PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=502112}

Pamiętniki wampirów

The Vampire Diaries
2009 - 2017
7,7 122 tys. ocen
7,7 10 1 122047
5,0 3 krytyków
Pamiętniki wampirów
powrót do forum serialu Pamiętniki wampirów

Odcinek świetny, może nie tak jak 2x01, ale na pewno lepszy niż pozostałe trzy.
Najlepszy tekst odcinka: "Hi Mum"
Szczerze myślałam, że "moon stone" jest potrzebny, żeby uniemożliwić przemiane w wilka, a tu kolejna intryga Katherine, biedny Mason.
Jedynym minusem była Elena ofiarowująca krew, ten motyw jest za często powtarzany w tego typu produkcja np. Buffy, Moonlight, nie musieli na siłe tego wciskać.

ocenił(a) serial na 10
PAULA2959

Troche spojlerowo.
Zgadzam sie - bardzo dobry odcinek! Po krotce: Matka Caroline jest bezwzgledna...Mason to niezly idiota. Odnosze wrazenie ze Stefan i Damon powoli zamieniaja sie rolami- Damon pokornieje,Stefan zaczyna "szalec".Elena znoowuu jest ciepla klucha( po tym jak odrobine manipulowala Damonem myslalam,ze nabierze charakterku).Tyler i Jeremy moga stanowic dobrana pare przyjaciol.Motyw z Elena ofiarujaca swoja krew Stefanowi byl kompletnie zbedny. Ciekawa jestem kogo zabije Tyler,bo przypuszczam ze predzej czy pozniej bedzie wilkolakiem.Mam nadzieje,ze w nastepnym odcinku pojawi sie Katherine i troche namiesza miedzy Stefanem i Elena. ]:->

Ollka89

Odcinka jeszcze nie oglądałam ale myśle że Tyler bedzie wilkołakiem (czyli kogoś zabije) bo w pewnym wywiadzie słyszałam że wybierają wilka dla postaci Tylera a obok Michaela (Tyler) siedzieł Steven (Jeremy) i zażartował że 'chihuahua":))))))))))
Oglądałam cała część 1 ale tylko kawałek części 2 do momentu z chihuahua.
Wrzucam link (wlaśnie znalazlam z napisami):
Wywiad z Niną, Ianem, Paulem i Mattem:
http://www.youtube.com/watch?v=sXvUvo1Rr9c&feature=related

Wywiad z Michaelem Trevino, Stevenem R. McQueenem, Julie Plec i Kevinem Williamsonem
http://www.youtube.com/watch?v=WxKua74KMyU

ocenił(a) serial na 8
PAULA2959

Odcinek naprawdę dobry. Sprawa kamienia księżycowego nabrała tempa - ciekawe po co on Katherine i czy Mason wie, że to pewnie przez nią uaktywnił klątwę - założę się, że to Katherine zauroczyła tego chłopaka żeby się z nim pobił. Damon jak zwykle genialny, żal mi było Caroline - jej matka była naprawdę paskudna i uprzedzona. Miłosne wzdychania Stefana i Eleny były słabszą częścią odcinka. Wielki plus, że nie było Bonie, bo ścierpieć tej laski nie mogę. Ciekawe czy Stefan znowu będzie szaleć na ludzkiej krwi, czy może tym razem nauczy się nad sobą panować - jakoś Damonowi, a nawet świeżo przemienionej Caroline to wychodzi. No i nie mogę się już doczekać żeby zobaczyć minę Masona jak spotka się z Damonem.

ocenił(a) serial na 10
Gwenhwyvar

Elena i Stefan- irytują mnie te ich słodziachne pocałuneczki .. nie wiem może dlatego że cały czas myśle o Team Damon. Poza tym też sądze że Stefan nabrał troche charakterku, i dobrze bo tak to można byłoby się zanudzić oglądając cały czas ta miekką kluskę
Damon- pokazuje swoją dobrą stronę tylko nie wiem czy dla Eleny czy po prostu taki sie staje, ale mi to odpowiada. Kiedy chce jest Bad guy i wciąż potrafi dogadać. Pewnie się chłopak ucieszył jak Elena mu pod koniec powiedziała że tego dnia "pokazał" Damon'a który był jej przyjacielem-znów odzyskuje zaufanie Eleny. Nie powiem wolałabym z nimi wiecej scen ale na nie chyba będzie jeszcze troche poczekać. Mam tylko nadzieje że Elena juz tak na serio przestanie grać nadąsaną panienke i zobaczy ze Damon jest w stanie dla niej zrobić naprawde wszystko żeby tylko ta mogła mu zaufać.
Caroline- szkoda mi jej, tego że jej matka jest taka bezwględna i podczas gdy mówiła Elenie że sie bardzo boi o Matta.. naprawde poczułam ten jej strach i smutek .. mam nadzieje ze scenarzyści wynagrodzą jej to w nastpenych odcinkach + fajna scena jak wkroczyła żeby uwolnić braci.Teraz z czystym sumieniem mogę powiedzieć że LUBIĘ ją jako wampirzycę.
Taylor & Jeremy- z tego napewno wyniknie jakaś przyjaźń i dobrze,czas żeby w końcu zakopać ten topór wojenny.
Mason- ta postać mnie coraz bardziej szokuje. Na początku byłam zła że Damon chciał go zabić a teraz to zaluje że mu sie to nie udało. Myślałam że Mason to taki dobry chłopak i uwierzyłam w to że nikomu nie zrobi krzywdy. Końcówka powalająca, tego to bym się w ogóle nie spodziewała.. moze wyniknac z tego ciekawy duet .

