Pamiętniki wampirów

The Vampire Diaries
2009 - 2017
7,7 123 tys. ocen
7,7 10 1 122884
6,0 5 krytyków
Pamiętniki wampirów
powrót do forum serialu Pamiętniki wampirów

:(

ocenił(a) serial na 7

Ten serial totalnie zniszczył dobrą opinię książki! Czemu Elena ma ciemne włosy? Czemu zamiast małej siostrzyczki ma dużego brata? I dlczego z "wróżki" zrobili z Bonnie czarownicę? Co to za akcja z palącym się samochodem ?! Tak bardzo lubiałam tę serię książek .. A teraz co?

ocenił(a) serial na 9
Addia

Ja po obejrzeniu serialu na początek też byłam zawiedziona zmianami ale się przyzwyczaiłam. tak w sumie to dzięki zmianom serial jest ciekawszy bo nie wiesz co sie stanie

aizuz1997

Wy tak myślicie, bo pierwsze czytałyście książki... Ja najpierw oglądałam serial a potem zainteresowałam się serią.
I według mnie nie patrząc na książki sreial jest świetny:DD książki też są bardzo fajne, mają w sobie ten dreszczyk ;))
ale serial i książki to dwie różne rzeczy, jakby nie ich tytuły i imiona bohaterów to bym się raczej nie domyśliła, że to jedna opowieść.

DaGaaaa_1714

ja uważam że nie należy porównywać do siebie książki i serialu bo są to dwie zupełnie inne rzeczy. trzeba po prostu patrzyć na to jak na zwykły serial bo jest dobry mimo że inny od książki.

ocenił(a) serial na 8
Ananana

ksiązka i serial są zupełnie inne! mi osobiście serial podoba się bardziej, książka nie zachwyca tak bardzo, chociaż i nie jest zła...

ocenił(a) serial na 6
zilustrowana

Z tego co zdążyłam zauważyć, bardzo wiele osób wiesza na książkach psy, a serial okazał się bardzo pozytywnym zaskoczeniem. Dla mnie książki były spoko, ale serial przebija je pod każdym względem;)
Dzięki Bogu za te zmiany.
Za cholerę nie mogłabym się teraz przyzwyczaić do siostrzyczki Eleny miast zakręconego Jeremiego;)

WhiteDemon

O taaak, zgadzam się- mimo wszystko, z małą Margaret na pewno działoby się mniej, niż z Jeremym- którego zresztą też naprawdę lubię;P
Książki były niezłe- wiem, bo sama mam wszystkie części i wszystkie czytałam,ale serial podoba mi się bardziej;P
I Bóg jeden wie dlaczego, ale zawsze czytając wyobrażałam sobie Elenę właśnie z ciemnymi włosami, nie z blond (nie mam zielonego pojęcia czemu, może dlatego, że sama mam ciemne włosy?;P), więc akurat ta zmiana mi osobiście w ogóle nie przeszkadza;P
A co do Bonnie- cóż, to, że w serialu nie jest wróżką, a jest czarownicą, tak naprawdę niewiele zmienia poza samą nazwą- tak samo jak w książkach ma wizje etc.;P
Ale dodałabym jeszcze z książki Meredith- lubiłam ją po prostu;P tylko może bez tego całego wątku z Alarikiem- od tego mamy ciocię Jennę;D;D;D;P

ocenił(a) serial na 10
Addia

no ja najpierw zobaczyłam serial i się zachwyciłam potem się zainteresowałam książkami i w książce nieco mnie denerwowały te zmiany ale po krótkim czasie też sie przyzwyczaiłam. ;)
serial jako serial świetny. ;) a książka jako książka też świetna, porównywac nie ma co bo to jak dwa różne światy.; )
zmiana małej siostry na większego roztrzepanego brata była jak najbardziej na tak... z Margaret raczej by się nic nie dzialo, a z Jeremym się dzieje. ;)
ale z książki do serialu to w sumie jeszcze bym dodała postać Meredith, zawsze opanowaną. ;)

urszulankaa

Ja też bym tak zrobiła urszulanko :) lubiłam Meredith- mogłaby być taka jak serialowa Bonnie a ta natomiast mogłaby być taka słodka i niewinna jak w książce :DD Nawet zły Damon mówił o niej ,,moje pisklę''

ocenił(a) serial na 10
urszulankaa

Ja najpierw przeczytałam wszystkie książki a potem pojawił się serial.
Sądzę że serial jest o wiele ciekawszy niż książka. W książce wszystko dzieje bardzo wolno i nieco nudno natomiast w serialu jest dużo akcji.

