Pamiętacie tę scenę, gdy Stefan powiedział Elenie, że ma wiadomość dla Caroline, po czym zaczął jej coś szeptać do ucha?
Czy tylko ja mam wrażenie, że w tamtym momencie powiedział "I love you, Elena"?
Z góry przepraszam za to, że nie oznaczyłam jako spoiler ;( Pośpiech robi swoje.
Zapewne zrobili tak, byśmy właśnie to usłyszeli, bo jak dla mnie cały czas wyglądało, jakby Stefan chciał umrzeć tylko po to, by zobaczyć Elenę.
No, pożegnanie Elki i Stefana było bardziej emocjonujące niż powitanie Elki przez Damona. Ale na serio jak się przy tamtej scenie da głos na full, to można usłyszeć "I love you, Elena". Na pczątku myślałam, że mam jakieś omamy, ale nie.
W sumie to pewnie tak powiedział. Bo jak wiesz, że widzisz się z kimś ostatni raz, to powiesz mu, że go kochasz, nawet jeśli nie jest to miłość damsko-męska. Chociaż w przypadku byłej dziewczyny, to kto go tam wie.
Taak, ktoś tu z forum już wyniuchał, że powiedział: "I love you, Elena. I always loved you."
Da się dość wyraźnie dosłyszeć to drugie zdanie. To pierwsze - na maksymalnej głośności słychać, jak Stefan coś mamrocze, ale są to bardzo cichutkie dźwięki między jednym szlochem Eleny a drugim i bardziej z kontekstu drugiego zdania można się domyśleć, co to mogło być, aniżeli faktycznie usłyszeć, co tam było powiedziane.
Jak oglądałam finał, to właśnie taka była moja pierwsza myśl, że właśnie to Stefan powiedział, dopóki nie było sceny, jak Elena przekazuje Caroline wiadomość od Stefana i pamiętam, że wtedy trochę się zdziwiłam, bo wersja z "kocham Cię" wydawała mi się bardziej spójna :) Najbardziej jednak zdziwiłam się, jak się teraz okazuje, że miałam rację xD
Domyślałam się, że Stefan mógł tak właśnie powiedzieć, ponieważ:
- tak naprawdę to Elena go rzuciła i sporo było scen, w których Stefan deklarował, że jeśliby tylko Elena wyraziła taką chęć, to on by do niej bez wahania wrócił (aczkolwiek ofc były to sceny zanim zaczęli nakręcać jego romans z Caroline)
- ta "klątwa" dopplegangerów sugerowała, że Stefan i Elena są dla siebie stworzeni i cały Wszechświat będzie im sprzyjał w byciu razem ;) więc akurat dość logicznym było dla mnie, że to uczucie jednak między nimi było i właśnie dziwiło mnie, że już po oficjalnym zepsuciu relacji Seleny scenarzyści odpalili tą petardę z doppelgangerami, bo to by świetnie pasowało do fabuły serialu, ale kilka sezonów wcześniej
PS. Dodam może, że dla mnie ciekawszym splotem fabularnym byłoby: "może tak naprawdę wcale Cię nie kocham, a ta klątwa dopplegangerów jedynie każe mi myśleć, że tak jest?", co połączone z ripperowymi skłonnościami Stefana dałoby sensowne, spójne, racjonalne powody do ostatecznego zerwania między Stefanem i Eleną i to bez możliwości powrotu, dając zielone światło Delenie... scenarzyści woleli jednak mieć w zapasie dużą i tanią dramę zamiast budować napięcie delikatniejszymi zabiegami, co moim zdaniem wyszłoby serialowi jednak na lepsze i mogłoby podnieść poziom kolejnych sezonów serialu.
A ja muszę zapytać: dlaczego nie chce Wam się przejrzeć chociaż dwóch stron forum, żeby zobaczyć czy ktoś nie założył takiego wątku wcześniej?
http://www.filmweb.pl/serial/Pami%C4%99tniki+wampir%C3%B3w-2009-502112/discussio n/Ostatnia+scena+Eleny+i+Stefana...,2876288
Dodatkowo ktoś usłyszał co NAPRAWDĘ powiedział Stefan.