Mam wrażenie, że serial schodzi na coraz lepszy tor.
Nie spodziewałem się tylu wątków po tym odcinku.. a jednak.
Łowczyni? Mystic Falls opanowane przez Juliana? Heretycy i Boonie? Najs.
PS Czy naprawdę dożyliśmy chwili, w której Elena zginęła na dobre i połowa sezonu nie będzie się skupiała na tym jak ją ukryć a potem odbić a potem znowu ukryć? :o
no ładnie, moja teoria spiskowa legła w gruzach- Demon się wybudził faktycznie z kamienia, ale ładnie to rozwinęli że się jeszcze ciągnie za nimi wrażenia z pobytu w piekiełku.
Mat oj nie grzeczny chłopczyk widzę będzie miał za 3 lata dość i się postawi. Robią troszkę z niego popychadło moim zdaniem, wierny pan policjant zatraconego Mistic Falls, no ale te wszystkie sceny jego upokorzenia ( jak ta z dziś taki wkurzony a jednak nie mógł się postawić heretycce bo miała nad nim widoczną przewagę) pomagają nam zrozumieć ...nie wiem narastająca frustrację w nim że jest tylko człowiekiem i doznaje tyle krzywdy od nadprzyrodzonych że będzie się chciał zemścić i sprzymierzy się z łowczynią. Bo tak to odebrałam.
A co do łowczyni może ktoś potwierdzić to ? :
http://zaptv.pl/pamietniki-wampirow-poznajcie-nowa-lowczynie-wampirow/
Caroline coraz bardziej przybliża się do dzieci i chyba jeszcze nie może tego pojąć.
A postać Juliena mnie denerwuje. O co chodziło z tymi samochodami? I w barze niby zwracał uwagę na Demona a potem wkręca że Stefan rozmawia sam do siebie, to jak w barze byli razem a dopiero się rozdzielili po wyrwaniu serca i od tego momentu Stefcio gada sam do siebie tak?