PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=502112}

Pamiętniki wampirów

The Vampire Diaries
2009 - 2017
7,7 122 tys. ocen
7,7 10 1 121964
5,0 3 krytyków
Pamiętniki wampirów
powrót do forum serialu Pamiętniki wampirów

Według mnie najnudniejszy odcinek 6 sezonu, jak na razie.
*Stefan mnie mega wkurza.
*Bałam się, że będzie Stelena, ale na szczęście nie ma. To był tylko uścisk starych przyjaciół.
*Sceny z Damon i Bonnie na plus, ale nie widzę szans na romans i dobrze.
*Bonnie odzyskała magię, największy plus odcinka.
*Całkiem przyjemne sceny nad jeziorem i dosyć ciekawy wątek z Sarah
*Nawet Caroline przyznała, że "miała" uczucia do Stefana. Okazał się strasznym egoistą.

ocenił(a) serial na 7
sangol

ja wlasnie w tym sezonie zaczelam lubic Damona, wydaje mi sie ze to wyslanie Damona i Bonnie w inne miejsce bylo jednak dobrym pomyslem. Widzowie najpierw chcieli Deleny a potem zaczęli psioczyć na ten paring, a tym sposobem nie będą męczyc fanów ani zbyt przesłodzona wersja Deleny ani ich ciągłymi kłotniami. Cala sytuacja miedzy trojka moze tez zrobic sie bardziej neutralna jak dadza Stefanowi odpoczac od widoku zakochanych Eleny i Damona i moze on sobie powoli znalezc kogos innego do wzdychania:) A potem damon i elena moga juz byc zakochani i szczesliwi,tylko niech sie scenarzzysci zdecyduja i przestana robic kolejne aluzje ze moze kiedys stelena sie jeszcze wydarzy!! Teraz jeszcze jakby faktycznie dali jakiś konkretny i wyrazisty czarny charakter to może być całkiem spoko:) Aha, i żeby już nie było odgrzewania starych kotletow: niech nie sprowadzaja kolejnych "nowych-starych: postaci z zaswiatow.

ocenił(a) serial na 9
beta_00

od zawsze uważałam Stefana za najgorszą postać teraz nie wiem jak go nazwać- jest jeszcze gorszy...
Enzo- jak go zabiją to chyba uznam że kończą serię- ostatnio te jedna z najlepszych postaci
Ela- idiotka- jak mogła kazać wymazać sobie pamięć... masakra Caroline ma rację- widać jak chciała jej za to nagadać ale "gryzła się w język"
Damon i Boni- są na dobre drodze żeby się wydostać; ciekawe czy ten nowy dopiero teraz się pokazał. Oni nigdy nie będą dla siebie więcej jak przyjaciele- tego jestem pewna

ocenił(a) serial na 6
akam91

Nie wiem co wam wszystkim nie pasuje w Stefanie serio..
Taki ma sposób reagowania na śmierć brata i tyle ciekawe jak wy byście sobie poradzili..
Enzo nigdy go nie lubiłam mogą go zabić.
Caroline i Stefan błagam tylko nie to...
Damon i Boni aż ich zaczęłam lubić w sumie to mogli by wrócić Jeremy może by się ogarnął :)
Elena jako lekarka naprawdę?...

Polly_1996

Brat mojej bliskiej koleżanki, a zaraz szwagra odszedł kilka miesięcy temu. To młodzi ludzi. Uwierz mi, że się trzymają całkiem nieźle. Nie porzucili swojej rodziny, przyjaciół, nie zaczęli kompletnie od nowa, próbują żyć, mimo że wyrwa w ich sercu już nigdy całkowicie się nie zagoi. I to jest prawdziwe życie. Oni nie mają szans na jego powrót z tamtą, gdzie teraz jest.
Stefan ma tą szansę. I z niej nie korzysta. Opuszcza przyjaciół, kiedy go potrzebują. Faktycznie postawa godna pochwały.

beta_00

*zarazem

ocenił(a) serial na 6
beta_00

owszem ale to jest tylko serial i muszą pokazać że Stefan sb nie radzi ze śmiercią brata...
nie rozumiem czemu Plec chce żeby wszyscy znienawidzili Stefana ale widocznie ma w tym jakiś cel...

