PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=119673}

Pacyfik

The Pacific
8,0 48 524
oceny
8,0 10 1 48524
6,8 4
oceny krytyków
Pacyfik
powrót do forum serialu Pacyfik

Ile w macie lat

ocenił(a) serial na 10

Ile w macie lat, że piszecie o tym serialu "kicha"itp?? ten serial ma na uwadze pokazanie jak naprawdę przebiegała ta wojna i jej skutki z czym musieli się ludzie zmagać to była wojna!!! a nie fikcja i wymysł kogoś żeby nakręcić serial, czego w chcecie dużo mordu i krwi i brutalnych ujęć?? jak tak to sobie oglądnijcie piłę a nie serial o prawdziwych zdarzeniach który ukazuje prawdę i tych ludzi co walczyli i się zmagali ze swoimi słabościami jak to było powiedziane w serialu "niebyły najgorsze rany fizyczne, lecz to że wojna zabrała im dusze".Więc zastanówcie się następnym razem przed stwierdzeniem "za mało tu akcji" to historia anie film o batmanie, super menie, to serial o prawdziwych bohaterach co oddawali życie za swój kraj.Ciekawe czy byście tak samo mówili jak byście tam byli w dżungli zdani tyko na siebie, gdzie nie było często pożywienie panowały choroby, tak jak Ci ludzie którzy się mówią na początku odcinka.A ty byś powiedział że co "słuchaj za mało akcji było"

talunia4

Całkowicie się z Tobą nie zgadzam. Zacznijmy od realizmu, którego według mnie brakuje. Amerykanie każdą wyspę okupili sporą liczą ofiar średnio po parę tysięcy, oczywiście Japończycy przeważnie tracili cały garnizon. W tym filmie tego nie widzę. Amerykańscy chłopcy tłuką tysiące Japończyków, a sami ponoszą pojedyncze straty. Nie ma równowagi. Mówisz, o wieku, uważam, że to nie ma znaczeniu, jesteśmy ofiarami kampanii reklamowej, pokazujące wielkie sceny batalistyczne, natomiast dostajemy problemy ukazane w bardzo nie ciekawy sposób(mało mnie interesuje sytuacja bohaterów - reżyser powinien się postarać). W końcu to jest jednak show, który ma zaciekawić widza. W Kompani Braci udało się to wszystko połączyć - ciekawe postacie, problemy, konflikt, tragizm wojny. Natomiast w Pacificu siedzę i czekam na coś co nigdy nie nadchodzi. Kiedy się czegoś zaczynam spodziewać wchodzą napisy końcowe i tak z każdym odcinkiem.
Należy pamiętać, że to jest film, dzieło które ma zazwyczaj przyciągnąć publiczność, a nie zanudzać bo jest o wojnie. Po prostu kiepska reżyseria i tyle.

pazak2

Pewne rzeczy mylisz, nie jest to film, którego głównym twórcą jest reżyser, więc pisanie "kiepska reżyseria" jest błędem przy założeniach które Ty przyjmujesz - czyli nie interesują Ciebie pewne aspekty z życia bohaterów.
W tym wypadku film jest dziełem przede wszystkim producentów a w dalszej kolejności scenarzystów i reżyserów.

Jak sam mówisz film dla Ciebie to powinien być show, show które zaciekawi widza... czyli sceny batalistyczne, gęsty leżący trup...
Tylko zapominasz, że widzowie są różni, dla mnie ten film nie miał być show, określaniem show filmu, który ma być prawdziwą relacją ludzi, którzy tam walczyli i ginęli jest zresztą żenujące.

Ciągle na coś czekasz a nie widzisz tego co chcą Ci pokazać, inną wojnę a nie ciągłe show z trupów i krwi. To co Ciebie nudzi innych ciekawi a ten film miał przede wszystkim pokazać prawdę z tamtych dni a nie tylko przyciągnąć widzów...

Vimo

prawde z tamtych dni pokazuja filmy dokumentalne, ktore pokazuja ta wojne tak jak ona dokladnie wygladala, ze szczegolami. a tu tak jak wspomnial kolega wyzej jest nierealistycznie, patetycznie i po prostu nudno. nie mow mi, ze chce krwi i trupow, bo nie na tym mi w filmie zalezy, choc jak zostalo to wspomniane dosyc malo okupiona ofiarami jest wojna pokazana w pacyfiku. a historie bohaterow zupelnie nie interesuja wiekszosci widzow - moze ciebie tak, mnie i kilku osob, ktore pytalem - zupelnie nie. nie mow, ze nie dalo sie tego inaczej zrobic, bo takie sa po prostu fakty - to jest film fabularny, mozna troche podkolorowac rzeczywistosc, uatrakcyjnic. w kompanii braci wygladalo to jednak o wiele lepiej. o patosie nie wspomne, bo tego amerykanskie filmy sie nigdy nie wyzbeda, a szkoda. chcialbym zobaczyc wojne nie jako walke najwiekszych bohaterow wspolczesnego swiata, tylko jako dramat 18-letnich chlopcow poslanych na rzez przez generalow, pokazanie, ze oni nie walczyli do konca za ojczyzne, ale chcieli po prostu przetrwac. ale to juz pominmy, bo domyslam sie, ze to nierealne.