Ogólnie odcinek na bardzo DUŻY + , tylko teraz szkoda że trzeba czekać do 21 na nastepny :/ To będzie dosyć ciężkie. Mam nadzieje ze scenarzysci po takiej przerwie dadzą nam pełen wrażeń odcinek , jeszcze lepszy od dzisiejszego :)

Gwenhwyvar

ja jeszcze nie oglądałam, dzisiaj wieczorem obejrzę, bo na razie nie ma mnie w domciu. Też nie trawię Bonnie. Kurcze, ale mi ślinka cieknie na ten odcinek. Taka wampirza ślinka:)

ocenił(a) serial na 10
PAULA2959

Co za odcinek! Bardzo dużo się działo. Cały czas rozgrywała się akcja :D To mi się podoba!! Kath znowu zamieszała, biedna Caroline, no i powraca Stefan pijący ludzką krew :D Elena mogłaby się trochę rozchmurzyć. Wilkołaków ciąg dalsza :D

PAULA2959

No teraz chyba wszyscy zadowoleni jak akcja zaczęła się rozkręcać? Ja byłam powalona na kolana w momencie kiedy Car wysprzęglła z trampka Masonowi. Cóż za przemiana. " Hi Mum " - miażdżące powitanie ha ha ha :). Rozwalił mnie tez na prędce zmontowany drink bar - Damon siorbał z policjanta :) :), obaj ze Stefem skacowani jak po wiejskiej imprezie :). Wygląda na to , że Tyler wreszcie znalazł kumpla.

ocenił(a) serial na 10
Ewcia78

nie no końcówka to wielkie WOW !
Jak zobaczyłam Masona i Katherine to po prostu O_O. Ale nadal nie wiadomo o co dokładnie chodzi z tym kamieniem...
Caroline bardzo fajna, ta akcja Caroline - Mason po prostu świetna.. a 'Hi mum.' obłędne. ;D
Ten motyw z Eleną dającą krew Stefanowi to sama nie wiem czy dobrze zrobili wstawiając to.. czyżby chcieli bardziej zbliżyć się do książki... ? niby no tak fajnie, taki wyraz miłości, ale Elena zawsze była przeciwko temu, a tu taki zwrot, no ale w sumie robi to dla Stefana i jej bliskich...
a Tyler dobrze, że zakolegował się z Jeremym, podejrzewam, że może Jeremy poszuka w dzienniku Gilberta jakiejś wzmianki o tym kamieniu księżycowym, czuję że jego może to zaciekawić...
i trochę dziwne, że ostatnio nie ma w serialu Bonnie, jakaś impreza miastowa, a jej nie ma - dziwne... Elena niby pokłóciła się ze Stefanem, a Bonnie przy jej nie ma... gzie to podziała się nasza czarownica ?
ale ogólnie odcinek bardzo dobry. ;)

urszulankaa

W następnym odcinku już będzie Bonnie. Kto wie, może Elena znów się będzie ściskać z Damosiem ?

urszulankaa

A ja już po samochodzie wiedziałam, że to napewno Katherine, bo taki w jej stylu był : )

PAULA2959

Biedny?! Sam się wkopał! A poza tym chamski się zrobił, jak już pisałam ;]

ocenił(a) serial na 10
PAULA2959

Ogólnie odcinek trochę lepszy od poprzedniego, wreszcie jakaś akcja ;d
A co do Masona to przeczuwałam, że z nim będą same problemy, no ale bez nich nie było by tak ciekawie;)
Jestem ciekawa po co Kath ten kamień, tyle oni o nim gadają , a nikt nie wspomni do czego on dokładnie służy.

mirella07

Odcinek jak najbardziej pozytywny. :)
Gdzie wcięło Bonnie i Matt'a ? hm..
Jak dla mnie przyjaźń Tylera z Jeremym na plus.
Kath oczywiście najlepsza. xD W retrospekcji Mason mówi do niej "on nie żyje,zabiłem go" ,ona go oczywiście pociesza,a jej mina cwaniaka bezcenna xD
Ciekawe po co po tylu latach chce odzyskać ten księżycowy kamień ?

ocenił(a) serial na 8
Lily_115

odcinek świetny! nareszcie coś się rozkręca. a zakończenie po prostu woooow. kompletnie się tego nie spodziewałam. muszę tu dodać, ze Nina to ogromna szczęścia- całuje 3 najprzystojniejszych facetów serialu:d
ogólnie ta akcja pani szeryf świetna. iii Damon odzyskuje zaufanie Eleny bardzo po woli, ale zawsze <jupi>. wkurza mnie to, ze Steafno juz się pokłóci z Eleną to zaraz się pogodzą. ach ten Damon, z jednej strony pokazał klasę z drugiej jakby cicho siedział to by nie było słodkiego dzielenia się krwią, no proszę Was. albo te tekściki umowne na początku, jak dzieciaki z przedszkola, stanowczo na minus jest nudny związek Eleny i Stefano, ALE Stefi zacznie teraz pić troszkę krwi, więc coś się może pokomplikuje. och i niech oni się chcoiaż na dłużej niż 5 minut pokłócą ;/ tęsknię trochę za tą pikanterią z pierwszego sezonu, kiedy wszystko bylo takie niedopowiedziane... spojrzenia Eleny i Damona i jakoś zwiazek Eleny i Stefano nie był taki słiiiiiitaśny.
no i kurde myślałam, że wujcio Manson to grzeczny chłopczyk, a tu proszę, mogłabym mieć takiego wujaszka.no i dobrze, ze jest bad booy bo chociaż w sprawach z nim Damon pokazuje swoje prawdziwe JA. i teraz dwa tyg. czekania :(((( oby zakończonego wspaniałym odcinikiem!

