no dobra ale nawet jak udawała dobrą matkę to nie chciała zrobi czegoś takiego Klausowi, skoro mu wybaczyła i tak mu chciała pomóc to by mu nie zabijała jego najważnijszego "worka krwi" ?? przecież Klaus by się wkurzył i by zaś rozwalił ich "idealną" rodzinkę... już widzę..

....
mogla np.wyssac cala krew z eleny i przy pomocy czarow ja rozmnozyc :P no co nie moglaby? przeciez to czarownica z duzym stazem :)

Rozumiem i jak najbardziej - zgadzam się z tym.

Wiesz, na balu Pierwotnych akurat miał powody do bania się o nią.
1. nie miał pojęcia o planach Esther
2. kilka tygodni wcześniej, ta czarownica usiłowała Elenę zabić.
Więc jak najbardziej, miał powody do strachu.

Chciał (był w stanie to może faktycznie złe określenie) odpuścić. Nie potrafi. Myślę ponadto, że dalsze walczenie o Elenę po prostu nie miało sensu, gdyż sama udowodniła na balu, że ma gdzieś jego troskę ORAZ uczucia (!) - przynajmniej tak to wyglądało w jego oczach.

Moją odpowiedzią starałam się otworzyć niektórym oczy, na to, że Stefan i Damon mają tyle samo za uszami, tyle że Damon ranił Elenę, gdy naprawdę mu na niej nie zależało (1 sezon) + oczywiście 2x01 i Jeremy, ale pozostawmy to bez dyskusji. Po prostu nie mogę znieść komentarzy obarczających Damona całą winą za wszelkie tragedie w życiu Eleny. Naprawdę. Po wszystkim, co zrobił dla niej na przełomie dwóch sezonów, myślę że wypada chociaż spojrzeć na jego postać obiektywnie (odrzucając na bok zakochanie w Elenie, Deleny, Steleny, srata ta ta)

Również pozdrawiam.

Z tym się akurat chętnie zgodzę ;) żaden z nich nie jest bez winy, każdy coś zrobił źle, a gdzieś się zasłużył. Uważam tylko, że mimo iż Damon ma czasem świetne chwilę, to jak mu cos nie wyjdzie, nie zawsze próbuje to naprawic tylko obraża się na cały świat i idzie zrobi coś głupiego, żeby pokazac całemu światu jaki on to nie jest niezależny i naprzeciw i po swojemu. Jak głupi dzieciak terroryzuje wszystkich bo mu się zdaje, że musi byc zawsze bo jego myśli i mu się zdaje, że jak kogoś zacznie krzywdzic to wszyscy będą robic tak jak on chce. Absolutnie nie chodzi mi o to że Stefan jest idealny, a Damon okropny. Nie, nie, nie. Jeśli tak to zabrzmiało to nie miało. I uważam, że scenarzyści juz tak im pomieszali w charakterach, że już w sumie nie wiadomo, który jest dobry a który zły. Uważam tylko, że Damon czasem nie potrafi pochamowac swoich emocji i impulsów... i robi różne zeczy pochopnie, potem tego żałuje i nic dobrego z tego nie wynika.

;) miło się dyskutuje, sorry, że znów się tak rozpisałam...;P

Z tym, że Damon bardzo często działa pod wpływem emocji to się akurat zgodzę.
Jednak z tym, że zachowuje się jak dzieciak nie :) Jeśli opierasz się na przykładzie z 3x14 to moim zdaniem nie masz racji. Elena go zraniła, najprawdopodobniej jak nigdy wcześniej. Nie dość, że kazała Stefanowi go "unieszkodliwić", to później zarzuciła mu nadmierną troskę i stwierdziła, że jego uczucia są problemem. I to moim zdaniem jest bardzo nie fair. Tak więc miał prawo się obruszyć, nikt nie mówi, że się obraził. Przespanie z Reb nie było wynikiem focha, lecz jakiegoś tam załamania, a to, że Damon tak sobie radzi - szklanka bourbon'a i kobieta w łóżku to już inna sprawa.
Innych przykładów takiego "focha" sobie nie przypominam
Jeśli chodzi o scenarzystów, to szkoda gadać, bo mieli świetną koncepcję na Stefana w tym sezonie i to spieprzyli. Kręcą się też z Damonem, twierdzą, że jego podróżą jest odkrywanie samego siebie, bla bla bla blab la, i sypianie z kobietami w kryzysie. A to gówno prawda za przeproszeniem. Nie podoba mi się to, w jaki sposób radzą sobie z Salvatore'ami i tyle.