ocenił(a) serial na 9
Polly_1996

tylko że dla mnie Stefan od zawsze jest najgorszą postacią. Chociaż Tyler też jest ciężki do oglądania.
Dla mnie Enzo jest genialny, porywczy ale szczery
Zgodzę się że Caroline i Stefan to jest bardzo złe połączenie w parę...
Elena- nigdy jej nie pojmę...
też liczę że niedługo wróci Damon i Boni :) i wtedy będzie masakra bo Elana go nie pamięta bo coś tam jeszcze durnego wymyślą :(

ocenił(a) serial na 8
akam91

Mam tylko nadzieję, że jak Damon wróci to Elka będzie z kimś, że będzie szczęśliwa, że nie będzie chciał żeby jej pamięć wróciła ale że na nowo się w nim zakocha...

sangol

Niezły pomysł, ale kurcze... te wszystkie magiczne wspomnienia. Miss Mystic Falls, pocałunek w Denver, to całe oddanie naszyjnika, wspieranie się, zaprzyjaźnienie.
A z drugiej strony przeżywanie to wszystko od nowa. Sama nie wiem :D

ocenił(a) serial na 8
beta_00

Potem by sobie przypomniała np. na przymusowej "wycieczce" do MF... zresztą poczekamy zobaczymy. Mam tylko nadzieję, że tak po prostu jej nie odczarują i będzie kilka ich starczek- utarczek: moralna Elka i zły Damon... naprawdę mam nadzieję, że nie zepsują potencjału tego sezonu.

ocenił(a) serial na 10
sangol

nieźle by było jakby D wrócił i chciał spotkać się z E, a ona do niego by wyjechała z jakimś potworem czy gorszym wyzwiskiem, tak jak to bywało w s1-3 ;3

ocenił(a) serial na 9
lenena

w sumie to chyba się z wami zgodzę z tym zakochiwaniem na nowo:) ale z drugiej strony żal mi strasznie Damona :(

ocenił(a) serial na 9
akam91

To pewnie będzie tak, że on wróci, wpadną na siebie i ona się na niego rzuci z pazurami, albo całkiem go oleje.
Damon po rozmowie z Alariciem dojdzie do wniosku, że dla niej będzie lepiej jeśli zniknie z jej życia. No i przez 3 odcinki nie będzie wchodził jej w drogę, ale mimo wszystko coś go będzie do niej ciągnęło,a elenę do niego. No i pewnie Bonnie będzie mu pomagała odzyskać Elenę, bo jednak się zaprzyjaźnili w tych 'latach 90tych' i zobaczyła, że jemu na niej baaaaardzo zależy.
A Stefan jak zobaczy Damona...nie wiem. Zakładam,że będzie znów normalny(teraz jest straaaaasznie wkurzający). -ale ja go nigdy specjalnie nie lubiłam.

ocenił(a) serial na 8
Polly_1996

chyba nie bedzie zadnego Steroline.... juz predzej wroci Stelena, Stefan w ogole ma gdzie uczucia Carolina a i ona chyba pozbyla sie zludzen.... zreszta Caroline jest dla Klausa nie zapominajmy :P

Lunasol

Caroline na szczęście jest taką postacią, że rozpaczać nie będzie. Zawsze może jechać do Nowego Orleanu i gdyby nie to, że moja miłość do TVD wciąż jest silniejsza niż do Klaroline, bardzo bym tego chciała.

akam91

Dokładnie.
Najbardziej denerwują mnie osoby zachwycające się Bamonem, jakby byli tak ślepi, żeby nie widzieć, jak bardzo Damon kocha Elenę ♥
Chociaż po promo następnego odcinka moje Delenowe serce jest złamane </3

beta_00

I o to jestem po kolejnym odcinku. Dlaczego? Też mnie to zastanawia, ale do rzeczy.
Stefan to idiota, który jest niesamowicie irytujący w tym sezonie. Wiedziałam, że ta melodramatyczna chęć zemsty za zabicie dziewczyny, której imienia nikt nie pamięta to bujda, ale motyw z zabiciem Enzo, bo mu przypomina Damon’a jest jeszcze głupszy.
Rozrywkowa Elena wkurza jeszcze bardziej niż Elena ćpunka-magicznych-ziółek. Choć spoko, że w końcu wspiera innych, a nie ryczy, że jest nieszczęśliwa. I w ogóle to jednej rzeczy nie rozumiem. Skoro Ric wymazał Elce, że lofcia Damon’a, to czy nie powinna wciąż być zakochana w Stefku? W końcu to jej WIELKA MIŁOŚĆ do D., skłoniła ją do zerwania ze Stefciem.
Caroline w tym odcinku ładnie cisnęła. Jej zasady dla Enzo, były boskie, a torpeda do Jer’a to mistrzostwo.
Enzo <3 <3 Pięknie przyfasolił Stefkowi tym lodem w głowę. Dawno się tak nie uśmiałam oglądając TVD.
Damon & Bonnie i ich nowy bff Kai. Podoba mi się ten wątek, jest fajnie prowadzony. I ciekawe co też takiego knuje te ziomeczek. Btw : „to jest moje/twoje piekło” – po tym odcinku stwierdzam, że z tego można zrobić grę pijacką.
A i niech szalony ziomek z imprezowego busa trzyma swoje łowieckie łapska z dala od Enzo. Za to może się zająć Stefkiem, nie mam nic przeciwko.