xgorox

zacznijmy od końca

"...chcialbym zobaczyc wojne nie jako walke najwiekszych bohaterow wspolczesnego swiata, tylko jako dramat 18-letnich chlopcow poslanych na rzez przez generalow, pokazanie, ze oni nie walczyli do konca za ojczyzne, ale chcieli po prostu przetrwac. ale to juz pominmy, bo domyslam sie, ze to nierealne...."
powiedzmy sobie szczerze, nie chcesz tego zobaczyć i potwierdzasz to w każdym wcześniejszym zdaniu

"...prawde z tamtych dni pokazuja filmy dokumentalne, ktore pokazuja ta wojne tak jak ona dokladnie wygladala, ze szczegolami. a tu tak jak wspomnial kolega wyzej jest nierealistycznie, patetycznie i po prostu nudno..."
Filmy dokumentalne nie są wstanie przekazać całej prawdy z tamtych dni, to głównie fakty, liczby, zdjęcia, wspomnienia.
Dopiero film fabularny tego typu może połączyć to co najważniejsze w wojnie z... emocjami
Nierealistyczne - co uważasz za nierealistyczne, to że wojna wcale nie jest fajną rozrywka tylko nudnym siedzeniem na plaży pośród smrodu rozkładających się orzechów kokosowych lub beznadziejnym czekaniem w strugach nieustającego deszczu, patrzenie ciągle na te same gęby, gdy jedyną odmiana jest walka ...

"...to jest film fabularny, mozna troche podkolorowac rzeczywistosc, uatrakcyjnic..." chciałeś dramat o zwykłych żołnierzach a jednocześnie oczekujesz by to podkoloryzowali, bo prawda może Ciebie nudzić, może jednak czas spojrzeć na to inaczej ... oni też się nudzili i jaki to miało na nich wpływ

"dosyc malo okupiona ofiarami jest wojna pokazana w pacyfiku"
Bo za mało trupów pokazali po stronie aliantów? Te co znosili na plażę nie wystarczyły do oddania dramaturgii wydarzeń? No tak bo inaczej to wygląda, gdy w walce ginie kilku najlepszych kumpli a inaczej, gdy jeden... ale tego że to był jeden z dwóch jakich miał to nie dostrzegacie, a może ktoś w końcu dostrzeże różnicę miedzy żołnierzami KB i tymi, ilu wie skąd ona wynikała...ale to pewnie nieistotne...nudne
Mam nadzieję, że po 5 odcinku gdy Lackie czołgał się przez plaże po trupach wielu czuje się usatysfakcjonowanych... pojawił się ten rozkoszny dreszczyk emocji?

W kompani wyglądało to o wiele lepiej, ale z innych względów, których nawet nie bierzecie pod uwagę i nie rozumiejąc ich nazywacie nudą...
Czekacie na fajne dialogi między żołnierzami - domyślam że parę razy dodatkowych fucków wielu by uszczęśliwiło zamiast tych listów do Very, ciekawe kto wie się dlaczego Leckie je pisze...

Piszesz o filmach wojennych jak mają wyglądać a nie dostrzegasz w nich tego czego oczekujesz, co więcej dopiero co pisałeś, że nikogo historie naszych bohaterów nie obchodzą.
Przecież oczekiwałeś historii zwykłych ludzi ...
Właśnie to pokazują Ci w Pacyfiku, w KB tego nie było lub miało to inny wydźwięk.
W Pacyfiku masz tych 18-latków z podstawowym i to skróconym przeszkoleniem, nie do końca przygotowanych na to co ich czekało, a że Basilone okazał się bohaterem... on tylko strzelał, strzelał, strzelał... by przetrwać... miałeś szansę zobaczyć jak wojna zmienia, młokos skory do żartów i wybryków musi przytemperować swój charakter z powodu jakiegoś medalu... ale to nudne prawda?

Żeby przetrwać trzeba mieć wolę życia a skąd się ją czerpie Panowie? Sam strach i instynkt samozachowawczy nie wystarczy, skoro potrafili się zabijać sami lub tracić zmysły, może to te nudy spoza frontu im pomagają, może te cholerne listy do Very utrzymują umysł Leckie'go na miejscu mimo, że nie panuje nad oddawaniem moczu lub przebywając w "przemęczonymi" - jaki paradoks wolał wrócić na niepewny grunt do oddziału a nie wylegiwać się w w słońcu na bezpiecznej wysepce... ale to nudne, mało krwi

Jeśli piszesz o patosie to wiedz, że wojna a przede wszystkim wojsko są z nim złączone i nie powinno nikogo dziwić, że się pojawia, jest nierozerwalną częścią tej "gry"
Co powodowało, że kompania E była taka dobra? to, że przetrwać szkolenie mogli najlepsi i dzięki zdobytym skrzydełkom czuli się lepsi
patos, kawałek metalu wyciska z młodych ludzi siódme poty, uczył posłuszeństwa i wykonywania rozkazów, oddawania życia
kolejna blaszka medale za zasługi, honory, podziw - patos, flaga na maszcie - patos itd itd