Lily_115

Dokładnie, odcinek obejrzany i zaraz same pytajniki - o to chodzi. Ponadto, ale to chyba jasne, UWAGA TAM NA DOLE SPOILER!
Scenarzyści postarali się o trochę więcej krwi (uwalniana w różnych formach - kule, ugryzienia itd) co mnie bardzo cieszy. Wszyscy ładnie gryźli - Car z wyjątkową, charakterystyczną dla siebie namiętnością ;) Damon, kiedy kończył siorbac tego policjanta wyglądał uroczo. xd
Swoją drogą, Damonek wydaje mi się ostatnio nieco nudny. Niby postać pokazuje swoje inne strony, zmienia się wewnętrznie czy jakoś tak, ale Damon musi przecież być co jakiś czas trochę bezwzględny, utytłany krwią i porządnie mroczny! Oj, niech pojawi się znikąd, rzuci na jakąś laskę i ją pogryzie.^^
Kurczaki! w każdym odcinku E i S całują się, wtulają, wyznają sobie miłość. Stefcio mówi, że musi bronic Elenę i prawi moralizujące kazanie, ona przytakuje, wtrąca coś filozoficznej natury i kiss Stefan. Od początku tej serii oboje robią wtedy takie same miny!
Oglądając ostatnią scenę (wielkie WOW) myślę sobie, że Nina ma niezłą rolę - w kółko całuje innych mężczyzn, a czasem ich wysysa z krwi, tudzież zabija. Czegóż jeszcze chcieć od życia?
:):):)
W sumie odc uważam za udany.
Dalej obstawiam przy tym, że lubię Car'pirzycę jestem za Team Damon & Alaric (ojojoj! może zapolują razem na jakiegoś wilkołakusa? :D), sądzę, że ostatecznie Stefan będzie z Kat, Elena z Masonem, Tyler z Jeremy'm
Car zostanie singielką, zaś Damon nawiąże burzliwy, namiętny romans z Szeryf ForbesXD

użytkownik usunięty
PAULA2959

ładna parka , Wampir i Wilkołak . Na razie rządzą . Niezły odcinek , zaskakująca końcówka . Ta mieszanka Underworld z klimatami 90-210 jest świetna .

Dla mnie odcinek zaj*** chociaż Memory Lane i tak nie przebije xDD
Biedny Damon - werbena go troche poparzyła chyba xp
I ten tekst Caroline "Hi, mum"
A ta scena D&E "To z takim Damonem się przyjaźniłam" <333
Końcówka mnie rozwaliła...
Kath i Mason?? O co biega?!

użytkownik usunięty
_Hayley_Williams_

Kath i Mason . Stworzyła sobie prywatnego wojownika do brudnych interesów , wykorzystuje go i korzysta z niego . Niedobra Katherina . Widac było jak opowiadał o swoim przekleństwie że to Katerinka zauroczyła jego kumpla aby go zaatakował . Potem wystarczyło zaopiekowac się biednym , młodym i głupim chłopaczkiem .
Swoją drogą zastanawiam się czy jak by żyła Lexi ,czy poradziła by sobie z Katerinką , to byłoby ciekawe starcie .

PAULA2959

Co tu dużo mówić... Tak jak do każdego z odcinków 3 serii Czystej Krwi miałam jakieś zastrzeżenia, tak w przypadku tego serialu - po prostu nie ma się do czego przyczepić. Akcja jest wartka, dużo się dzieje, wszystko bardzo dobrze przemyślane i świetnie wykonane. Każdy odcinek ogląda się z zapartym tchem. Jak oni to robią?! :D W życiu nie pomyślałabym, że Mason ma jakieś powiązania z Katherine, a tu proszę, taka niespodzianka! Mało jest tak zaskakujących seriali. Jako, że krytycznych uwag nie mam, kończę swą wypowiedź podsumowując jednym słowem - świetnie!

pkjm

moim zdaniem jest na odwrót. 3 sezon True blood był genialnie dopracowany, a tu ciągle mi czegoś brakuje. Po pierwszym sezonie spodziewałam się czegoś lepszego. Choć i tak ten odcinek był lepszy, bo 2-4 słabiutko. Ps. Nadal jestem niezmienną fanką TVD i nie jest to jakiś atak czy coś, tylko wyraz małego rozczarowania ;p

ocenił(a) serial na 7
pkjm

W sumie to można było się domyślić :D tak na dobrą sprawe to Katherine ma ze wszystkimi coś xD

