PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=502112}

Pamiętniki wampirów

The Vampire Diaries
2009 - 2017
7,7 122 tys. ocen
7,7 10 1 122288
5,5 4 krytyków
Pamiętniki wampirów
powrót do forum serialu Pamiętniki wampirów

Zapraszam do dyskusji;)

Już widzę te rozwrzeszczane tłumy, błagające Iana o autograf czy zdjęcie xD

Kate123

on to 10 cm po chodniku nie będzie mogł przejsc xd a biedny paul pojdzie w odstawkę xd

ocenił(a) serial na 6
Eryniae

I sprawdziło się?

Kate123

hihi, albo jakbyśmy się zjawiły z hasłem na ustach ,,Bo my jesteśmy sektą i wielbienie Iana jednym z naszych dogmatów ? " :D

użytkownik usunięty
aivia

Hahah :D Kupimy sobie wszystkie te sprane koszulki z C&A i lecim do Iana ! :D

ocenił(a) serial na 4

Biedny dostanie zawału, jak zostanie otoczony przez fanki. Gdyby tylko wiedział, ile ma ich w Polsce...

xena_4

Nie wiem dlaczego, ale jakoś tak nagle stanęła mi w oczach White Demon (o ironio w postaci swojego avka), która czepia się ramienia Iana i szarpiąc go dramatycznym głosem pyta : A Józio, gdzie Józio? Dlaczego go nie zabrałeś ? :D

ocenił(a) serial na 4
aivia

E tam, ja bym nawet nie zwróciła na Iana uwagi, gdybym przechodziła koło niego na ulicy. Prędzej bym zareagowała na Paula :)

ocenił(a) serial na 9
xena_4

Dokładnie :D Paul lepszy :)
A co do Damona to sam pcha palce między drzwi a później się dziwi, że boli... Taki już jest, egoista, aby jemu było dobrze, robi to co uważa, nie pytając się nawet czy komuś to pasuje, a po fakcie dopiero "Oooo... Będzie zła..." "Hmmm.... Co ja zrobiłem..." Ile można wybaczać taki sytuacje??

ocenił(a) serial na 7
anulka88

yyy. obraziłaś naszego Damona. ; P on coś robi w przeciwieństwie do Stefana. ; >

anulka88

Ok, każdy ma prawo do swojego zdania ;) Ja oczywiście się z tym do końca nie zgadzam ;) Faktycznie na początku Damon był egoistą, robił to, co chciał i z nikim się nie liczył. Ale po jakimś czasie zaczął się zmieniać i po tym co powiedział Elenie w odcinku "Rose" na pewno nie można o nim powiedzieć, że jest egoistą. Damon rzeczywiście w większości wypadków najpierw działa, a potem myśli. Ale gdyby nie jego błyskawiczne i spontaniczne reakcje to o wiele więcej osób mogłoby ucierpieć. Damon za wszelką cenę stara się chronić Elenę. Nawet jeśli potem ona miałaby go za to nienawidzić. Dla niego liczy się przede wszystkim jej bezpieczeństwo. Gdyby Damon działał tak jak Stefek, to Elena już dawno by zginęła. Bo nie oszukujmy się: Stefek nie chce się Elenie sprzeciwiać i woli się z nią zawsze zgadzać, czego doskonałym przykładem jest odcinek 2x20 w którym Stefek na wieść o tym, że Elena może zginąć podczas rytuału, tylko bezradnie wzrusza ramionami.

ocenił(a) serial na 7
Kate123

racja. Damon to wszystko co robi, robi właśnie dla Eleny, a Stefan zbiera wszystkie laury, zaszczyty. ; /

BlueberryMe

Bo przecież Stefek nie zrobi nic, na co Elena się nie zgodzi. Jeszcze mogłaby się na niego obrazić i Stefek by się załamał ;)

ocenił(a) serial na 7
Kate123

a Damon się jej sprzeciwia i Elena się obraża. ; P

ocenił(a) serial na 10
Kate123

Cześć. Czytałam wasze komentarze i muszę stanąć tu w obronie Stefana. On po prostu nadal
ma uczucia, nie chcę by ktokolwiek ucierpiał na tym. A Damon pozabijał by cały świat żeby mieć
Eleną bezpieczną i tylko dla sb. Postawcie się w sytuacji Eleny, chciałybyście być z kimś kto posyła
waszą najlepsza przyjaciółkę na śmierć ? Mówię tu o Bonnie. Oczywiście miał plan, ale gdyby nie to że Elena się sprzeciwiała, wystawił by ją na śmierć. Jak nie na tej dyskotece to później. To samo z Caroline, gdyby Elena ze Stefanem nie pojawili się wtedy gdy Damon chciał ją zabić bo była wampirem chyba wiecie o czym mówię, to chyba wiemy jak by się to skończyło. Stefan poświęcił się dla brata ! W tym ostatnim odcinku, pił tą krew dla niego. Nie wiem czy Damon by to dla niego zrobił. Różnica jest taka, że Damon widzi tylko Eleną, a Stefan mimo że ją kocha jak nikogo, jednak w ostatnim odcinku wybrał, życie brata. Możecie mnie teraz zjechać, ale mówię jak to widzę. Bardzo chętnie wysłucham waszego zdania.

meel

Oczywiście, że Damon zawsze wybierze Elenę ponad wszystkimi innymi. Ale też najpierw zrobi wszystko, żeby do tego nie doszło. To jest dla niego ostateczność.
A Stefan wcale Eleny nie kocha tak bardzo, jak twierdzi i w As I Lay Dying pięknie to pokazał. Albo w The Last Day, jak wzruszył ramionami, kiedy Elena stwierdziła, że najwyżej umrze. Tak nie reaguje ktoś, kto kocha. Powinien był poruszyć niebo i ziemię, żeby zapobiec rytuałowi, a nie zrobił nic do samego końca. Dopiero w ostatniej chwili zaczął działać. A cały sezon grzał kanapę i marszczył czoło.

ocenił(a) serial na 10
Evarini

Ostatni odcinek, nie jest tak ważny. Elena także chciała by by ratował brata, teraz oboje żyją, niedługo pewnie znajdą Stefana i będzie dobrze. I co miał się rzucić na Klausa? Ten by go zabił, a Elena by tego nie zniosła. No i Stefan wiedział że Elena wróci żywa. A wy fanki Deleny, powinnyście się cieszyć że Stefan po tym wszystkim chciał jeszcze ratować brata. A potem jednak przyszedł na ten rytuał. A w As I Lay Dying nie powiedział, że nie kocha Eleny. Kocha ją na tyle by wiedzieć, że cierpiała by gdyby Damon umarł. Ich los nie jest przesądzony i Stefan może wrócić.

meel

Mamy się cieszyć, że wreszcie zrobił cokolwiek? Szczególnie, że został właściwie pozbawiony osoby, która zawsze odwala za niego całą brudną robotę?
Nie no, pewnie, już lecę wznosić ołtarzyk dla Stefana.
Ja nie mówię, że Stefek powinien był się melodramatycznie rzucić na Klausa i dać zabić. Ale np., mógł zrobić cokolwiek, żeby opóźnić rytuał, a nie ciągać Elenę po jakimś zadupiu, żeby wreszcie mieć ją dla siebie na zawsze - bo nie zapominajmy, że przemiany Eleny tak naprawdę chciał Stefan, nie Damon. Znów - dla Damona danie Elenie krwi było ostatnią deską ratunku, a kiedy zrozumiał, że ona za nic w świecie nie chce być wampirem, próbował naprawić swój błąd.
Dla Damona ostatecznością jest doprowadzenie do cierpienia kogoś jemu albo Elenie bliskiego, dla Stefana ostatecznością jest jakiekolwiek działanie.
Zresztą, sądzę, że uratowanie Damona przez Stefana wynikało z egoistycznych pobudek, tych samych, które pchnęły go do napojenia Damona krwią w 1864.

ocenił(a) serial na 10
Evarini

Przepraszam, że nie pisałam, ale kurde się wkurzyłam bo napisałam długi tekst a nie chcący się cofnęło i cholera wszystko na nic : ( No, ale teraz do rzeczy :

Za niego robotę? Chronienie Eleny to nie jest robota. Elenie nie przeszkadza co robi, a co nie robi dla niej Stefan. Jej to pasuję. I przecież przyszedł potem, na ten rytuał i zaoferował siebie zamiast Jenny. Nie jego wina, że Klaus się nie zgodził. Jejku, dla mnie to nie było zadupie. To był romantyczny gest. Dla siebie na zawsze? Hmm .. Stefan chcę być człowiekiem, więc w bazie tego zależy mu by Elena była wampirem? Nie. Stefan tego nie chcę. To Damon dał jej krew, a Stefan ją odciągał. Tak, tak oczywiście Damon starał się to naprawić.. On może poświęcić wszystko byle by być z Eleną. Co świadczy o tym, że tak mocno ją kocha. I co z tego? Czy Elena by się podobało gdyby poświęcił wszystkich i zostali by tylko sami. Nienawidziła by go, a jestem pewna że Damonowi by to nie odpowiadało. Egoistyczne pobudki, tsaa.. pił krew chociaż wiedział że się uzależni, straci Elenę itp. Rzeczywiście Egoista, że hey. Pił, bo kocha brata, pił bo jest mu to winien za tą akcje z 1864. Nie wiem czy Damon robił by to dla Stefana. Elena myślę, że rozumie i nie ma za złe Stefanowi że to zrobił. Myślę, że ona dla Jeremmiego zrobiła by to samo. Zresztą oboje żyją, więc Stefan może jeszcze wrócić. Nie wiem jakoś mnie nigdy nie kręciły mroczne charaktery, wolę normalną, jeżeli mogę użyć tego słowa, bo to w końcu wampiry, więc
to nie takie normalne. Wolę normalną miłość. Damon się tylko wcina. Może i Elena go kocha, ale nie tak mocno jak Stefana.

meel

Mówiąc, że Damon odwala za Stefana całą brudną robotę, chodziło mi o całokształt - o dociekanie pewnych rzeczy, o pakowanie się w niebezpieczne sytuacje, o bronienie Eleny. Stefan - przynajmniej przez ogromną część 2 sezonu - siedzi na tyłku, podczas gdy Damon robi wszystko, żeby wyjaśnić, o co chodzi z Lockwoodami, z kamieniem książycowym, z Pierwotniakami, z Katherine... Oczywiście, Stefan w ostatniej chwili poszedł na ten rytuał i to mnie mile zaskoczyło, ale to nie zmienia faktu, że gdyby Damon mógł, zrobiłby to samo i to rozwiązanie przyszło mu go głowy o wiele wcześniej, to nie była dla niego ostateczność -a wygląda na to, że Stefan tak to traktował.
Romantyczny gest, tak? Gdyby Elena miała białaczkę i była u kresu sił, okay, to byłby romantyczny gest. Ale on, wiedząc, że może chociaż spróbować opóźnić rytuał o te 24 godziny, zabiera ją na spacer, żeby potem móc oddać Klausowi, który ją zabije i tym samym zrobi z niej wampira. Do tego, Stefcio sam mówi, że CHCE, żeby Elena była wampirem, żeby mógł być z nią na zawsze. Oczywiście, wolałby być człowiekiem i mieć Elenę-człowieka za dziewczynę, ale jego przemiana z powrotem w człowieka jest niemożliwa. Za to przemiana Eleny w wampira to bułka z masłem - szczególnie, jeśli Elena obwiniać o nią będzie Damona. Gdyby Stefan Damona nie próbował powstrzymać, Elena by się obraziła, a przecież on nie może do tego dopuścić.
Dla Damona wcale nie jest najważniejsze, żeby być z Eleną - dla niego najważniejsze jest ocalenie jej, w taki lub inny sposób. Dla niego to Elena zawsze będzie na pierwszym miejscu, ponad Stefanem, ponad jego własnym szczęściem, ponad innymi ludźmi. Nie mówię, że to jest 100%-owo moralne. Ale jeśli się kogoś naprawdę, głęboko kocha, to takie podejście jest naturalne! Co z kolei prowadzi mnie do innego wniosku: osobą, dla której Stefan jest w stanie zrobić wszystko, poświecić wszystko i wszystkich, jest Damon, nie Elena. A stąd kolejny, bardzo prosty wniosek: Elena powinna wybrać tego brata, dla którego jest ważniejsza - czyli Damona.
I tu zupełnie nie chodzi o to, kogo "kręcą" jakie charaktery. Chodzi o to, kto bardziej Elenę kocha, kto ją lepiej rozumie, z kim jej relacje mają jakiekolwiek mocne podstawy. W każdej te kategorii wygrywa Damon. Już pomijam całą kwestię tego, że między Steleną od pierwszego sezonu nie ma żadnej chemii, a sceny z ich udziałem są już po prostu mdłe.
Ach, jeszcze jedno: czy Elena tak naprawdę rozumie, co kiedyś robił Stefan? Nie sądzę. O wielu rzeczach pewnie nie ma pojęcia, chociażby o tym wyrżnięciu wioski w 1917 r. Czy nie ma mu za złe? Raczej próbuje o tym nie myśleć i wypchnąć to ze świadomości. Widzi, jaki Stefek stara się być i jest ślepa na jego błędy z przeszłości - a to błąd. Takie błędy może popełnić ponownie, jeśli tylko okoliczności będą sprzyjające - o czym, mam nadzieję, przekonamy się w 3 sezonie.
No i jeszcze kwestia tego, kogo Elena kocha... Obu. Tylko że jej miłość do Stefka to szczeniacka miłostka, która - wg mnie - za jakiś czas się wypali, a to, co łączy ją z Damonem jest głębsze, dojrzalsze i trwalsze.

ocenił(a) serial na 10
Evarini

Ty wolisz Damona, Ja Stefana. Przez to widzimy to inaczej. I poza tym to Stefan, zobaczył i wpadł na to, że Mason to wilkołak. Damon tylko mówił, że to śmieszne. Z Katherine ? To Stefan cały czas starał się coś od niej wyciągnąć. Niestety nie jest on mistrzem intrygi, co nie mam mu za złe. Lecz wiedział, że Kath przed kimś ucieka. Ale wydedukował tą sprawę z kamieniem księżycowym. Wtedy na balu maskowym. Jak byli z Katherine w pokoju. To on to rozwiązał. Nie musiał wiele robić, a się mu udało. Jejku, Stefan nie chciał tego opóźniać, bo wiedział że Klaus może się wkurzyć i zrobić dokładnie to co zrobił. Damon chciał to opóźnić uratował Tylera i Caroline, ale zapłacił za to ceną straty Jenny. Elena by się nie obraziła, gdyby Stefan nie powstrzymał Damona. Po pierwsze i tak to by nic nie dało, bo Stefan przyszedł i tak za późno bo Elena miała już tą krew w organizmie. Stefan od razu jak tylko to usłyszał tam przybył. Z resztą, Stefan chcę szczęścia Eleny, co oznacza że ją kocha a nie jakaś tam szczeniacka miłość. I gdyby, rzeczywiście chciał by Elena była wampirem to sam dał by jej krew ! Nie pozwolił by by to Damon ją zmienił. Bo dzielenie się krwią, jak czytałam w książce było to oznaką miłości, bynajmniej ze strony Eleny i Stefana. Ja nie uważam, że ich związek jest mdły jest normalny. Chodź w sumie w ich związku dużo się dzieję, ze względu na te wszystkie problemy więc to nie jest mdłe. Pamiętasz pierwszy odcinek, jak Elena rozmawia ze Stefanem na mostku. Mówiła, że między nią a Mattem nie było .. chemii, co Stefan sam dodał. Może ty tego nie widzisz, ale ja widzę chemię. Być może fanki Deleny po prostu nie chcą jej widzieć.
Tak, Elena wie co poczynał Stefan, ale mu wybacza bo widzi, że nie chcę taki być. A 3 sezon tak naprawdę nic nam nie da. Tak Stefan będzie zabijał, ale Elena wie że to efekt krwi i konieczność gdyż Klaus tego wymaga. Wiemy, że Stefan reaguję na krew inaczej niż Damon, bo nie pił jej od dawna. No bynajmniej nie takie ilości.
I na koniec dodam, że wydaję mi się iż Stefan jest tym dojrzalszym. Gdy Damon ma doła pije i zabawia się z dziewczynami. Nie wiem czy zrezygnował by z tego na rzecz Eleny. A nawet jeżeli, nie widzę ich w związku. Elena niestety jest dla niego za sztywna. Gdy widziałam jak biję w barze mówiła, boże bo ona z tym nie wygląda dobrze. Przeciwieństwa się przyciągają, tak, ale nie w tym przypadku. Nie tak jak powinny bynajmniej.

+ Czy związek Kath i Stefana jest według was dobry ? Był by raczej ?

meel

Stefan żartował z tymi wilkołakami. Próbował wyciągnąć informacje od Kat, jasne, ale co mu z informacji od kogoś, kto nieustannie kłamie? Damon szukał informacji u bardziej wiarygodnych źródeł, wolał narazić siebie i sprawdzić informacje, jakie miał, niż zaufać Kat.
A czy Damon nie wziął pod uwagę, że Klaus się wścieknie? Oczywiście, że tak! Tylko dla niego były rzeczy ważniejsze, niż ewentualna zemsta Klausa.
Gdyby Stefan dał Elenie krew, w takich okolicznościach, w jakich dał ją jej Damon, Elena byłaby na niego pewnie równie wkurzona, jak była na Damona. A Stefan nie ma jaj, żeby zrobić cokolwiek, co splamiłoby jego obraz w oczach Eleny. Damon nie dba o to, czy Elena go znienawidzi - sam to powiedział. Robi to, co w danym momencie wydaje mu się najlepszym rozwiązaniem. Popełnia błędy, owszem, ale wynikają one z jego chęci działania.
Nie tylko ja nie widzę chemii. Widziałam ją, na samym początku, może do 16 odcinka 1 sezonu. Potem już jej nie ma. Przykro mi, takie są fakty. Za to chemia między Deleną jest od ich pierwszego spotkania niezmienna.
Elena łudzi się, że to, jak Stefek zachowuje się na krwi, to tylko wina krwi, a nie jego natury. Nie rozumie, że to jest - do pewnego stopnia przynajmniej - prawdziwy Stefan.
Stefan może i jest dojrzalszym, ale to nie zmienia faktu, że miłość jego i Eleny nie jest dojrzała. Szczególnie ze strony Eleny - dziołcha ma 17 lat, sama powiedziała, że nie wie jeszcze do końca, czym jest miłość!
Czy Elena jest dla Damona zbyt sztywna? Niektórzy tak twierdzą, ja do nich nie należę. Wg mnie, to, że oboje są wrażliwymi idealistami, sprawia, że świetnie do siebie pasują. Zresztą, świetnie się rozumieją, są przyjaciółmi, a nie mogę tego powiedzieć o Stelenie.
Stefan i Kat by do siebie pasowali. Oboje kłamliwi egoiści, do tego znają swoją prawdziwą naturę. Idealna para.

ocenił(a) serial na 10
Evarini

Stefan przecież, nie zaufał Kath. A czy ja mówię, że Stefan miał jej dawać krew w takich okolicznościach ? Nie. On by z nią o tym normalnie porozmawiał. To jest najważniejsze w związku. I wspólnie podjęli by decyzję. Nie dawał by jej krwi na chama. Nie splamić się w oczach Eleny ? Cóż, już raz na oczach Eleny był pod za dużym wpływem krwi. Gdyby Elena nie chciała z nim być, już po tym by go rzuciła. Ale kocha go tak mocno, że mu wybacza. A mi nie przykro. Gdyż ja ją cały czas widzę. Ale chemię z Damonem też. Jednak sama chemia nie wystarczy w związku, trzeba kogoś kochać i chcieć być z tą osobą. A Elena nie pokazuję chęci bycia z Damonem. W innym wypadku pocałowała by go w 1 odcinku 2 serii, gdy natarczywie chciał ją pocałować i wymusić uczucia. Odwzajemniła by to. Tak, to jest prawdziwy Stefan. Ale takowy Stefan nie chcę taki być, i ona to wie. Bo co przyjemnego jest w zabijaniu ludzi ? Może dla Damona to zabawa, dla Stefana kiedyś, ale teraz nie. Tak, skoro Elena nie jest dojrzała, znaczy że jej związek z Damonem także by nie był. Damon i Stefan są w tym samym wieku, są z czasów gdzie związki były poważne, także oboje są dojrzali.
Więc nie ma znaczenia z którym by była i tak nie jest na to dojrzała? Czy mam to odebrać, tak że tylko ze Stefanem są niedojrzali ? A z Damonem już nie?
Przyjaciółmi? Cóż, zależy w których momentach. Czasem Elena mówi, że nienawidzi Damona, czasem go lubi. Ale dopiero w 3 sezonie będą budować, tą "przyjaźń". Przez rozumienie masz na myśli ich wieczne sarkazmy? Egoiści? Kłamliwi? Zdecyduj się ! Ja myślę iż Damon to egoista bo myśli tylko o Elenie, jak sama powiedziałaś !!! A Stefan myśli także o innych. O jej rodzinie, znajomych, o swoim bracie, no i o swoich przyjaciołach którzy także są przyjaciółmi Eleny więc na jedno wychodzi. Kath, jest w sumie jak Damon.

meel

Oczywiście, że Elena nie jest dojrzała, nie w pełni. I czy powiedziałam, że powinna być z Damonem od razu? Niech oboje dojrzeją do tego związku i wtedy będą razem. Co nie zmienia faktu, że Stefcio dawno powinien zostać kopnięty w tyłek przez Elcię.
Damon i Elena są przyjaciółmi. Tę przyjaźń budują od pierwszego sezonu, od tego, jak pierwszy raz Damon jej zaufał, jak ona próbowała to zaufanie potem odzyskać... To, że się przekomarzają, pokazuje, że świetnie się rozumieją i znają granice tej drugiej osoby.
To, jacy naprawdę, w głębi serca są bracia Salvatore, widać najlepiej we flashbackach z 1864 - stąd moje stwierdzenie, że Stefan jest egoistą. I nadal widać ten jego egoizm, jak się przyjrzeć. Jest tylko jedna osoba, dla której Stefan,kiedy nie stara się na siłę być kimś, kim nie jest, jest w stanie się poświęcić i to jest Damon.
A Twoje twierdzenie, że Damon jest egoistą, bo myśli tylko o Elenie, jest śmieszne i pokazuje, że nie do końca rozumiesz pojęcie egoizmu.
Więcej nie będę się produkować, bo ciągle się powtarzam. Moje argumenty przeciwko Stefanowi, a za Damonem przedstawiałam już tyle razy, że to się robi męczące.

ocenił(a) serial na 10
Evarini

Eh, ale czy stwierdzenie 'Elena kocha Stefana' nie jest jasne? Także to powtarzam. Ona wybaczy, zrobi, nie zrobi wszystko, bo go kocha. On ją też. Możecie bronić Damona w wieczność, ale to nie zmieni faktu że póki co Elena go nie chcę. Nie ważne co napiszecie o Stefanie to z nim Elena chcę być. Męczące? Wiem, jedno nie przekonamy się. Nic w tym złego że mamy inne zdanie, to nawet dobre. Jednak, nie podoba mi się jak jeździcie tu bo Stefanie, dlatego zaczęłam tę konwersację. Bądźcie bardziej obiektywne i gdy Damon, w jakiejś sytuacji nie zachowa się dobrze nie popierajcie go w nieskończoność bo każdy popełnia błędy. To tyle.

meel

To, jak się zachowywała "na łożu śmierci" Damona, wyraźnie świadczy o tym, że niezupełnie wie, czego chce ;)
Jeździmy po Stefanie głównie z jednego powodu - nie podoba się nam, że w serialu ciągle, bez przerwy, to jemu doprawiane są skrzydełka, wciąż jest głaskany po główce i nieustannie jest określany jako "ten dobry brat" (nawet przez samego siebie!). Za to Damon, czego by nie zrobił, jak szlachetnie by się nie zachował, jak by nie pokazał swojej dobroci i wrażliwości - zawsze jest tym złym, aż sam wierzy, że po prostu nie jest nic wart. Poza tym, przyznajemy, że Damon popełnia błędy. Tylko że popełnia je, bo działa, kiedy Stefan jest bierny. Jesteśmy też w stanie dostrzec te niezbyt częste działania Stefana i je docenić, ale nie zatrą one wrażenia z całokształtu jego zachowania.

ocenił(a) serial na 10
Evarini

Wiesz, myślałam że po pocałunku Damona i Eleny będę zła, ale gdy do tego doszło to nie byłam, bo ten pocałunek był bardziej spowodowany tym, że Damon umiera. Było to słodkie. Bo Damon tam był nie sobą, bynajmniej tym sobą którego pokazuję.
To nawet nie było namiętne. I dla mnie nie miało znaczenia.
Pokazała, że go kocha. Ale to nie oznacza, że chcę z nim być.
A dziwisz się że tak o nim mówią? Co z tego że Damon zachowa się szlachetnie bo ma dobre pobudki, ale on chroni tylko Elenę i gdy to zrobi inna osoba na tym ucierpi. Chroniąc Elenę robi dobrze, ale zależy jak to zrobi. Stefan stara się by i też innych chronić. No i mówi się tu też o wielokrotnym zabijaniu przez Damona. Czy zabicie Jeremmiego to także, powód tego że Stefan był bierny? W tym wypadku raczej nie. I ja mówię, tutaj o akcji kiedy wykręcił mu kark. Nie o postrzeleniu.

ocenił(a) serial na 7
meel

Tutaj trzeba wnieść poprawkę, otóż Damon jest o 8 lat starszy od Stefana.

użytkownik usunięty
anulka88

Ale my tu teraz o Ianie mówimy, a nie o Damonie ^^
A Damon egoistą nie jest, może przez pierwszy sezon taki był, nie myślał o innych i sprawiał im ból. Ale teraz ? To, że dał Elenie krew nie wynikało z jego egoizmu, po prostu kiedy dotarło do niego, że straci ukochaną kobietę nie myślał racjonalnie, chciał ją uratować, czy to złe? Nie wierzę, że gdybyś Ty stanęła w takiej samej sytuacji to myślałabyś o konsekwencjach swoich czynów. Robiłabyś wszystko co w Twojej mocy żeby nie stracić bliskiej ci osoby.
Poza tym Damon potrafił przyznać się do błędu i go naprawić. Narażał swoje życie żeby Elena nie dokończyła przemiany. A Stefcio? Powiedz mi, czy on w tym momencie nie zachował się jak egoista? Najpierw się wielce oburzył na Damona żeby się popisać przed Eleną, a potem zabrał ją na wycieczkę i przyznał, że myślał o jej przemianie od dłuższego czasu. I NIC kompletnie nie zrobił żeby opóźnić rytuał, podejrzewam, że w życiu by nie wpadł na pomysł że można coś takiego zrobić. Gdyby nie chciał jej przemiany to zachowywałby się inaczej. A potem po tym wszystkim, kiedy oddał tak po prostu Elenę Klausowi, zadzwonił do braciszka i powiedział: WHAT THE HELL ARE YOU DOING? No kur... :/ To Damon mógł spytać dokładnie o to samo. Tyle, że Stefcio odpowiedziałby: NOTHING.

Damon egoista? Powtórzę po raz setny - a kto powiedział: I KNOW THE RISK BUT I HAVE TO KNOW HER? Czy to nie jest oznaka czystego egoizmu?

"Ile można wybaczać taki sytuacje?"

A ile można kłamstw wybaczać? Stefan wiecznie kłamie. I gdyby nie dociekliwość Eleny, nigdy w życiu by nie wyjawił prawdy. I to nie są jakieś jego osobiste sekrety. To są sprawy dotyczące NIEJ. Nawet to, że zataił przed nią swoją mroczną przeszłość dotyczy niej, bo gdyby o tym wiedziała, może nie uważałaby Damona za zło wcielone, a Stefka jako świętego braciszka pokrzywdzonego przez los.

ocenił(a) serial na 7

BRAWO! ; )

Całkowicie się z Tobą zgadzam Blush. Związek Stefka i Eleny od początku opierał się na kłamstwie. Ja naprawdę nie rozumiem jak Elena mogła mu te wszystkie kłamstwa, niedomówienia i inne sprawy tak łatwo wybaczać.

ocenił(a) serial na 7
Kate123

Stefkowi to wszystko szybko wybaczała, a Damonowi? niekiedy Damon dłuższy czas czekał, aż ona mu wybaczy...

BlueberryMe

To właśnie jest najbardziej denerwujące. Damon przez długi czas nie może się doprosić przebaczenia, a Stefek tylko zrobi tą swoją cierpiętniczą minę, zmarszczy czoło, powie, że w zasadzie to właśnie miał jej o tym powiedzieć, jeszcze zwali winę na Damona i Elenka już mu wybacza. Ja tego naprawdę nie rozumiem.

ocenił(a) serial na 7
Kate123

nie jesteś sama, ja też tego nie rozumiem. zawsze Stefanowi wszystko uchodzi na sucho. ; /

BlueberryMe

Jak przeczytałam posta anulki88, to już mi się w myślach układała piękna mowa w obronie Damona, z odwołaniem do "I know the risk, but I have to know her" i wyzania Damona z "Rose", ale czytam dalej, a tu już dziewczyny wszystko powiedziały, co trzeba :D
Zgadzam się w zupełności z blush (oczywiście), Kate i BluberryMe :D

ocenił(a) serial na 7
Evarini

dziękuję, że ze mną się zgadzasz, chociaż prawie nic takiego nie napisałam. ; ]

BlueberryMe

Wystarczy, że poparłaś dziewczyny, bo to już oznacza, że masz dobre zdanie o Damonie :D

ocenił(a) serial na 7
Evarini

w sumie racja. ; P

Evarini

Ja po prostu tego posta nie mogłam zostawić bez komentarza i musiałam bronić Damona :P

ocenił(a) serial na 7
Kate123

Bronimy Damona! Bronimy Damona! x D Damon nietykalny jest! ; D

BlueberryMe

Damona trzeba bronić, jak go tak bezpodstawnie oskarżają, no.
Może utwórzmy Ligę Obrony Damona, co Wy na to? :D

Evarini

Ja się zgadzam :D Mogę bronić Damona w nieskończoność i zawsze znajdę coś na jego korzyść nawet w sytuacji bez wyjścia :P

Kate123

Okay, to Ligę Obrony Damona uważam za utworzoną :D

Liga Obrony Damona:
Przewodnicząca: Evarini
Zastępca przewodniczącej: Kate123

Chętnych proszę o zgłoszenia :D

ocenił(a) serial na 7
Evarini

ej. a ja? ; D

BlueberryMe

Wolę się upewnić, że chcecie się zobowiązać do bronienia Damona zawsze i wszędzie :D

Liga Obrony Damona:
Przewodnicząca: Evarini
Zastępca przewodniczącej: Kate123
Sekretarz: BluberryMe

ocenił(a) serial na 7
Evarini

to kto skarbnikiem? x D

Evarini

Ja się zgłaszam;p Go team Damon! xD

Rainn

Liga Obrony Damona:
Przewodnicząca: Evarini
Zastępca przewodniczącej: Kate123
Sekretarz: BluberryMe
Skarbnik: Rainn

Evarini

Byłam skarbnikiem w podstawowce xD Mam doświadczenie;p

ocenił(a) serial na 7
Rainn

ja w gimnazjum. x D