. No ale taki scenariusz :D

Podoba mi się piosenka z czołówki :D