PAULA2959

Jak na razie nowe odcinki pozytywnie zaskakują. Oglądaniu towarzyszy uczucie napięcia.
Gdy tylko zobaczyłam samochód wiedziłam, że będzie tam Kath. Zaś gdy całowała się z Masonem czekałam na to aż go ugryzie i zabije :D Nadal licze na to :D Bo działa mi na nerwy :D

ocenił(a) serial na 7
annakapinos

No wreszcie porządny odcinek! Najlepszy ze wszystkich moim zdaniem :)
Damon plujący werbeną i Stefan opiekujący się nim &lt;3 Lubię jak się kłócą, ale jednak zawsze mogą na siebie liczyć i sobie pomagają, fajne jest to braterstwo :D
Pierwsza FAKE kłótnia Stefan&amp;Elena BOSKA, spadłam z łóżka :D
Damon podsłuchujący i to jego spojrzenie jak się skapnęli, no boskie &lt;lol&gt;
Strasznie polubiłam Caroline! Ma super rolę :D "Hi Mum" z tą krwią wokół buzi mocne &lt;lol&gt;
Prawdziwa kłótnia pod koniec i zgoda jakoś dziwnie mi się podobała :D Chociaż Damon pomagający Elenie i Stefanowi w ratowaniu w związku nie specjalnie mi się podobało &lt;lol&gt;

Generalnie suuuuuuuper odcinek, więcej takich i w ogóle wtedy kiedy zaczęłam tracić nadzieję wyskoczyli mi z czymś tak zajebistym i za to kocham ten serial *.*

A na razie więcej rzeczy nie pamiętam, ale będę zaglądała i dyskutowała :D

i pomyśleć, że na kolejny odcinek trzeba czekać 2 tygodnie :(((

A! no i jak mogłam zapomnieć o Katherine i Masonie!
Szok totalny, chociaż jak się pod koniec całowali to myślałam, że go zabije ]:-&gt;

ocenił(a) serial na 7
veronicty

Ach, no i w kolejnym odcinku ma być bonnie... Jakoś to przeboleję, chociaż nie cierpię jej postaci.

PAULA2959

A mi ten odcinek póki co wydaje się najlpeszy z 2 serii... Końcówka z Kath wspaniała... Ale z niej intrygantka, naprawdę, szok, tego się nie spodziewałam. Trzeba przyznać, że ma głowę na karku, no i chrakterek.
Bardzo podoba mi się symbolika zawarta w niektórych scenach: Elena całuje wampira, a kiedy kończy, jest już "człowiek" (chodzi mi o zniknięcie tej obwódki wokół oczy)- scenarzyści dali do zrozumienia, że E jest dla S symbolem człowieczeństwa, że dla niej ma ochotę walczyć.
No i biedna Car- usłyszeć coś takiego od własnej matki, to musiało boleć, nie mniej jednak chcę zwrócić uwagę, że po wkroczeniu Caroline Liz nie chciała jej zabić, myślę, że nie byłaby w stanie.
Przy okazji tworzy nam się świetny, nowy duet- Taylor i Jeremy, naprawde podoba mi się, kiedy razem współpracują.
No i powoli Elena znowu zaczyna przybliżać się do Damona.
Nie mogę się doczekać do kolejnej soboty, a nawet piątku, jeśli postanowię zobaczyć w języku ang.

ocenił(a) serial na 7
aka13

A dziękuję Ci bardzo, że mi przypomniałaś niektóre sceny, bo pozapominałam :)
Jak Liz powiedziała, że już nie ma córki to było to coś strasznego, ale podobało mi się jak Damon jej powiedział "You don't even no how much you're wrong" czy jakoś tak, to było super. Zresztą czy jak powiem, że kocham Go miłością wieczną i nieodwracalną będzie to coś zaskakującego? :)

Taylor i Jeremy naprawdę fajnie:D Generalnie te sceny w gabinecie były ciekawe, ale ta dziewczyna co udawała, że jest nieprzytomna mnie wkurzyła xD Generalnie ona gra takie głupie role, tak samo jak w Gotowych na wszystko.

Ja czekam na Elena&amp;Damon od zawsze i możecie sobie wyobrazić jaki był mój szok w ostatnim odcinku pierwszego sezonu, chociaż gdyby nie pokazali, że to była Katherine to bym się nie domyśliła za pierwszym razem xD

ocenił(a) serial na 10
PAULA2959

A zauważyliście jak na końcu Katherine była niezadowolona że Mason chciał załatwić Salvatorów? jak mu powiedziała, żeby sie do tego nie mieszał .... ^ ^ Widać po raz kolejny ( , że M. jest zabaweczką), a do braci ma prawdziwe uczucia...

Damon odzyskuje zaufanie Eleny yeaa :D:P Specjalnie pomógł ich związkowi, żeby widziała że on chce jej szczęścia.

Carr jest super!! ;d

evasive

A mnie właśnie zastanowiło zachowanie Katherine. Niby w poprzednim odcinku pokazała uczucia - że niby naprawdę na Stefanie jej zależy, a tu Mason samowolnie organizuje akcję wykończenia braci S., a ona nic (ofuknęla go tylko lekko)! Przecież nie wiedzieli, że bracia przeżyli!