ocenił(a) serial na 5
Aniuleks

Przestanę w ogóle pisać na temat odcinków TVD, bo Ty genialnie je podsumowujesz. Podpisuję się obiema łapkami pod wszystkim, co napisałaś.

ocenił(a) serial na 9
Aniuleks

też się całkowicie zgadzam:)
cieszę się że nie tylko ja uważam stefana za idiotę :)

beta_00

Odcinek całkiem ciekawy ze względu raczej na Bonnie i Damona. Ona zazwyczaj mnie irytowała, ale teraz jakaś taka znośna się stała. Nie rozumiem skąd tu już pomysły o łączeniu ich w parę, czy ludzie już nie mogą się zaprzyjaźnić bez większych zobowiązań? Jasne, że zależy jej na Damonie, bo jakby została sama w tym dziwnym kontinuum czasowym, to dopiero byłoby nieciekawie, a tak to z największego wroga ma jakiś rodzaj bratniej duszy.

Co do Stefana - jeszcze gdyby chociaż udawał, że chodzi mu o tę laskę, ale nie, chce zabić Enzo bo odważył mu się przypomnieć o ludzkich uczuciach. Pod koniec odcinka zdziwił mnie totalnie i szczerze mówiąc, nie lubię takiego Stefana. Już wolę go w wersji rozpruwacza, kiedy po prostu ma na wszystko wyrąbane. Strzelanie do kogoś za plecami nie jest fajne.

Caroline - cóż, jej odpowiedź na pytanie Eleny była oczywista. Trzeba przyznać, że jej riposty nadal są trafne i nawet kiedy płacze, jest takim jasnym promykiem w tym serialu :) No i faktycznie, połączenie jej z Enzo wydaje się naprawdę na miejscu, oboje z jajami, mogłaby wyjść świetna mieszanka wybuchowa.

I kurczę - nie wiem dlaczego denerwuje mnie Elena szczęśliwa imprezowiczka. Pewnie dlatego, że uważam, że wymazanie pamięci było jednym z jej najgłupszych pomysłów :)

Etusia

Czytasz mi w myślach : )
Z Bamonem też kompletnie nie rozumiem tych ludzi. Damon cały czas mówi, że kocha Elene, Bonnie nie pożera nim wzrokiem. Nawet nie można tu mówić o przyjaźni, jeszcze nie. Ale pewnie Stelenowcy (których zaczynam coraz mniej rozumieć) chcą połączyć z kimś Damona, żeby Elena była wolna, ale to "Well that's not gonna happen".
Mamy strasznie skłócony fandom. Próbowałam nie komentować pewnych zachowań, ale po tym, jak Stelenowcy mówią, że Stefan ma przecudowny pomysł, żeby radzić sobie ze stratę to.. SERIO?
Zarzucają nam, że kiedy Damon jest bad boyem, my się cieszymy, a oni nie mogą. Goooood serio nie widać różnicy?
STELONOWCY, jeśli Was uraziłam to przepraszam, ale już nie daję rady nie komentowć ; )

