Serial coraz bardziej się rozkręca!
Coraz bardziej wciągająca fabuła.. ale.. kto wkońcu strzelał do wszystkich?
Jak mamy rozumieć Caroline w przyszłości..
Jestem ciekaw waszych opinii :)
Racja - robi się coraz ciekawiej.
Zagadką jest nie tylko tożsamość tajemniczego strzelca, ale też NARZECZONY Caroline. Kogo obstawiacie ? Ktoś znany czy zupełnie nowa postać ?
A ten kamień Feniksa kojarzy mi się z kamieniem filozoficznym z "Harry`ego Pottera". Też miał moc wskrzeszania.
nie miał mocy wskrzeszenia, lecz mógł przedłużyć życie, kamień wskrzeszenia też był ale to nie to samo ;)
odcinek bardzo mi się podobał
początek jak z Blair witch project az nie wierzylam że to VD : )
Mi sie tez bardzo podobał ;> ciekawi mnie kto bedzie tym narzeczonym Caroline, mimo wszystko obstawiałam Stefcia, a tu jednak nie xd
Na plus wspólne kombinowanie pod koniec braci i próba przechytrzenia karzącej ich matki i Bonnie, ktora ostatnio z każdym odcinkiem coraz bardziej lubię.
A co do Ezno i Lily to WTF?! Mam nadzieje ze on cos knuje, bo oni mi nie pasują!
No ja tez wlasnie mam nadzieje ze Enzo tylko jakos tak wkreca Lily zeby pomoc Caroline a nie ze LOOOOVE !!!!!
też jestem strasznie ciekawa kto strzelał i wgl jak dla mnie najciekawsze są te 'skoki' do przyszłości:) no i też całkiem ciekawy może okazać się watek Stefana z tą heretyczką :)
Nie rozumiem logiki fabuły i problemu z heretykami. Caroline zadzwoniła by do Klausa, a ten w 2 minuty by rozwiązał problem. .
Już gdzieś o tym była miwa, że wprowadzenie Originalsów stanowi taki właśnie problem, że każdy problem dałoby sie rozwiązać z ich udziałem. Autorzy serialu już dawno pokazali nam, że nie ma szans na zbawienną pomic Klausa w każdej opresji. Poza tym Klaus ma swoje przygody na głowie
Może to nie najlepsze miejsce na pytanie, ale jedyne z czym mam problem to o co do cholery chodziło z zabijaniem Matta przez Bonnie? W ogóle tego nie zrozumiałam. Przecież skoro stał się właścicielem to wystarczyło, żeby zaprosił Salvatorów i po krzyku. Po co go zabijać. Coś mi umknęło?