Co myslicie o tym zeby Elena byla z Damonem?
Uzasadnijcie swoja wypowiedz.
Jak najbardziej za. Lubię postać Eleny, nawet bardzo. Za to Stefan, eh, zbyt kojarzy mi się z Edwardem (i odwrotnie). Za to połączenie cudownego Damona i ślicznej Eleny mogłoby być bardzo trafne. Albo liczyłabym bardziej na taki romans czy coś niż związek. Damona nie widzę w związku.
Ja tam wole jakby zrobili maslo z tej eleny i polączyli ze stefanem ;* <3
a damon - jesus ale on jest CIACHO!<3 - z edim gathegim jako podnózek z Belą B. Uważam że damona z eleną powinien połączyć gorący seks ale nic poza tym. Poza tym ona jest masłem ale edi i tak jest nią zainteresowany w ten zły sposób. uważam że stefan powinien się modlić za swą duszę bo jest z niego wampir i ogułem bad ass (czyli a ang. - dupa). ale wolę Belę B. i Ediego = beton
A ja wręcz przeciwnie :)
Kibicuję Damonowi i Bonnie :D
Myślę, że ich oboje mimo wszystko coś do siebie ciągnie :D
Maj gat, nie. Bo nie. Takie mam uzasadnienie. Bo oni do siebie nie pasują. A Elenie dobrze się wiedzie w związku ze Stefano.
ja również popieram zdanie ze damon i elena nie jedynie jezeli powroci Katherina to wtedy z nia damon moglby byc;] a co do pary damo i bonnie to zapowiadaloby sie calkiem ciekawie i chcialabym to zobaczyc;]
A dlaczego Damon miałby wrócić do kobiety, która złamała mu serce i traktowała go gorzej naturalnej nieczystości?
Yeah. Dejmon, rzuć tę biczę. Najlepiej przebij ją kołkiem i podpal dla pewności. A wtedy ja usiądę i będę się śmiała...i śmiała...i śmiała...
Przepraszam, to ten kwas. I zima.
tzn chodzi mi o to ze pasuja do siebie charakterkiem troche bo obydwoje sa bezwzgledni i intrygujacy...jest napewno ciekawsza postacia od eleny... a nie licze tego ze mu zlamala serce mowie tylko ktora z postaci by pasowala do niego;] choc i tak jest za para damon i bonnie;]
też chciałabym zobaczyc damona razem z bonnie. ciekawe jakby sie potoczyła ta historia...
Szczerze to tez chciala bym zobaczyc Damina z Bonnie.
Ale miedzy Damonem a Elena przydal by sie maly romans.
Moje czarne serce zawsze będzie za parą Damon&Elena.
Razem byliby tacy...bo ja wiem, szaleni?
Bo szczerze mówiąc Stefan&Elena trochę mnie nudzi - BRAK PIEPRZU!
Cholera mnie weźmie, jak dalej będą tacy rozmemłani w tym związku.
Już dość. TVD ma być ostre, a nie tam, trele - morele. Fakt, szkoda Stefcia by było trochę, ale trudno. Ktoś cierpieć musi. Czemu tym razem Stefan nie miałby mieć pecha? Wieczne miłości już były sto pięćdziesiąt razy przewijane. Ja czekam na gorąc romans E&D.
Śmiało, możecie bić;)
A z tym Katherine&Damon to błagam, nie osłabiajcie mnie;)
Mam nadzieję, że D rozwali tę biczę - trzymam kciuki!
P.S. Chociaż podejrzewam, że jak dojdzie do spotkania, to Katrinka zacznie swoje sztuczki, i wampirek może złagodnieć;) Ale się ta małpa zdziwi - w końcu pamięta starszego Salvatore'a jako delikatnego ( wciąż mi się chce śmiać na wspomnienie sceny kiedy Damon chce wytrzeć usta Katherine pełne krwi tą chusteczką jedwabną;) chłopaczka...Nie ma pojęcia jak bardzo się zmienił;) A to czeka ją niespodzianka, heh.
nom, dobrze by było gdyby się na niej odegrał. tyle się dla niej starał- chciał otworzyć grobowiec, żeby ją z stamtąd wydostać, a tu... puf! nie ma jej tam!!! wiedziała gdzie jest i nie chciała do niego wrócić... szkoda mi Damona, że stracił nadzieje na odzyskanie ukochanej (choć nie powinien niczego żałować, zwłaszcza takiej jędzy). powinien się jej odpłacić pięknym za nadobne!!!