Średnio . Strasznie naiwny się zrobił . Trochę ten sezon jest słaby przewidywalny .
Nudno było. Pozmieniali trochę z Brianną w przeciwieństwie do ksiazki. Zresztą w książce Briannę lubiłam w serialu jej nie znoszę. Roger jest fajny w swoim współczesnym swiecie, a w przeszlosci jest takim ciamajdą. W dodatku przez kilka odcinkow ogladalam jak budowali dom. Ileż mozna. Gotująca Claire, sprzątająca Claire, lecząca Claire itp.
Na plus Murtagh i John Grey. I tutaj tez mamy odwrotność. W książce nie lubiłam lorda Greya bo ciągle łaził za Fraserami, ale w koncu go polubiłam chociaz nie jest zgodny z opisem fizycznego wyglądu. Albo to zasługa aktora, albo poprowadzenia jego roli bo jest uroczy.
Jestem ciekawa czy w serialu pojawi sie Tadeusz Kosciuszko.