ocenił(a) serial na 10
PAULA2959

Przewidzialam caly rozwoj wydarzen, ale koniec mnie zaskoczyl i sie z tego bardzo ciesze, wracaja zwyczaje z poprzedniego sezonu kiedy to na koncu kazdego odcinka siedzisz w szoku.
Dlaczego kazdy facet musi byc takim idiota !! Kat robi z nimi co chce ;/ Wlasnie stracilam resztke sympati do Masona [wczesniej wkurzyl mnie tym co zrobil i ze mimo iz Stefan ofiarowal mu pokoj on go odrzucil]
Uwielbiam Caroline! Jest swietna! Szczegolnie w tym momecie 'Hi mum' xD Masakra xD A pani szryfowa mnie wkurzyla, przeciez to nie wina Caro ze jest wampirem ;/ Hm.. ciekawe czy Damon ja zauroczy.. taki jest plan.
Dzieki ostatniej scenie z udzialem Stefana i Eleny, zaczynam sie przekonywac ze oni jednak powinni byc razem. Az mnie w sercu zakulo. Elena daje mu swojej krwi a potem go caluje, tyle w tym milosci. Moze zrobia inaczej niz w ksiazce? Damona dalej ubostwiam, ale ja nie Elena. Moze on bedzie z Caro? Co wy na to?
Chciaz byla jedna scena w ktorej Elena powiedziala Damonowi o tym co zrobil dla mamy Caro i ze to byl Damon z ktorym sie przyjaznila. Sama nie wiem, co myslec. Jestem rozdarta, ale pozostaje czekac :)

Ogolnie odcinek jeden z najlepszych w tym sezonie, moze nawet lepszy od pierwszego. Omalu sie nie poplakalam kiedy zobaczylam jak szczelaja do Damona i Stefana ;( Bylo troche akcji, ale nie za duzo - co lubie.
Nie mam zadnych minusow :D

ocenił(a) serial na 7
Sequine

Ja generalnie czekam na Damon&amp;Elena i chyba straci dla mnie sens ten serial jeśli nie będą razem xD jeśli jednak zrobią Damona z Bonnie to ja naprawdę przestanę oglądać ten serial. A to nie jest takie gadanie, bo już raz tak zrobiłam &lt;lol&gt;

ocenił(a) serial na 10
veronicty

Ja tez strasznie licze na Delene. Ale nie przepadam za Elena...

Sequine

A moim zdaniem Elena do Damona w ogóle nie pasuje - jest ciapowata, świętoszkowata, ponura, nudna! Jego fascynacja ją wynika z tego, że Kat sprała mu beret, tęsknił za nią 140 lat, a Elena jest jej kopią pod względem wyglądu i może chłopak chce mieć coś, czego nie może (rywalizacja z bratem, efekt knowań Kat), ale jakby zdobył Elenę, to szybko by się nią znudził. On potrzebuje kobiety z jajem, kogoś, kto by go rozumiał, a nie ciągle oburzał się i gorszył. Litości! Facet jest wampirem - musi się napić czasem ludzkiej krwi, a że w kaszę sobie nie daje dmuchać, to i musi czasem zabić kogoś, kto do niego szura! Święta Elenka zaraz by się obraziła. Ja bym wprowadziła jakąś nową postać dla niego, ewentualnie jeśli musimy kisić się w swoim sosie, to Caroline dobrze rokuje. Ale wolałabym, żeby pojawiła się jakaś łowczyni wampirów, wilkołaków i innych bestii tropiąca coś baaaardzo złego, co chciałoby się zadomowić w Mystic Falls. Bracia S. z Alaric'iem i Bonnie oczywiście też chcieliby to coś zniszczyć, bo ratowanie miasta jakoś im się spodobało przy okazji rozgrywki z wampirami z grobowca... Damon z tą laską by się przy okazji poznali, jeszcze ona mogłaby go uratować podając mu, poranionemu po jakiejś większej bijatyce, torebeczkę krwi (wydałoby się, że ona wie i jakoś nie ma uprzedzeń) i mogliby wylądować w łóżku - Damon raczej nie z tych, co najpierw muszą "pochodzić", skoro nawet z mamą Matta się obściskiwał. A idealna Elenka niech się kisi z idealnym Stefkiem (choć muszę przyznać, że w tej serii on bardzo zyskuje, ale w 5 odc. znowu mnie osłabiło to ich słodzenie).

ocenił(a) serial na 10
Sequine

No a wiec. Wiedziałam że wkońcu się wszystko rozkręci. To było do przewidzenia XD. Nie mogło być inaczej :). Odcinek na duży +! Ten Manson- szkoda słów. No dobra, myślałam że on to robił ze względu na bezpieczeństo mista albo chociaż swojego tyłka. Może tyłka też, ale tak konkretnie to oczywiście chodzi o Kathrine. Ta to manipuluje. Ja już myślałam, że ona ma jakieś uczucia. A ta to dalej zimna b****. Fajny był moment jak ta mała spadła ze schodów, już myślałam że Tayler będzie też wilczkiem. Mam nadzieje że nie będzie takim durniem jak jego wujek, jak już się przemieni. Caroline jak wpadła do tej piwnicy. Ekstra. Jako wampirzyca jest jedwabista XD. Szkoda mi się jej zrobiło jak jej matka powiedziała, że nie ma córki. Szkoda że Damon pozostawił ja przy życiu ;/. Ale za to zaplusował u Eleny. No i wątek Elena Stefan. Słodko, miło i mdło. Mi to tam nie przeszkadza. Słodziaczkich scen i tak jest 2 min na cały odcinek. No ale muszą być takie. W końcu przecież są razem nie ? :) Już się nagdałam. Życzę udanej niedzieli. PA pa XD.

ocenił(a) serial na 7
Bloody_Anna

Ja szczerze powiedziawszy zazdroszczę im takiego związku :D chociaż wiem, że to fikcja, to zazdroszczę xD

