Jestem świeżo po pierwszym odcinku serialu PAKT kilka moich spostrzeżeń na gorąco: muszę przyznać że się zawiodłem. Muzyka, zdjęcia, zdawkowe wypowiedzi bohaterów - wszystko sugeruje że będzie mrocznie i tajemniczo... a jest słabo - scenariusz kuleje, plus za zdjęcia (zdecydowanie powyżej przeciętnej w Polskim filmie - ujęcie samochodu z góry przy węźle kolejowym palce lizać - widać robotę dronów).
Ogólnie gra aktorów lekko drętwa i sztuczna...niektóre sceny są w sposób niezamierzony komiczne (sorry ale budowanie klimatu to nie tylko filtr na obiektyw ;) Żeby nie być gołosłownym 2 sceny:
1. Funkcjonariuszka CBŚ "ucieka" przed domniemaną osobą która ją śledzi, wskakuje do swojego samochodu cała w nerwach...nie trafia kluczykami do stacyjki..kluczyki upadają na podłogę, w tym momencie bohaterka wyciąga telefon i widząc że napastnik się zbliża dzwoni do CBŚ prosząc o pomoc.
Czy funkcjonariusz CBŚ nie powinien być opanowany? Gubi kluczyki ? serio ??? Czy nie powinien mieć broni w samochodzie?? jeśli już jest taka sytuacja co robicie? w panice próbujecie się tylko dodzwonić na 112 po pomoc która dotrze za X czasu???? czy może najpierw blokujecie od środka drzwi jedną ręką trzymając telefon drugą szukacie kluczyków??
2 jeśli Dariusz Skalski chciał chronić rodzinę, wszystko robił właśnie dla nich bo ich kochał dlaczego popełnił samobójstwo podpalając się na oczach syna żony i brata dostarczając im dodatkowych cierpień .....zrobił to w tak "popisowy" sposób" że aż ...
Wyobrażacie sobie rozmowę scenarzysty z reżyserem tego serialu:
Marek Lechki (reżyser): słuchaj, Przemek...w scenariuszu jest napisane że Dariusz Skalski popełnia samobójstwo jak nakręcimy tą scenę?
Przemysław Nowakowski (scenarzysta): no... nie wiem strzeli sobie w głowę....powiesi się na linie w garażu.
Marek Lechki (reżyser): co Ty mi tu pie***sz...dostaliśmy kasę od HBO mają być dwa na efekty specjalne na odcinek
Przemysław Nowakowski (scenarzysta): może skoczy z mostu lub rzuci się z budynku w którym pracuję
Marek Lechki (reżyser): mam lepszy pomysł Dariusz Skalski obleje się benzyną i podpali na oczach rodziny - ludzie będą chowali oczy w dłonie gdy będą na to patrzeć
Przemysław Nowakowski (scenarzysta): Ale.. ale przecież w scenariuszu jest że Dariusz to osoba rodzinna która wszystko robi co robiła robiła dla swojej rodziny???
Marek Lechki (reżyser): I chu*j i tak robimy po mojemu a .. jak był taki rodzinny to i samobójstwo będzie rodzinne....... Ty a może on popełni :samobójstwo rozszerzone??? (hehehe)
Przemysław Nowakowski (scenarzysta): <<<odchodzi w ciszy>>
Ta postać to nie jest Dariusz Skalski tylko Daniel Gromadzki czy jakoś tak. Gra go Jacek Poniedziałek, a tego pierwszego Adam Woronowicz. W zasadzie są trochę podobni do siebie, obaj ogoleni. Domyślam się, że więcej tego Skalskiego będzie w kolejnych odcinkach, tak samo jak wyjaśnienie dlaczego Gromadzki popełnił samobójstwo w taki sposób i przede wszystkim czemu - jeśli nie był złodziejem. Dodatkowo ta końcówka pierwszego odcinka - jak na 55 min to strasznie zagmatwali i dużo zbiegów okoliczności, ale na pewno zostanie to wyjaśnione - w końcu to serial na licencji czy jak niektórzy piszą, w zasadzie dokładna kopia oryginału. W ogóle jej nie znam, ale jestem zaintrygowany.
dzięki za wyjaśnienie.... też nie oglądałem serialu Układ (Mammon) ale jak patrze na trailer to od razu widać że niektóre ujęcia są wręcz identyczne (np. winda) https://www.youtube.com/watch?v=mkKkXHWgq-Mq
Przeniesienie akcji jakiegoś filmu na bardziej swojski grunt to zabieg często stosowany w kinie i powstało tak kilkafobrych produkcji np.
Infernal Affairs -> Infiltracja
Millennium: Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet -> Dziewczyna z tatuażem
Siedmiu samurajów->Siedmiu wspaniałych
Tutaj jednak nie liczę na wiele (chcę się mylić ;) )
"Marek Lechki (reżyser): I chu*j i tak robimy po mojemu a .. jak był taki rodzinny to i samobójstwo będzie rodzinne....... Ty a może on popełni :samobójstwo rozszerzone??? (hehehe)"
Za ten tekst przyznaję I nagrodę w kategorii "Cudownie czarny humor z Filmwebu". Do odebrania na Moście Siekierkowskim, pylon zachodni, no chyba że znowu się spali. Plus czekolada do tego.
:)