ocenił(a) serial na 7
Etusia

Może niektórzy fani serialowego Bamona to fani książkowego Bamona?
Ja jestem fanką Bamona, ale tylko książkowego. Tam ich relacja jest zrozumiała. Bonnie to taka delikatna dziewczyna. Nikomu by krzywdy nie zrobiła a pierwsze kontakty z duchami i wizje wprawiały ją w przerażenie. Bo w książce zaczynała od bycia medium, komunikowania się z duchami i posiadania wizji. Damon zaś był dupkiem, który chciał zdobyć swoją księżniczkę nocy, ale jakoś nigdy nie mógł zrobić krzywdy Bonnie. Bo to tak jakby skrzywdzić kociaka. Tam połączyła ich jakaś taka relacja, że Damon czuł się trochę tak, jakby Bonnie poruszała w nim te bardziej uczuciowe strony, które sprawiały, że miał wyrzuty sumienia i chciał jej bronić. A ona była nim zafascynowana, jego mocą, autorytetem, mrokiem i tym, że zwracał na nią uwagę. Co prawda między nimi nie doszło do żadnego romansu. Bonnie tylko się w nim podkochiwała jako to nastolatka, a Damonowi po prostu na niej zależało. No i miało to sens całkiem, ale w serialu? Nigdy w życiu.
Ta serialowa Bonnie to całkowicie inna bajka i nigdy nie powinno dojść do niczego między nią a Damonem. Oni się nie znosili, teraz darzą się pewnym szacunkiem i to bardzo fajne. Bo teraz choć będą się sprzeczać zawsze i wypierać tego, że się lubią... to jednak jedno pomoże drugiemu. Nie trzeba tego rujnować.

aga160233

Dziękuje Ci za tą wypowiedź. 100 % się zgadzam <3

ocenił(a) serial na 10
aga160233

podpisuję się pod tym rękami i nogami :)
jak czytałam książkę to nawet po cichu myślałam, że może jak Damon nie będzie z Eleną to z Bonnie ? Ale to jednak w takiej formie, że zastępstwo jakby D zdał sobie sprawę, że np. ELka nic go nie interesiła tylko widział w niej Katherine lub E wybrałaby Stefa.
Bamon książkowy to jednak było coś. Jedna z moich ulubionych relacji z książki :)
Ale w serialu to kategoryczne NIE ! Tak jak jest teraz jest najlepiej ;)

ocenił(a) serial na 7
lenena

Dokładnie. Trzeba umieć rozdzielać takie sprawy. I tak bardzo jak kocham rudą ptaszynę to serialowej Bonnie nie za bardzo. Swoją drogą, jak dowiedziałam się, że Bonnie ma zagrać Kat Graham to takiego focha walnęłam, że TVD zaczęłam oglądać dopiero jak 3 sezon wypuszczali. Bonnie McCullough to obok Eleny była główna narratorka. To ona prowadziła tak jakby 4 tom, po tym jak Elena zginęła. Nie wiem jak to mogli tak zepsuć. Ja lubiłam Bonnie, dlatego że w porównaniu do mrocznego Damona, przystojnego Stefana, pięknej Eleny i wojowniczej Meredith, Bonnie była taka normalna. Najpierw zwyczajna, a dopiero potem do wszystkiego doszła sama. Zmieniła się całkowicie, dojrzała. To był normalny ludzki postęp. Bo prawdopodobnie jakby większość osób styknęła się z wampirami, duchami, byłaby przerażona tak jak Bonnie, a nie że przyjęli to na klatę :D Ach no i Bonnie miała tę delikatność w sobie. Zaczynała od bycia medium, potem jej moce rozrastały a w serialu to szybko zaczęła być super wiedźmą.

ocenił(a) serial na 10
aga160233

Ja McCullough polubiłam dlatego, że właśnie była tym małym rudzikiem. Była taka bezbronna, a jednak w odpowiednich chwilach odważna. W dodatku jej relacja z Damonem to po prostu arcydzieło ;3 Jak zaczęłam oglądać serial to byłam trochę zawiedziona, że aż tyle zmienili, że nawet nazwiska były inne (wiecie, że początkowo Stefan i Damon mieli mieć inne nazwisko niż Salvatore O.o), czy imiona rodziców Eleny i na początku nie mogłam się przestawić, ale z drugiej to się ucieszyłam, bo praktycznie niczego nie mogłam przewidzieć na podstawie książki ;)

ocenił(a) serial na 7
lenena

Ja to się nie mogę przemóc, żeby pisać ,,Stefan", a nie ,,Stefano". Jakoś tak zawsze było Stefano, Stefano... Trochę też mi brakuje postaci Caroline książkowej. To znaczy serialowa jest cudowna i powinna zostać, ale ktoś powinien był zostać obsadzony w roli takiej opalonej piękności, która jest rywalką Eleny i przyczynia się do wielu nieszczęść. Jak np. wtedy gdy ukradła jej pamiętnik (Eleny) i miała ogłosić publicznie kim jest Stefano. Właśnie w serialu brakuje mi takich ludzkich intrygantów, którzy po prostu z zwyczajnej zawiści sączą jad. A tam tylko ponadnaturalne sprawy ;)