Sequine ja Eleny na początku nie lubiłam, teraz już się do niej przekonałam, ale i tak jej zazdroszczę urody xD

PAULA2959

wiedziałam że coś jest nie tak z tym masonem:)

ocenił(a) serial na 5
PAULA2959

A mi w przeciwieństwie do większości odcinek się średnio podobał. Widzę, że twórcy wolą poprowadzić akcję w stylu telenowel - dużo romansów, intryg, niespodziewanych zwrotów, nie wiadomo, kto jest dobry, a kto zły, ale w ostateczności wszyscy zrobią się dobrzy albo poniosą karę. Damon robi się już do znudzenia milusi, przez co traci u mnie kolejne punkty - teraz zostały mu już głównie punkty za wygląd. Stefan i Elena - bue, niedobrze się robi od tej ich wielkiej, niekończącej się miłości. Katherine - niedługo się okaże, że to ona skusiła Ewę do zjedzenia jabłka, bo stoi za wszystkimi intrygami w serialu. W tej chwili właściwie jedyną jasną stroną VD są wilkołaki - zawsze uważałam wampiry za frajerów, natomiast wilkołaki również od zawsze były moimi ulubionymi potworami. Zresztą Mason jest niezły, dużo bardziej męski od braci Salvatore razem wziętych - jak przystało na wilkołaka:P. Podsumowując - serial zniża swój poziom i staje się niedzielnym show dla nastolatek, a kiedyś miał szanse być czymś więcej. W swojej kategorii (seriali dla nastolatek) jest oczywiście niezły, dlatego nadal ma u mnie dość wysokie noty, ale już mi przeszła ta fascynacja, która kiedyś zmuszała mnie do oglądania każdego odcinka z wypiekami na twarzy. Twórcy wyraźnie próbują utrzymać zainteresowanie publiczności - stąd te kolejne buziaki Eleny/Katherine ze wszystkimi serialowymi przystojniakami, stąd fantastyczna scena z pierwszego odcinka tej serii, kiedy Damon zabija Jeremy'ego (oczywiście później odpowiednio wyjaśniona i polukrowana, żeby Damon okazał się w gruncie rzeczy sympatycznym gościem) - krótko mówiąc - wszystkie rzeczy, które mogłyby stanowić o oryginalności tego serialu, są prędzej czy później psute przez nadmierną polityczną i moralną poprawność. Szkoda. Chyba jednak za stara już jestem na takie romansidła.

ocenił(a) serial na 9
echidna_de_rais

ja się tutaj nie zgodzę... wszyscy piszą, że mają dość tej słodkiej miłości Eleny i Stefano, a ja uważam, że jest to chyba jeden z nielicznych seriali, w którym, kiedy Elena mówi kocham cię to tak i jest i nie wystarczy byle intryga kogoś z zewnątrz, aby odeszła od Stefano, a i on nie zgrywa Edzia i nie odchodzi od niej.. jednak dodałabym trochę więcej pikanterii prócz samych chwilowych pocałunków i dużej ilości przytulasków.. kiedy wylądowali w łóżku liczyłam, że między nimi wciąż będzie się coś działo...

chyba rzeczywiście zaczynam tęsknić za Damonem, tym starym i nieobliczalnym Damonem. teraz zrobili z niego ciepłe kluchy, wcześniej był bardziej zabawny, niebezpieczny, pewny siebie... teraz boi się byle jakiejś durnej czarownicy, walczy o uczucia, pije tylko krew z woreczka, a i pazurki pokazuje tylko w teorii, bo jak przychodzi co do czego, to nie potrafi zabić Masona, pani Szeryf, Bonnie...

