Też macie takie wrażenie, że w tym serialu aktorzy dziwnie akcentują przekleństwa?
Normalnie nie zwracam na to uwagi, ale w Pakcie jest to bardzo nienaturalne. Robią przed słowem pauzę, a potem kładą zbyt duży nacisk przy wypowiadaniu. Szczególnie Dorociński. Simlat jako jedyny potrafi normalnie przeklinać (rzekłabym rasowo), bez głupawego akcentowania każdej kur*y.