No i nie przeboleję rudej ptaszyny, bo strasznie się z nią solidaryzowałam. Ona taka delikatna, bezbronna i trochę z kompleksami, bo wszyscy dostrzegali tylko Elenę, żyła w jej cieniu. A potem wojowniczka i lojalna przyjaciółka, która oddałaby życie za przyjaciół. Nawet wtedy, gdy było wiadomo, że mogą zginąć i wszystko działo się przez Elenę i jej egoizm, ponieważ nie mogła wybrać jednego z braci tylko chciała dwóch na raz ;)

ocenił(a) serial na 10
aga160233

Też na początku nie mogłam się przestawić i autentycznie chciało mi się śmiać jak początkowo oglądałam, a tan "Stefan" x) Natomiast Caroline to zdecydowanie wolę serialową tej książkowej nie cierpiałam, ale pamiętam jak się zdziwiłam jak w serialu zobaczyłam, że Caro jest blondynką O.o A w przypadku Eleny to właśnie odwrotnie, byłam zdziwiona, że w książce jest blondynką, bo zanim zaczęłam czytać to często widziałam plakaty jakieś zapowiedzi serialu czy nawet na niektórych okładkach książek szatynkę i potem takie: wtf ? o co chodzi ?
Ale przyznaję, że na początku serialu taka intrygantka w stylu książkowej Caro byłaby fajna ;)

PS Też mi brakuje rudzika ;c

ocenił(a) serial na 7
lenena

Caroline serialowa to jedna z najlepszych postaci w serialu. Co prawda przez te romanse, trochę irytowała, ale teraz jest w porządku. Jednak przyznam szczerze, że jak zobaczyłam za pierwszym razem aktorkę to niezbyt mi się spodobała i zastanawiałam się, jak mogli kogoś takiego dać na Caroline Forbes. No a potem okazało się, że z książkową postacią miała nie wiele wspólnego, może tylko te początki, gdy była człowiekiem i taką głupiutką dziewczynką. W każdym razie mnie Candice przekonała do siebie swoją kreacją.
A Elena może dobrze, że w serialu nie jest blondynką, ponieważ... to byłoby za dużo do zniesienia. I tak nie przepada za tą postacią sporo osób, a jakby jeszcze blondynę z niej zrobili i taką królową pszczół, jak w książce to już w ogóle. W serialu Elena na początku była normalną dziewczyną, którą wszyscy lubili. Była po prostu dobra. A w książce, pamiętasz? No zwykła franca, która jak chciała mieć chłopaka to go sobie brała i nie patrzyła, czy kogoś zrani :D

ocenił(a) serial na 7
beta_00

Trochę odcinek mi się podobał coś się działo. Carenzo o rany uwielbiam ich więcej scen poproszę :D. Co do wyznania Caro uczuć do Stefana - oczywiście wiedziałam, że dojdzie do tego na początku sezonu ach ta moja intuicja :D. Ale cóż zachował się jak idiota i żal mi Caroline. Zrobili ze Stefana niezłego morona w dodatku spotkać się na początku z nią poszedł do byłej (słabo). Elena i jej normalność aż przerażające to jest niech ten koleś wieje jak najdalej od niej. Mam nadzieję, że jak Enzo z tego wyjdzie to da nauczkę Stefanowi. Nowy wróg....yyy spodziewałam się kogoś starszego wyglądem a nie jakiś szczeniak ale cóż nie ja wybierałam obsadę.

ocenił(a) serial na 10
beta_00

Plusy
- Stefek wygarniający swojemu szefowi- czekałam na to odkąd pierwszy raz zobaczyłam tego wypierdka
- podoba mi się wątek z panem "kieruję wesoły busik", jego łowcami, no i tym, że zauroczenie przestaje działać po przekroczeniu granicy MF- zapowiada się ciekawie ;) Sarah i kierowca mogą trochę namieszać i na to czekam
- Spotkanie Stefa i Eleny. Ten przyjacielski przytulaniec był tak uroczy, że oglądałam go sobie kilka razy ;>
- Sceny Bamona ♥ Nie chcę, żeby byli parą, w książce to było fajne i nawet im trochę kibicowałam, ale serial to zupełnie co innego. Chociaż przeszła mi taka myśl jak Bon Bon odzyskała magię(kolejny plus btw) w chwili ratowania Damona, jednak wiem, że po prostu im zależy na sobie poniekąd no i zostali na siebie skazani, więc muszą się jakoś dogadywać, co nie zmienia faktu, że ich sceny są boskie i to najlepsze momenty odcinka ;D
- Camaro Damona, moje złotko wróciło z martwych ♥
- szczęśliwa Elena- to jej jedna z lepszych odsłon. Nareszcie troszczy się o przyjaciół, a nie ryczy nad sobą.
- Enzo i Caroline- miejmy tylko nadzieję, że Caro nie będzie go chciała na siłę zmieniać, a skoro już o Enzo mowa... Bardzo podoba mi się, że powrócili do żywiących się na ludziach wampirach, zabijających i nie miejących z tego powodu wyrzutów- takie powinny być wampiry