Już dzisiaj nie mam siły pisac dalej, więc popiszemy jutro, co Ty na to?
i jeszcze jedno: zgodzisz się ze mną, że Stefan i Damon mieli najlepsze charaktery, albo przynajmniej najwyraźniejsze w 1 sezonie?
Dobranoc, do jutra ;-)

Mi się podobał Stefan Rippah, jego prawdziwa odsłona. A przy Damonie nie będę obiektywna, bo od pierwszego sezonu ciągle go uwielbiam. W 3 sezonie chyba jednak najbardziej, choć brakuje mi czasem jego sarkastycznych uwag.
dobranoc :)

mi tam osobiście podobały się ich pierwsze charaktery z 1 seoznu, były bardziej wyraziste, bardziej się można było połapać kto jest kim, komu o co chodzi i w ogóle. Bo teraz oczywiście też są fajni obydwaj, ale już w sumie nie wiadomo czy są dobrzy czy źli czy jacy, tacy jacyś nijacy...;P

nie zgadzam sie z toba,bo damon przynajmniej cos robi a nie jak stefan wzrusza ramionami i sie poddaje, i znowu mam przywolac ta nieszczesna wycieczke z elena,i podziwianie krajobrazow?!

nie martw się :]

http://www.youtube.com/watch?v=UNu39aFhFqk Piosenka o Stelenie ;(

Filmik zresztą też

pięknyy ten filmik ;] ;**
I miss you Stelenaa <3 ;**

Ja też za nimi tęsknie, nawet nie wiesz jak bardzo.;) Mam nadzieję, że w czwartym sezonie znów będą razem.

Jak na kogoś kto ma ponad 150 lat, to co nie napiszecie Damon jest dziecinny.

http://www.youtube.com/watch?v=KqMST4Nu_i8&feature=player_embedded :))

o bożee... widzieliście ............. Elka całuje sie z Damonem ;( ;

Chciałam tylko powiedzieć dziewczyny, żebyście się nie załamywały dzisiejszym odcinkiem, ani nawet tym, że Delena mogłaby być endgame, mamy jeszcze 4 sezon i nic nie jest tak naprawdę rozstrzygnięte, a przecież wiadomo, że to zawsze będzie Stefan :D

:)))

Kejt, dlaczego nie mogę wejśc w Twój "ask box" na tumblrze? :(

nie mam zielonego pojęcia ; o

ehh, może przez szablon, albo coś u mnie jest nie tak :D

i tak właśnie próbuję wybrać sobie jakiś nowy także może zaraz się uda ;P

oo :)

gotowe ;p

Kocham Cię :* :D

O masz...!!
A miałam opory... Wchodzić, czy nie,,, Wiedziałam, że może coś być... Jednak weszłam... I co?! Spoiler! :( Jutro oglądam odcinek :D Bleee... :/

Przeżyłyście odcinek? :)

jezuuu ... to była jakaś masakra... ;

Nawet nie tak źle, dałam radę :)

alee odcinek był poza tym genialnyy ...
w ogóle mój K0L był ;p hehehhe ;)
ii byłam niezle zdziwiona gdy okazało się, że w ciele Rebekah jest Ester ..... tego to bym się nigdy niespodziewała ... ;]

ooo tak, Kol <3
Nie podoba mi się Esther w ciele Rebekah, porażka :/

mi też nie, ale to było takie niespodziewane ... hahahha ;]
w ogole zastanowia mnie czy Rebh żyje skoro ona zabrała jej ciało ?

Jak dla mnie odcinek słabszy. Ja również nie mogłam wytrzymać ognistego delenowego pocałunku.
Co mogę zaliczyć na plus to zdecydowanie KOL,KOL,KOL. Cieszę się, że w końcu doczekałam się związanego z nim wątku, ale...za mało! Postacie Klausa i Rebekah- nawet Elijaha są znacznie bardziej rozbudowane. Ja chcę więcej!
No i było mi bardzo żal Jeremy'ego. Elena sama powiedziała, że on nie może kochać ducha do końca życia. Tymczasem sama w pewnym sensie wchodzi w zakazany związek. I wydaje mi się, że kiedy Rose zniknęła- wtedy, w samochodzie, a on zapatrzył się w krajobraz za oknem, myślał właśnie o Annie.
Poza tym martwię się o Rebekah. Uwielbiam ją i zastanawiam się, jak Esther weszła do jej ciała. Nie wiem, czy czytałyście, ale to przypomina mi fragment z "Felix, Net i Nika oraz Trzecia Kuzynka". Wówczas dysponująca umiejętnościami magicznymi kuzynka chciała przedostać się do ciała Niki.
Ale jestem dobrej myśli, bo Bex chyba ma pojawić się w "Do Not Gentle".
STELENA FOREVER!
MORE KOL!

W końcu mogłam wejść ;) widziałam odcinek już na żywo i w sumie zdążyłam trochę ochłonąć, moje serce pękło jak serce Stefana :( spodziewałam się tego co będzie się działo i chciałam na prawdę obejrzeć to jakoś na luzie, ale było mi tak nieziemsko przykro, że byłam bliska płaczu ;p Co mogę więcej powiedzieć, scena była świetnie zrobiona - muzyka, włosy Eleny, mrugające światła, tylko mężczyzna nie ten.. Nie wiem czy chciałabym nadal Steleny lub Defana czy po prostu szczęśliwego Stefana, bo po tym odcinku wszystkie słowa Eleny i Damona brzmią już dla mnie fałszywie. Nie rozumiem tego zachwytu nad słowami Rose przez fanów Damona, moim zdaniem one pokazały tylko tyle, że to Stefan jest właściwym wyborem.
A poza tym jeszcze nasz fandom jest cudowny, weszłam w czasie odcinka na tumblra i to jak wszyscy się wspierali mnie urzekło ;)

jaa odcinka nie oglądałam na żywo i w sumie to się ciesze;]
nie wiem jakbym przetrwała tą noc gdybym to oglądła ....
ze sceną deleny całkowicie przesadzili .... ta niby namiętność wcale nie pasowała do Elki.. bardziej mi przypominała Katherine ... dokładnie miałam tak samo jak Ty gdy zobaczyłam scene jak Stefan dowiaduje się, że zameldowali się w motelu .... to było takie smutne ( popłakałam się) ... kurde Stefek coś przeczuwał,ufał jej a Elka nie przetrwała tej próby ..niestety !
Tego zachwytu nad słowami Rose też nie rozumiem ... teraz ją tak wszyscy zaczeli uwielbiac ;**
współczuje też Jerowi bo Elka go tak ochrzaniała, że się całował z duchem gdy się spotykał z Bonnie a sama co zrobiła ?? Ciesze się tylko, że przerwał tą scene.. ;<

"A co do fanów Stefana i Eleny - jeżeli byliście załamani tym, że poprzedni odcinek skupiał się na Delenie, to w ten czwartek będzie wasza kolej." :D :D :D <jupi> :D

;p ;] <33 ;** ;))

Norma, Elka lata od jednego do drugiego -,-

Co oczywiście nie zmienia faktu, że cieszę się na Stelenę :)
http://30.media.tumblr.com/tumblr_m2j99lBKO41rngbnzo1_500.jpg

Ja nie wiem czy się cieszę, Elena już wystarczająco przypomina Katherine jak dla mnie, nie podoba mi się to wcale, jedna wystarczy :{

Tutaj muszę się zgodzić... Chce złapać tyle za ogon... Jak tak dalej będzie się puszczać z Damonem to nie wiem... :/

Dwóch rzeczy nie rozumiem. A mianowicie:
1. Julie Plec stawia na równi Stefana i Damona, kiedy mówi o uczuciach Eleny. Ale jak może porównywać to, co narodziło się między bohaterką Niny, a starszym bratem z miłością łączącą ją z młodszym.
2. Elena przez pół sezonu walczyła o Stefana. Na balu Mikealsonów jeszcze zapewniała, że go kocha i chce z nim być, a ona ze zbolałą miną ją odrzucił. I co? Trzy odcinki później Elena już nagle "nie wie, co czuje", a w jeszcze kolejnym rzuca się na Damona. Dla mnie to nie jest wiarygodne.

Miała pomroczność jasną :D

kurde, dokładnie ;**
jeszcze w 18 odcinku powiedziała "nigdy nie przestałam cię kochać" i tak go zapewniała o tej miłości aa i tak pożniej całowała się z Damonem, to jakaś patologia;p hehe <3
nie serio, mnie też się to nie podoba bo wyrobili Elce inną opinie aa teraz ją tylko zepsuli ...

ooo jaaaa ;** jeszcze tylko jeden dzień ;p ;)

aaa dodam jakiś filmik bo dawno nikt nie dodawał ;p ;]
http://www.youtube.com/watch?v=x9Jwrv7qO9o
http://www.youtube.com/watch?v=l1LZU-kNqVE ;*

"DO Not Gentle". Czekamy na stelenowe scenki. To będzie dla mnie świetna nagroda po egzaminach.
Mam nadzieję, że dojdzie do równie namiętnych scen jak z Damonem ;)

ja też mam taka nadziejee ... choć w sumie to nie wiem czy chcę, żeby się całowali w tym odcinku( lub coś w tym rodzaju) po tym co zrobiła ostatnio Elka ;**

http://24.media.tumblr.com/tumblr_m31x7iyDFo1rrxnnuo1_r4_250.gif
http://29.media.tumblr.com/tumblr_m31x7iyDFo1rrxnnuo2_r2_250.gif

http://24.media.tumblr.com/tumblr_m31ylszm8I1rpqiebo1_250.gif
http://30.media.tumblr.com/tumblr_m31ylszm8I1rpqiebo2_250.gif

Jest taki szczęśliwy :) Jeśli go skrzywdzi to niech spie rdala bo zabiję.

dokładnie ;** jeżeli Goo skrzywdzi ide z Tobą ...

To widzę, że nie jestem sama za Steleną. Jakieś pocieszenie.