ocenił(a) serial na 6
Elisa123

KILL OR BE KILLED:
Na wstępie zaznaczę, iż Masonek oficjalnie awansował do pozycji mojego pieszczoszka.
Kolo jest zajedwabisty…
Mąci, zwodzi, je – w to mi graj;)
Dość tych cieci przewidywalnych!
Nawet Damon robi się czerstwy, wymiętolony lub po prostu i zwyczajnie, hm, wybaczcie określenie - „nieświeży”, kotlecik odgrzewany;)
Niczym mnie nie zaskakuje, teksty też mu się chyba powalające skończyły;)
Powiedzmy, że się pomaluchnu, powoluchnu zaczyna jak gdyby rozkręcać w tym Mystic Fallsowym sosie z grudkami, choć bez fajerwerków;)
Dobra, zaczynam mieć totalną polewkę z tegoż schematu – powinny wylać na sobie kubeł zimnej wody…
No kurde ileż można imprez wsadzić tam w przeciągu tygodnia?
Przecież oni w „Mystic Falls” codziennie mają jakieś „dożynki-wspominki”;)
To koszmar jakiś;)
Czy im się naprawdę wydaje, że tyle się dzieje w każdym małym miasteczku?
Coś te realia mocno się naginają, psii.
„Dzień Założyciela”.
„Dzień z okazji Balu Założycieli”.
„Wybory miss Mistic Falls”.
„Wybory miss mokrego podkoszulka Mystic Falls”.
„Dzień pamięci wycia do Księżyca”;)
JA PIERDZIU - ILEZ MOŻNA?
Już rzygam dosłownie tymi wszystkimi „uroczystościami”…
Brakuje tylko „Dnia Największego Żula”XD
Żadne miasteczko przez 10 lat nie ma prawdopodobnie tylu imprezek okolicznościowych co „Mystic Falls” przez 2 tygodnie…
Jeszcze wszystkie są takie cholernie sztampowe.
Pełno tam zawsze młodzieży.
Dobra, normalnie to też jacyś się chyba znajdą…
Ale zwykle jest od groma „starszyzny”;) że się tak wyrażę.
Nie wyobrażam sobie, by młodzi ludzie nie mieli ciekawszych rozrywek;)
Jeremuś mnie rozbroił. Siedzi w barze i pisze „Drogi pamiętniczku” zamaszystym szlaczkiem, różowym żelopisem zapewne;) Weź facet nie przesadzaj, rozumiem że trauma za traumą Cię goni, ale no bez jaj. Nie roztkliwiaj się tak nad sobą, bo Cię zjedząXD
Szczególnie ta lolitkowa modliszka z „Grilla” co na niego leci;)
Podobał mi się moment z panią Forbes :
Jakie zdziwko. „Damon i Stefan wampirami??? Uhuhu, niemożliwe!”
Dałaś się wodzić za nos jak kukiełka, hihihi;)
Długooo babka była „ślepa jak kret” – Damon tak ją zauroczył, tak sobie pogrywał, że gdyby nie Lockwood, wampajers sprytny mógłby pod jej bokiem zjadać sąsiada, a ta myślałaby, że to zwidy;)
Masonek – przeczuwałam, że jeśli kogoś zabił, to właśnie w taki sposób.
Przez przypadek i niechcący, bez premedytacji.
Niby zwykła bójka, zresztą to Jimmy się rzucał jak wściekły – a to wszystko przez Kath biczunę;(
Teraz mu to do końca życia będzie ciążyć, a klątwa to pogłębia…
Współczuję mu, pewnie jeszcze nie raz jako wilkołak straci nad sobą panowanie i skrzywdzi kogoś, wcale tego nie chcąc;(
No taki los.
To że knuje z Katrine??
Buahaha, nie spodziewałam się, taka zaskoczka że hej;)
Następny chłopczyk wpadł w jej sidła, usz.
Kurde, odczep się Katrinką od mojego Masonka?
CHCESZ SIĘ BIĆ??
Hahaha, to choć na soloXD
Nie no w szoku jestem…
Następny dał się zbałamucić jędzy;)
Jakby ona jakaś specjalna, z księżyca była wzięta…- rozumiem, że jest ładna i taka intrygująca, ale..bez przesadyzmu – 8 cud świata toto nie jestXD
Księżniczka zasrana;)
Dobra, spokój.
Niech truję dupe Damonkowi;)
A nie, wpierdziela się między wódkę a zakąską.
Jak ja bym ją chapła, to dopiero by oczka wytrzeszczała, sesese;)
Ale fajnie porobił braciszków…
Jako że Stefcio z dawien dawna nudny jest jak mops, a Damon nieoczekiwanie i śmiesznie poniekąd zaczyna mnie drażnić – mam polane z tej akcji;)
Hatha, dobre, dobre naprawdęXd
Niech poczują Salvatorki trochę jazdy na sobie – niech wiedzą, jak to jest być śliwką w kompocie – trochę nerwków poszarpania im nie zaszkodzi;)
Za pewni są chłopaczkowie;) Spuśćcie z tonu, Salvatorowie.
Mi tam wcale ich nie żal – niech wiedzą, że nie tylko oni mogą rządzićXD
I co się dziewczyny oburzacie?
Taka tu mega nagonka na Masonka…
„Już go nie lubię” – czytam na forach, nie mówię tylko o FW.
Wilczek nie zrobił nic, czego wcześniej nie robił Damoniasty;)
Zapomnieliście jak np. chamsko wykorzystał i zabił najlepszą psiapsiółkę Stefa Lexi?
Tym bardziej że ona nic mu nie zrobiła.
A i Stef i Damon grozili Masonowi – więc ja mu się wcale nie dziwię, dobrze zrobił, a co! Będą mu Zmarlaki podskakiwaćXD
Dziwicie mnie dziewczyny seryjnie, Damon słupkował, perfidne akcje wyczyniał, zabijał dla zabawy to was nie mierziło.
Możecie mi zadek palić na stosie, nic to napiszę co chciałam;)
Miałam WIELKĄ, PRZEOGROMNĄ NADZIEJĘ, IŻ URWIE ŁEB ELENCE hahahah.
To byłby szał!
Na pewno by nie zginęła. Zrobili ten numer z duchem, albo Caroline by ją przemieniła, albo jeszcze lepiej Katharine – chyba bym pizgła;) Wiem, wiem, to posrane, ale na pewno było by ciekawie..a tak sru;)
Zresztą Masonek ma u mnie coraz więcej plusków, rozkręca VD, które zaczyna być mulące;)
Nie zawodzi wilczur mój - pionaXD
Szkoda mi go, bo następny spoko kolo jest marionetką w rączkach Kariny?
Bosz, co oni w niej widzą?
Oczywiście jest stokroć bardziej charyzmatyczna od Elenki, ale…bez przesady;)
Latają w koło niej jakby to była Miss Wszechświata phi;)
Jednak jeśli chodzi o gust, to wampirzyca ma świetny, nie ma to tamto;)

Caroline, no przyznam kozackie te „prawie-że-karate”, ale czarnego pasa nie dostaniesz;)
Zły obiekt se wybrałaś do bitki.
Tak mi mego 2 sezonowego ulubieńca-matacza sponiewierać;)
Hańba ci!;)
Ale za tę akcję w piwnicy dostajesz 5 gwiazdek, genialne to było.
Rozpierducha na oczach mamusi, cała papa w krwi, nie zabrakło nawet słodkiego : Helloł, mami” – tego się totalnie spodziewałam. Brakowało tylko słodkiego machnięcia rączką na powitanie;)
Szeryfkowa – jaka zadziora! Wkuła się, nie dziwota. Nikt nie lubi być robiony w ch…a. Echem, balona, balona;)
To że nikt nie zginie, byłą jasne od samego początku, więc się nie martwiłam;)
"Nie mam już córki" - to było przykre, współczułam Car.
Karmienie Stefanka - Elcia, tak przy wszystkich?? Wstydź się zbereżnico;)
Te pretensje o krewke w lodówce żałosne..
A roztkliwiające scenki Damon&Elenka?
Sorki, i tak raczej nie będzie romansu tej dwójki, więc się tym już nie jaram;)
Mnie nie zwiodą;)
Perpedes, masz rację;)
Nina ma super, całuje se bezkarnie 3 megaprzystojniaków i jeszcze jej za to płacą, hehe;)

WhiteDemon

Moim zdaniem odcinek był rewelacyjny:)
Na plus:
-Caroline-bardzo lubię tą postać, zwłaszcza po przemianie
-akcja z werbeną i "Hi mum"
-lekkie ocieplenie stosunków Damon-Elena
-scena końcowa z Katherine
-brak Bonnie (przepraszam fanów tej postaci ale mnie ona strasznie denerwuje wrrr)

Na minus:
-stanowczo za dużo przesłodzonej pareczki Elena-Stefan
-za mało Damona!!!

użytkownik usunięty
ania__87

Nikt chyba jeszcze nie wspomniał o fragmencie, w którym Damon zorientował, że te kłótnie pomiędzy Stefciem i Eleną to ściema. Nie pozwolił mi zwątpić w jego inteligencje ;d

ocenił(a) serial na 7
ania__87

ania też nie cierpię Bonnie i się chyba po prostu zabije, bo ona wraca teraz :/:/

veronicty

Też nie trawię Bonnie - drażni mnie jej wygląd, miny i zachowanie. Ma dziewczyna dwadzieścia bodajże dwa lata, gra nastolatkę, ale wygląda na trzydziestkę - tak jakoś ją stylizują albo sama z siebie tak wygląda. Strasznie zaciska zęby i ciągle wygląda na taką zawziętą - zawsze te same miny. A w głowie się jej chyba przewróciło od tego bycia czarownicą! Jak ona śmiała podpalić Damona?! Przecież to właśnie ona wygadała Kat., że D. uratował Car., czyli tak na prawdę przez nią Car. została wampirem! Pominąwszy, że sama chciała, żeby D. dał Car. swoją krew i przekonała do tego pomysłu Elenę... Zapomniała o tym?!

WhiteDemon

Wow, nieźle się rozpisałaś, może trochę chaotycznie... Hm, ja co do Masona mam mieszane uczucia, poczekam jeszcze z opiną, chociaż po samym odcinku byłam bardzo na niego zła, może też dlatego, że tak po prostu dał się omotać przez Kath, zresztą Stefcio całkiem cywilizowanie gwarantował pokój, a on to odrzucił, przecież to nie on go zatakował...Ech...

WhiteDemon

Też mi się wydaje, że stanowczo za często scenerią jest jakaś impreza czy potańcówka. Tak jakby scenarzyście zabrakło pomysłów na tło akcji.

ocenił(a) serial na 6
PAULA2959

No, no, no :) niezły ten odcinek :)
Mason się ładnie zemścił na Damonie...nawet nie pomyślałam, że podkabluje pani szeryf, że Damon i Stefan to wampiry...a ta akcja z lemoniadą z werbeną...dobrze, że Stefan był przy Damonie...
A jak ja się przestraszyłam, że Tyler zabił tą Sarę...rany boskie...jak zobaczyłam, że ta laska si.e śmieje to mi ulżyło ;) bo ona na prawdę mogła się zabić spadając z tych schodów.
A Stefan coraz bardziej kozakuje...tu grozi Masonowi, później wymyślił, że może się nauczyć kontrolować będąc pod wpływem ludzkiej krwi tak jak Katherine uodporniła się na werbenę. Momentami go nie poznawałam.
Ale ta scena jak pani szeryf postrzeliła Damona i Stefana a potem ich jeszcze dobijała to najbardziej mną wstrząsnęła :( serce mi ta szybko biło, ze szok...no i ryczeć mi się strasznie chciało :( nie mogłam znieść tego widoku :( Ale jak Caroline przyszła z pomocą to już mi było lepiej :) Mina pani szeryf jak zobaczyła Caroline w takim stanie...bezcenna!!! xD wręcz boska :)
Walka Caroline z Masonem - mistrzostwo :)
No i jestem ciekawa co też Katherine z Masonem kombinują z tym kamieniem księżycowym :) czekam na więcej :)

Sylwinka1991

No, odcinek jest naprawdę dobry.
A Caroline z tym "Hi, mom" jest rozbrajająca xD