Mieszane
- I znowu nie wiem co myśleć o Liv i Tylerze ;/ Kolejna para o której nie mam pojęcia, co myśleć... Podobnie jest ze Streoline, bo na początku to takie NIE, oni mają być tylko przyjaciółmi, potem "czemu nie?", a teraz to sama nwm i jeszcze to wyznanie Caro, że durzyła się w S... Ale wracając do L&T. Wiem tyle, że na razie nawet podobają mi się ich sceny, ale za dużo tych szczerych wyznań. Przecież oni ledwo się znają, a przez większość czasu byli w różnych "drużynach". A tu Ty gada jej o swoich problemach, teraz Liv wyznaje mu poniekąd miłość, po czym zachowuje się jak nie zdecydowana nastolatka- po co mu wgl to mówiła skoro potem się odsunęła ?! A tak btw to padłam po uwadze Luka, że Ty jest gorący XD Niech ktoś mi potwierdzi! Luke jest gejem, tak ? Bo coś mi się kojarzyło, z poprzedniego sezonu, ale po tej uwadze to już jestem pewna.
- ten cały Kai jakoś za bardzo do mnie nie przemawia, ale pożyjemy zobaczymy
- pocałunek Eleny i tego gościa co chciała go umówić z Caro- kolejna rzecz o której nie wiem co myśleć ;/

Minusy
- Stefan- rozumiałam, że chce się od tego wszystkiego odciąć, że to jego sposób na radzenie sobie ze stratą, mimo iż nie był to idealny sposób, ale to jak dzwonił do Caro obiecując przeprosiny, a potem "srorry, not sorry to był tylko pretekst do zabicia Enzo". Ukrywał też to przed Eleną, to jak traktuje Caro od 2 odc. no i jeżeli jest tak jak mówicie, że chciał zabić Enzo za to, że mu przypomina Damona to rzeczywiście kolejny minus w tej całej sytuacji, ale ja to zrozumiałam tak, że Enzo miałby mu przypominać o Damonie w sensie, że nie sama osoba Enzo, ale to co ta osoba robi, że by go nękał i wgl. To już byłby lepszy powód, choć nadal debilny. Jednak nie nazywam Stefa dupkiem, bo przechodzi ciężki okres i nie umie sobie z tym poradzić.
- drętwa, kolejna gadka Caro do Stefa i to ciągłe gadanie "blabla I need you"
- brak Alarica ;c

Ogólnie kolejny odc na plus. Po słabym 1 odc., 2 i 3 są naprawdę spoko i szczerze to miałam pewien niedosyt (niczym za mistycznych czasów s1-3) i aż się nie mogę doczekać następnego odc, choć promo ostudziło mój zapał. Co do Enzo to na pewno go nie zabiją, bo dołączył do stałej obsady, więc ciekawię się co mu tam zgotują, poza tym podejrzewam, że Tripp szybko odkryje, że S to też wampir i będzie go chciał zabić. Także, czekam niecierpliwie na następny odc :)

ocenił(a) serial na 7
lenena

Książkowy Bamon tak :D

ocenił(a) serial na 8
beta_00

No więc tak:
końcu coś się zaczęło dziać.
Nie podoba mi się ten nowy potencjalny chłoptaś Eleny przecież ten niby związek od razu jest skazany na porażkę.
Kai? Fajnie, że się pojawił w końcu dzięki niemu coś zaczęło się dziać no i Bonnie może czarować.
Liv i Tyler są mi właściwie obojętni, oboje są siebie warci.
Ta Sarah mnie strasznie wpienia ;/
Jeremy to jednak dalej nieodpowiedzialny dzieciak.
Tak jak ktoś wyżej napisał Elena wreszcie jest sobą: prawdziwa przyjaciółka, która ma aspiracje na pomaganie. Nie płacze i nie użala się nad sobą.
Caro? No cóż szkoda dziewczyny, ale osobiście wolę ją z Enzo, niż ze Stefkiem.
Stefan to kretyn on i Kath są jednak siebie warci/
Matt coraz bardziej mi się podoba, już nie jest taki ciapowaty, Jedna z najbardziej trzeźwo myślących postaci na chwilę obecną,
Sceny kłótni Damona i Bonnie? Cudowne! Ogólnie to myślę, że mogą być bardzo dobrymi przyjaciółmi (zaraz po tym jak się wydostaną) Widać, że nie są sobie obojętni i na prawdę mogą razem wiele zdziałać.
No i gdzie był Alaric ja się pytam?!

Aaaa i myślicie, że Enzo przeżyje?

ocenił(a) serial na 10
Carmellia

ja tam myślę, że na pewno przeżyje, bo w końcu aktor dołączył do stałej obsady, zastanawia mnie tylko czy go będą więzić i dopiero potem się wydostanie, czy ktoś go wydostanie, czy od razu na początku odcinka zwieje Trippowi

ocenił(a) serial na 8
beta_00

Jak mnie ten odcinek wkurzył.
Stefan i Elena, kompletna pomyłka. Co się z nim stało? Że nie wspomnę iż Elena z sezonu na sezon coraz gorsza. Każdy cierpi, ale nad nią chodźcie jak nad jajkiem, bo wspomnienia wymazała.
Końcówka z Enzo, mam nadzieję, że przeżyje, bo jak nie przeżyje to się załamię i ten sezon też.
Liv i Tayler- kompletna pomyłka.

Na plusy sceny Bonnie i Damon. Tak w końcu zaczyna się coś dziać ;)

ziaba933

Ja już się nie mogę doczekać ich powrotu, bo shippuje Delenie always and forever, ale też dlatego, że bez Damona jest nudno. Teraz najciekawsze są właśnie te sceny w zaświatach.

ocenił(a) serial na 10
beta_00

a mi się jednak nie śpieszy z ich powrotem, bo Damon w zaświatach jest jednak bardziej sobą, a nie lata ciągle koło Elki. Też jestem za Deleną, ale jednak gdyby D znalazł sobie kogoś innego z kim chciałby być, to jednak shippowałabym tamten związek, bo bądźmy szczerzy. W Delenie czy Stelenie mało komu chodzi o Elenę.

ocenił(a) serial na 5
lenena

Mnie też się nie spieszy z ich powrotem. Damon nie ględzi bez przerwy o Elenie i nosi fajne koszule, a jego utarczki słowne z Bonnie to naprawdę fajne sceny. A Deleną i Steleną ostatecznie przestałam się przejmować jakoś w połowie 3.sezonu.

ocenił(a) serial na 9
beta_00

Jak dla mnie odcinek nie powala. Dobry pomysł z tym że Bonnie odzyskała magię. W odcinku zdecydowanie brakuje Alarica! :(
Podoba mi się jak prowadzą ten wątek Damona i Bonnie, musieli coś wymyślić po zakończeniu 5 sezonu a pomysł tej wędrówki jest naprawdę dobry :)

ocenił(a) serial na 8
beta_00

Jestem zszkowana egoizmem Stefana i Eleny wobec Damona.... zamiast go szukać to oboje probuja o nim zapomniec.... Elena wymazala go z pamięci a Stefan zamienil sie w egoiste.... zadne z nich nie zasluguje na miłość Damona moim zdaniem. Carolina w tym sezonie naprawde wymiata, teraz to ona wiedze prym w tym serialu i to ona powinna wysunac sie na pierwszy plan jako glowna bohaterka nie Elena. Enzo jak zwykle na plus. ciekawy watek z Sarah i łowcami wampirów.


Lunasol

Ja uważam, że Elena miała absolutne prawo, aby się załamać po tym, co przeszła. W jej oczach nie było już żadnej szansy. Nie chciała żyć, nie dawała rady. Myślę, że w końcu to był czas, aby była samolubna, mimo że nie popieram wymazania uczuć. Mam za to żal do Rica, bo to on powinien myśleć. Elena jeszcze jest w ogromnym szoku, straciła najważniejszą osobę w swoim życiu i najlepszą przyjaciółkę, sama nie wiem, czy nie straciłabym zdolności racjonalnego myślenia.
Stefan z kolei zachowuje się jak dupek.

ocenił(a) serial na 8
beta_00

ja myślę tak samo.Elena straciła tak wielu bliskich i do tego jeszcze największą miłość i musiała by żyć z tym całym cierpieniem przez wieki,a teraz może sobie ułożyć życie na nowo.Denerwowało mnie to jak przez tyle odcinków robili z niej ofiarę losu a teraz ma szansę na pokazanie się z innej strony.Robienie z wampira lekarza to już lekka przesada .Ciekawi mnie jak rozwiną wątek Bonie i Damona. Bonie pewnie jak zawsze zmartwychwstanie i uratuje świat .Brakuje mi Katariny jej postać była mocna i wyrazista, zawsze wnosiła coś nowego do akcji serialu i zawsze będę za nią tęsknić.

beta_00

mnie zastanawia postac tej Sarah, naszła mnie myśl, że to przyrodnia siostra np. Bonnie?

ocenił(a) serial na 8
nojaka

Mam takie same skojarzenia, szukała ojca i od razu połączyłam to z byłym burmistrzem. To mógłby być dobry zwrot akcji.

sesze

a ja jestem teraz ciekawa czy ludzie mieszkający w MF co w przeszłości mieli wymazane wspomnienia odzyskali je czy jak ....

ocenił(a) serial na 8
beta_00

Jak dla mnie Stefan jest teraz najlepszą postacią w tym serialu, zawsze był takim ciapkiem, który tylko latał i bronił za wszelką cenę wszystkiego, albo troszczył się o Elenkę, która wiecznie ryczy i miała go w dupie, bo kochała Damona. Ma wyrąbane i bardzo dobrze. Damon jak był chamem, to każdy go wielbił. Więc nie wiem czemu każdy mówi takie rzeczy na niego, za bardzo się chyba przyzwyczailiście że jest taki kochany, opiekuńczy, słodki niech kuźwa pokażę troszkę klasy, a nie. :)

PaulaGlee25

Damon wredny, ale czy miał w dupie swoją przyjaciółkę? Cały czas się troszczył o Elenę.
Co innego być wrednym dla ukochanych osób, a co innego być po prostu wrednym.
Nie czujesz różnicy, kiedy grupa obcych ci ludzi ma cię głęboko w poszanowaniu, a jak przyjaciel?

ocenił(a) serial na 8
beta_00

Jak dla mnie po prostu nie widzicie wcześniejszych wszystkich błędów Damona, a narzekacie na Stefana. A Damon jakby był takim cudowny jak go opisujecie że zrobiłby dla niego wszystko, to nie wpierdzielałby mu się w związek jego i Eleny, też mogę tak sobie napisać, bo co? To nie jest prawda? Prawda :)
Wy możecie uważać jak chcecie, ja mam swoje zdanie na temat tego sezonu i mam ogromną nadzieje że w końcu, ale to w końcu w tym sezonie, nie będzie żadnego chorego trójkąta miłosnego z którego Stefan wychodził najgorzej, a także ryczącej wiecznie Elenki której, każdy jak zawsze musi pomagać i ryzykować dla niej życie.

PaulaGlee25

Damon po prostu się w niej zakochał. Nie próbował od początku. Wyznał jej miłość i wymazał wspomnienia. Potem oddał jej wisiorek, mimo że symbolizował więź Eleny ze Stefanem. Próbował się temu nie poddać, koniec końców Delena nie istnieje tylko z inicjatywy Damona.

ocenił(a) serial na 8
PaulaGlee25

Pokochanie Damona przez Elenę pokazało tylko, że jej związek ze Stefanem nie był dość silny. Przecież nie musiała ulegać pokusie? Śmiem twierdzić, że na przeszkodzie do szczęści Stefana nie stał sam Damon - rozbijacz związków a Elena ze swoim nastoletnim uczuciem, nie gotowa na dojrzały związek. Być może nawet ktoś inny mógłby rozwalić ich związek, chłopak poznany na studiach albo jakiś lekarz z którym by kiedyś pracowała. Damon walczył o miłość Eleny z bratem i zgadzam się, że to nie jest w porządku, bo żadna kobieta nie powinna stać między braćmi, ale w pewnym momencie sam Stefan zaczął pchać ją w ramiona Damona i pod koniec 5 sezonu każde z nich jakoś poukładało swoje sprawy.