Zaskoczyło mnie to zdanie "pokazanie, ze oni nie walczyli do konca za ojczyzne, ale chcieli po prostu przetrwac" - ile widziałeś filmów o wojnie i jakiego typu skoro czekasz na coś takiego? Może chodzi o to by klęli na ojczyznę i wojnę, ale takie filmy też już były...
Jest prosta prawda, że idzie się walczyć za ojczyznę a ginie się za przyjaciół, czasami za ideały a głównie dlatego że tam się jest - przypomnij sobie za co walczyli ci z kompanii E... w zasadzie uświadomili to sobie dopiero pod koniec swojej wędrówki po Europie
I znowu nie interesują was historie bohaterów nie dotyczące walk, a przecież tam właśnie macie motywy pójścia na wojnę, jedni bo wróg napadł na kraj, inni bo poszli koledzy, kolejni nie chcieli być gorsi od tych pierwszych, część poszła z poboru... takich subtelnych różnic w podrasowanych efektach nie znajdziecie...

przepraszam za długi tekst... czytanie nie jest obowiązkowe ;)

pazak2

No właśnie, oglądam i czekam na odcinek gdzie będzie pokazane jak to Japończycy koszą amerykanów. Jak na razie to wygląda jednostronnie, jak by japońce szli na rzeź a "bohaterscy" alianci ponosili marginalne straty. A każdy wie że Japończycy mieli bardzo duże morale i nie bali się ginąć, w tamtych czasach taka postawa była ważniejsza niż najlepsza broń. Czekam na takie sceny jak z Szeregowca Ryan-a, gdzie Niemcy kosili ostro amerykanów i to jest właśnie realizm, bo tak było. Bo jak na razie to serial dla głupich amerykanów.

Pablo_833


"Bo jak na razie to serial dla głupich amerykanów." udowodnij

i niech mi ktoś powie, że chcecie zobaczyć prawdziwą wojnę a nie dobrą rzeź :/

Vimo

Prosze bardzo specjalnie dla Was 6 odcinek - mozecie sie delektowac smiercia amerykanskich marines

ocenił(a) serial na 10
talunia4

Ok, może oczekujecie że ten serial ma pokazać jak zabijają amerykanów, ale nie pomyśleliście może że ma on na uwadze pokazanie, od strony amerykańskiej jak przebiegała ta wojna na pacyfiku? zamiast się skupić i rozmyślać to podświadomie czy też nie doszukujecie się czegoś nie możliwego,taka była wola producentów i może trochę szacunku że dali fundusze na nakręcenie czegoś realnego czegoś co się wydarzyło, a nie że dali pieniądze na np.jakąś padła komedie gdzie w U.S.A są bardzo lubiane przez amerykańską młodzież, a jeżeli uważacie że ten serial jest nudny to poco go oglądacie? żeby się pochwalić?

ocenił(a) serial na 6
talunia4

Bo ludzie ogladali KB po kilka razy i licza na cos podobnego w innym klimacie, a zamiast tego dostaja program z cyklu "robinsonowie" polaczony z telenowela. Do 5 odcinka wypowiedzi zolnierzy w podeszlym wieku, ktore sa pokazynawe przed intro byly ciekawsze niz sam odcinek.

ocenił(a) serial na 1
talunia4

Dziecko drogie - debilne ataki japończyków, idących prosto na karabiny maszynowe ma być czymś realnym ?! Działania bojowe zostały oddane bardzo słabo - zero geografii, zero okrążania przeciwnika. Japońce tylko się kiszą, nic nie robią przez dłuższy okres, by w końcu biec pod same lufy karabinów maszynowych :D Czy w tym serialu jest jakikolwiek żołnierz, który narzeka na to, że został siłą zmobilizowany ?!?!

ocenił(a) serial na 9
Niedopowiedziany

hmm tak japonczycy walczyli, przecytaj sobie ksiazki, ogladnij jakis
dokument wtedy sie wypowiadaj, to co jest pokazane w serialu tak to opisuja
bohaterowie i tak bylo, wiec w czym problem, a po pierwsze ktos tu pisal ze
wogole nie widac tego ze japonce gina do ost zolnierza i jak to amerykanie
dostawali i stracili tez nie malo, hmmm jakos szczegolnie historia walka na
pacyfiku sie nie interesuje, bardziej europa ale przeciez to jest ukazane z
oczu tych bohaterow, wiec nie wszystko jest pokazne bo ich w innych
miejsacg poprostu nie bylo i tyle;]

pivamornfis123

Ależ ty bełkoczesz. Proponuje kolejny serial. O wartownikach gdzieś w
środku USA. 10 godzinnych odcinków. Każdy pokaże inną wartę, ale za to
wszystkie warty będą takie same. Będzie to epicki serial wojenny i
parafrazując będzie "to ukazane z oczu tych bohaterow, wiec nie wszystko
będzie pokazane". Też dasz 10/10? Poczytaj sobie takie książki takich
wartowników było wielu, oglądnij jakiś dokument.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones