strasznie denerwujący ten sezon, główny bohater cały sezon denerwująco fajtłapowaty, taki potulny piesek żony bez ikry, żona wkurzająca suka, przez cały sezon miałam nadzieję, że coś im się jednak stanie i się na głupi ryj wywalą, nie kibicowałam im, ogólnie jestem zaskoczona, że to już koniec bo to fatalne zakończenie, ogólnie cały sezon jest jakby sztucznie pociągnięty jakby nie mieli już ochoty i pomysłu kontynuować, nic nowego ciekawego tutaj nie pokazali tylko kontynuowali