ocenił(a) serial na 9
katherine17

według mnie w książkach też się dużo dzieje...patrzę oczywiście porównując z innymi książkami o wampirach, np. w zmierzchu akcja strasznie wolno się rozwija i nie jest jej aż tak dużo. Porównując książka a serial pamiętniki wampirów nie umiem okreśłić które bardziej mi się podoba...

aizuz1997

Książkę przeczytałam najpierw i byłam nią tak zawiedziona, że tylko recenzje przyjaciół mogły mnie skłonić do obejrzenia serialu. Elena była denerwująca, Stefan zniewieściały, Damona, jedynej ciekawej osoby, było za mało. Reszta postaci była płaska i w zasadzie tworzyły tylko tło, bo oprócz Bonnie i jednej, dwóch cech rozpoznawczych niewiele miały charakteru. Język książki był infantylny i niezbyt skomplikowany, fabuła beznadziejnie przewidywalna. A tytuł? Pamiętniki wampirów, oczywiście, gdzie jedyną osobą piszącą pamiętnik jest śmiertelniczka! Zwykły chwyt marketingowy. Zaznaczam, że to wrażenia po przeczytaniu tylko pierwszej części, nie wiem jak z następnymi i prawdę mówiąc, nie chcę się nawet dowiadywać. Ale serial jest naprawdę interesujący, a postacie wyraziste - takie jak lubię :)

ocenił(a) serial na 10
Invisse

to przeczytaj kolejne części, bo dalej jest więcej akcji, pierwsza część była nudna nieco, nie za bardzo wciągała, ale potem juz jest lepiej... jest więcej Damona. ;)

urszulankaa

A nawet o WIEEEELEEE więcej Damona;P i Bogu niech będą za to dzięki na wysokościach;D;D;D

ocenił(a) serial na 10
Ava713

Ja osobiście książki i serial traktuję jak dwie zupełnie inne rzeczy. Serial jest najlepszym serialem na świecie...a ksiązki maja w sobie to coś co mi się w nich podoba. Nie traktuję tego jak to samo i chyba tak mi w tym dobrze...

Ava713

Ja jednak lepiej się za następne części nie zabiorę ;P Prawdę mówiąc, trochę już "wyrosłam" z fazy na wampiry, a już zwłaszcza takie dla nastolatek, gdzie każda kolejna książka powiela schematy poprzednich ;P Strasznie dużo się tego namnożyło od czasu, jak
"Zmierzch" stał się hitem, co i rusz na chomikach pojawiają się jakieś nowe tłumaczenia, nie czytam ich już bo szkoda życia ;P Zresztą czytałam streszczenie kolejnych części - śmierć Eleny, ok :D Ale pomysł ze wskrzeszaniem jej to zdecydowanie zagranie zdesperowanej pisarki, która wydała pieniądze z poprzednich książek, a nie chce jej się wymyślać czegoś nowego. Jak Meyer, która tak się uzależniła od zmierzchu, że teraz zajmuje się osiemdziesięcio-stronicowymi nowelkami o postaciach z szóstego i dalej planu ;)

ocenił(a) serial na 8
Addia

Bo seria tych książek to gniot i badziew i nikt by nie oglądał tego serialu gdyby w 100% wzorował się na tak marnej książce....

ocenił(a) serial na 6
film_lubie

Zgadzam się całkowicie.

film_lubie

Też się zgadzam. Książki są beznadziejne... Serial za to wymiata ;)
http://nesira.bloog.pl/

ocenił(a) serial na 10
Addia

Ja tam wole serial.Jest bardziej ciekawszy od książki;)

ocenił(a) serial na 10
Addia

Serial lepszy od książki. Tak myślę. Dziekuje za uwage :P

Neriela

nie czytałam książki i szczerze nawet nie zamierzam tego robić:) osobiście uważam, że serial jest świetny. Nie wiem jak to wszystko przedstawione było w książce, ale w serialu postacie są fenomenalnie zagrane i uważam, że scenariusz jest bardzo dobry. Ogólnie bardzo dobry klimat, dobrani aktorzy i wszystko inne dopracowane. Chętnie obejrzałabym po raz kolejny cała serię, ale co za dużo to nie zdrowo:D Wracając do książki to myślę, że mogłabym sobie tylko popsuć dobrą zabawe, bo widząc po wypowiedziach innych, serial różni się od książki, więc nie bede sobie robiła w głowie mętliku:d Całkowicie wytarcza mi serial boski Ian i Paul. Dodam tylko, że o gustach się nie dyskutuje i o tym co chcieli nam przekazać trówrcy serialu, może mieli w planach całkowice odstąpienie od książki, żeby przedstawić to w inny, własny sposób. Uważam, że chcieli mieć w tym swój wkład, a przede wszystkim pomysł:) to moje skromne zdanie, pozdrawiam wszystkich:)