Może było, ale nie będę szukać.
Osobiście oglądając odcinki bez Eleny czuję, że powróciła jakaś aura tego serialu. Możliwe,że szukam drugiego dna, bo czegoś od 3 sezonów mi brakuje, jednak nie ma tej głównej bohaterki i jej zrzędzenia. Jak Nina powiedziała, że odchodzi to bałam się, że powstanie z tego wielkie G, jestem pozytywnie zaskoczona :)
Mimo wszystko, moim zdaniem ten serial to już nie to samo bez Kath, Pierwotnych, starego Damona i Stefana szaleńczo zakochanego w Elce. :D