To jest dopiero pierwszy odcinek! Trudno jak na razie go ocenic chociaz dla niektorych serial jest juz arcydzielem (5 miejsce w rankingu po dwoch dniach od premiery). Mi osobiscie 1 odcinek bardzo sie podobal. Poczatek rzeczywiscie troche nudzil ale potem akcja sie rozkrecila. Trudno wymagac zeby na samym poczatku serial dorownywal KB. Ja sie wstrzymalem z wystawieniem mu oceny na filmwebie i zobaczymy jak sie potoczy dalej.
Jak dla mnie ocena za pierwszy odcinek 9/10

ador2- chłopie co Ty gadasz?? A co od pierwszych sekund filmu mieli zacząć strzelać?? Wprowadzenie do serialu było ciekawe, a później po dopłynięciu do wyspy to po prostu cud miód, jak na razie śmiało mogę powiedzieć, że zapowiada się tak dobrze jak "Kompania Braci".
Pierwszy odcinek "Pacyfik" obejrzałem już dwa razy.
Polecam każdemu.

Mnie pierwszy odcinek to bardzo przypominał "Cienką czerwoną linię", bo w sumie ta sama miejscówka. Jednak klimat zupełnie jak Kompania.

"A co od pierwszych sekund filmu mieli zacząć strzelać?"

No właśnie problem polega na tym, że w Pacyfiku bardzo szybko zaczynają się strzelać. Są szeroko pojęte realia, rozmach, szmery bajery, ale porządnie napisana historia, postaci itp. zeszły jak na razie na drugi plan. Już po pierwszym odcinku "Kompania braci" jest poza zasięgiem "Pacyfiku", ale jest jeszcze dziewięć innych, więc zobaczymy

Ador zwróc uwagę na pewną rzecz.
Otóż w BoB ukazano bohaterów jeszcze w obozie szkoleniowym. Pokazano jak sie przygotowują do walki na froncie. 56p. 101 dywizji był elitą. Nie wiem jak to wtedy było w USMC, ale fazy szkoleniowej nie pokazali. Dzięki temu w BoB widz tak jakby zaprzyjaźniał się z bohaterami.
W Pacyfiku brakuje mi również wstawek z uczestnikami tamtych walk. W BoB budowało to nastrój.
Generalnie to dwa różne fronty, dwa różne rodzaje wojsk - tych seriali nie należy porównywać.
Co jak co, jesteśmy dopiero po 1ym odcinku - za wcześnie by oceniać. Wg mnie zapowiada się bardzo dobrze. Czekam na następne.
8/10

Chyba nieuważnie oglądałeś ten odcinek kolego ;) .
Na początku, zaraz po wstawce z wystąpień Trumana i innych filmików ukazujących owe wydarzenia jest "wywiad" z uczestnikami walk, opowiadają jak to było.

trochę monotonny będzie............................

Lucabe85, chodziło Ci zapewne o 506 pułk 101 dywizji:)?

yep!
zgadza się, zjadło mi "0" ;]
a co do wywiadu, to nic takiego nie widziałem.
ściągnąłem odcinek z neta, obejrzałem cały i nic takiego nie widziałem.
w której to było minucie, mniej więcej?

Zgadzam się z Tobą, też jestem rozczarowany pierwszym odcinekiem (Guadalcanal/Leckie). Pamiętajcie, że jest to mini serial (zaledwie 10 odcinków), a nie Santa Barbara, czy Moda na sukces. Początek (każdego) to jakieś 5 minut, później się rozkręcał 30 minut i praktycznie skończył się nim się zorientowałem. Nie nastawiałem się na jakąś super akcję w 1 odc., ale tak to właśnie na początku wyglądało. Potężna armada okrętów, wielki desant, wszyscy na barkach rzygają ze strachu, modlą się i oczekują na walkę z japończykami, londują na plaży, a tu NIC! Moim zdaniem to jakaś "prowokacja widzów do dyskusji", ze strony HBO i było to celowe. Ale świadomość, że zmarnowali 45 minut z 450 i serialu będzie teraz jeszcze mniej, nie daje mni spokoju.

derro- nie masz racji! Czy to mini serial czy też tasiemiec, wprowadzenie być musi, a że akurat takie wybrali to co? Mi się podobało. Czekam z niecierpliwością na kolejny odcinek.
W końcu Tom Hanks i Steven Spielberg nie zainwestowaliby w byle G***O.
Kolejne odcinki wprowadzenia mieć nie będą więc pewnie sieczkę dostaniecie.
Jak dla mnie pierwszy odcinek spełnia moje oczekiwania w 80%.

@ziomiwan
Harry Truman był prezydentem Stanów Zjednoczonych w latach 1945-53. Na początku pierwszego odcinka przemawiał F.D. Roosevelt.

Co do samego serialu, trzeba pamiętać, że walki na Pacyfiku diametralnie różniły się od tych prowadzonych w Europie czy Afryce. Chociaż muszę przyznać, że na razie oglądam go przez pryzmat Kompanii Braci, i jednak brakowało mi takiego początku jak Curahee w KB. Pozostaje nam na razie wierzyć, że Hanks i Spielberg wyprodukowali kolejne arcydzieło, ale o tym się przekonamy w raz z następnymi odcinkami.

Kurcze przepraszam za ten ogromny błąd!! Moja wina i masz rację.

Różniły i to bardzo. I nie rozumiem dlaczego niektórzy oczekiwali, że zaraz po dopłynięciu do wyspy będzie ostra sieczka. Mieli zmienić historie?

Bo pewnie niektórzy zaraz sobie skojarzyli scenę z Szeregowca Ryana:) Podobne łodzie no i przewinęło się nazwisko Hanks:) Teraz wszyscy się nastawiają na ostra jatkę, bo to więcej ludzi zrozumie i co za tym idzie więcej kasy zarobią. W Pacyfiku(1 odc) też sporo łomotu było, ale mam nadzieję że będzie ten serial miał jakieś sensowne przesłanie i że zobaczymy jakieś ambitne kino. A nie jakąś komerchę..

Również jestem rozczarowany patrząc na ocenę FW. To pierwszy odcinek więc jeszcze obejrzę 2 i 3, ale jeśli będą podobne to nie widzę sensu kontynuować tego. Dużo motywów widziałem już w innych filmach, więc nie ma tu dla mnie za wiele ciekawych rzeczy. Szkoda bo liczyłem na więcej. W ogóle nie poczułem klimatu. Póki co daje 5/10.

Odgrzewany kotlet jak na razie, nic więcej.

Dokładnie , w Kompanii Braci odc.1 - "Currahee" był w całości poświęcony szkoleniu Kompanii E w bazie Camp Toccoa , pod koniec widzieliśmy jak przypłynęli do Europy , do Anglii a na końcu dopiero polecieli nad północną Francję , lecz nie padł ani jeden strzał . Tutaj jednak było przecież starcie z Japońcami w dżungli , kiedy ci chcieli się wycofać .

Scena ze zrezygnowanym Japońcem mnie powaliła . Mistrzostwo :D


Serial się rozkręca , czekam na drugi odcinek :D

Boniek022- ale co przez to rozumiesz? Oszukanie historii? Wojna nie była niczym ambitnym, więc i przesłania bym nie oczekiwał. Może jedynie przemyślanych działań i strategii.

Blom- a czy nie wiesz, że wojna była toczona raz i jedna walka była stoczyła się w tylko jeden sposób? Dziwne byłoby aby te same walki w różnych filmach były pokazane inaczej...

MilesQuaritch- myślę, że właśnie ze względu na Kompanie Braci która rozpoczęła się w taki sposób reżyser postanowił, iż ten serial rozpocznie się inaczej, aby nie być posądzonym przez widzów za to, że skopiowali Kompanie Braci.
Na razie mamy za sobą pierwszy odcinek, zobaczymy co będzie dalej. Myślę jednak, że będzie to kawał dobrego kina, a przynajmniej taką mam nadzieję jestem pewien, że obejrzę serial do ostatniego odcinka jaki by nie był.

Szkoda że nie będzie rekonstrukcji bitwy na atolu Tarawa albo w Zatoce Leyte . To jedne z najciekawszych bitew na Pacyfiku .

No i co z tego? Niech sobie kręcą ten serial - mi to nie przeszkadza przecież. Po prostu widziałem już tyle filmów wojennych że ten nie robi na mnie żadnego wrażenia, jest wtórny jak obiady na stołówce.