Ale jak ,że co ja sobie tego nie wyobrażam, że w książce napisali, że Damon umrze, to nie znaczy że musieli zrobić to samo w filmie. Nie wyobrażam sobie dalszych losów bohaterów bez udziału Damona. On jest cudowny i tworzy pewną część tego filmu. Jak go nie będzie to niby co będzie się działo w 3 sezonie szczęśliwe życie Stefana i Eleny?No i Klaus z braciszkiem zrobią znów zamieszanie, ale bez tylu aktorów, a zwłaszcza Damona to nie ma sensu...
Ja osobiście się bardzo wzruszyłam, gdyby Elena została tym wampirem to nie tylko znienawidziłaby Damona, ale dowiedziałaby się co co on jej mówił zaraz przed tym jak ją kiedyś zauroczył, zresztą niejednokrotnie. To ,że ja kocha, ale on nie jest jej wart i nie może ona tego wiedzieć, i że to Stefan na nią zasługuje nie on. Może by zrozumiała , że Damon może coś dla niej znaczyć i że jest szlachetny mimo wszystko i byłoby ok...
Jest co najmniej 5 tematów w których możesz napisać to samo. Nie rozumiem po co kolejny wątek:/
Tematów na temat 3 sezonu jest mnóstwo, trzeba było tam pisać, a nie tworzyć kolejny.
Producenci byliby głupi, gdyby uśmiercili Damona. I wiedzą o tym. Muszą zdawać sobie sprawę z tego, że mnóstwo ludzi ogląda TVD dla niego właśnie. A książka ma minimalny wpływ na serial, więc można zupełnie zignorować fakt, że w którymś momencie Damon umiera w książce.
Poza tym, Damon tylko raz zauroczył Elenę, tylko usuwając jej wspomnienie jego wyznania. No, chyba że o czymś zapomniałam. Ale bardzo w to wątpię.